Ciągle w Warszawie napotykam się na prowizoryczne rozwiązania. Problemy w mieście rozwiązywane są jednostkowo, a nie globalnie. Potrzebne jest perspektywiczne myślenie, które służyłoby wszystkim. Pozwoliłoby to Miastu zaoszczędzić środki na kompleksowe remonty. Dlaczego urzędnicy nie wymagają od inwestorów projektowania przestrzeni tak, aby była atrakcyjna i przede wszystkim funkcjonalna?
![[Felieton] Żoliborz nie-Obywatelski](https://static2.gazetazoliborza.pl/data/articles/sm-4x3-felieton-zoliborz-nie-obywatelski-1688769031.jpg "[Felieton] Żoliborz nie-Obywatelski")
