Zwierzę uwiecznił na filmiku jeden z kierowców poruszających się trasą ekspresową S8.
Na umieszczonym w sieci filmie widać zwierzę przypominające wilka, które biegnie między barierą energochłonną a ekranami akustycznymi. Wszyscy zastanawiają się co się stało ze zwierzęciem i czy faktycznie mógł to być wilk.
Zdarzenie zarejestrowano w piątek na żoliborskim odcinku trasy S8. W ostatnich sekundach nagrania widać jak zwierzę przebiegło pod barierkami na jezdnie. Nie wiadomo jakie są dalsze losy zwierzęcia. O zdarzeniu został poinformowany Eko Patrol Straży Miejskiej. Na miejscu i w okolicy nie odnaleziono jednak wilka. - Jest więc szansa, że wilk wrócił w dzikie ostępy, gdzie jest jego miejsce – przekazał Polskiej Agencji Prasowej Jerzy Jabraszko z biura prasowego Straży Miejskiej.
Przeczytaj również: Ranking Perspektywy 2022. Które miejsce zajęły żoliborskie i bielańskie szkoły?
To niecodzienne wydarzenie, ponieważ wilki w takich miejscach nie występują. Dlatego pojawiają się wątpliwości czy, aby na pewno był to wilk, bo zwierzę być może pomylono z wilczakiem czechosłowackim, który wygląda zupełnie jak wilk, ale różni się od niego swoim charakterem.
Wersja z wilkiem wcale też nie wydaje się mało prawdopodobna. Jeśli faktycznie był to wilk to, jak podkreśla w rozmowie ze stołecznym dodatkiem Gazety Wyborczej dr hab. Sabina Pierużek-Nowak ze Stowarzyszenia dla Natury Wilk, zwierzę nie stanowi zagrożenia, a jego wiek określa na półtora roku.
Wilk jest w Polsce gatunkiem chronionym od 1998 r., wcześniej był gatunkiem łownym. Główny Inspektorat Ochrony Środowiska liczebność wilków w Polsce ocenia na około 2 tysiące.
Pamiętajmy by w chwili, gdy spotkamy dzikie zwierzę nie płoszyć ani nie straszyć go, nie zbliżać się do niego. Natomiast zdjęcia, należy wykonywać wyłącznie z bezpiecznej odległości i tak, aby pod żadnym pozorem nie utrudniać prowadzonej interwenci służbom.
Przeczytaj również: Teatr Komedia z nowym dyrektorem
Napisz komentarz
Komentarze