Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 31 marca 2025 06:25
Reklama
TYLKO U NAS

Znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem. Znamy powody zamknięcia restauracji „Oh my meat”

Trzy tygodnie temu na witrynie restauracji przy ul. Hübnera 2 pojawiła się tajemnicza kartka informująca o prowadzonym postępowaniu. Dotarliśmy do szczegółów sprawy
Znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem. Znamy powody zamknięcia restauracji „Oh my meat”

Autor: Mateusz Durlik

W tym artykule przeczytasz o:

  • powodach zamknięcia restauracji "Oh my meat";
  • nielegalnym uboju mięsa;
  • znęcaniu się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem,
  • powiązaniach z azerskimi biznesmenami;
  • prezesie spółki reklamujący restaurację;
  • interwencji krynickiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.

Przy ul. Hübnera 2 jeszcze do niedawna działała restauracja „Oh my meat”, która oferowała swoim klientom dania z mięsa "halal" (z uboju rytualnego). Polsko-białoruski przedsiębiorca reklamował swoje dania w mediach społecznościowych. Jak się okazuje, to pod jego adresem znajdował się nielegalny transport mięsa, który zupełnie przypadkowo został przechwycony przez służby na początku marca. Jego spółka, której był prezesem, miała swój oddział na Limanowszczyźnie, w nieczynnej ubojni. 
 

Prezes spółki posiadającej swój oddział na Limanowszczyźnie występuje na jednym z opublikowanych filmów na profilu restauracji.

Na profilu restauracji na Facebooku polsko-białoruski przedsiębiorca z dumą ogłaszał pod koniec stycznia, że restauracja jest już otwarta i serwuje mięso halal, wyhodowane na ekologicznej farmie. „Ekologiczne mięso halal. Grill, burgery, pizza, mięso. Świeżość z naszej farmy na twój stół” - dodaje prezes spółki.
 

Warszawski oddział spółki znajdował się na terenie nielegalnej rzeźni

Zgodnie z danymi znajdującymi się w Krajowym Rejestrze Sądowym warszawski oddział spółki był zarejestrowany na Limanowszczyźnie. Jak podaje portal limanowa.in, oddział ten znajdował się w nielegalnej rzeźni. Firma zajmowała się m.in. przetwarzaniem i konserwowaniem mięsa, uprawą rolną, chowem i hodowlą zwierząt, a także produkcją artykułów spożywczych oraz transportem. Jak się okazuje, w rzeźni znajdowało się nieprzebadane mięso z transportu zatrzymanego na początku marca, kiedy to miała miejsce kontrola policji i inspekcji weterynaryjnej.
 

Powiązania z dwoma Azerami

Polsko-białoruski przedsiębiorca miał kapitałowe powiązania z dwoma azerskimi biznesmenami, mężczyznami w wieku 27 i 40 lat, pochodzącymi z Baku. Na początku marca jeden z nich, związany z lokalem na Żoliborzu, wystawił na sprzedaż swój samochód. Trzy dni później w sieci pojawiły się zdjęcia fałszywego zawiadomienia, wystawionego rzekomo przez policję. Na tym zawiadomieniu znajdowała się informacja o śledztwie i zamknięciu lokalu, o czym pisaliśmy w artykule "Tajemnicza kartka na drzwiach 'Oh My Meat'". Informacja na drzwiach lokalu pojawiła się dzień po tym, jak przeprowadzono pierwszą kontrolę w nieczynnej ubojni na Limanowszczyźnie.

Prawdopodobnie po tym, jak cały koncept wystawiono na sprzedaż, obcokrajowcy opuścili teren Polski.

Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami przeprowadziło śledztwo i zawiadomiło służby

Powiązania między przedsiębiorcami wyśledziła Sylwia Śliwa z krynickiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Towarzystwo zajęło się sprawą, mając uzasadnione podejrzenie znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem. Dokumentacja zebrana przez organizację została przekazana służbom. Powiadomiono także stołeczny Sanepid. Prokuratura Rejonowa w Limanowej wszczęła trzy śledztwa w związku z działalnością nielegalnej ubojni.

Radiowozy stojące wzdłuż ul. Przasnyskiej - tuż przy nieczynnej restauracji "Oh my meat"

Warszawska spółka z oddziałem w zamkniętej kilka lat temu rzeźni na Limanowszczyźnie została zarejestrowana latem 2024 r. Grupa obcokrajowców ubiegała się o formalną zgodę na prowadzenie w tym miejscu uboju rytualnego. Ostatecznie nie uzyskali oni pozwolenia, ponieważ obiekt nie spełniał wymogów.
 

Wątpliwości wokół nieczynnej rzeźni były już kilka lat temu

Jak się okazuje, w latach 2021-23 powiatowa inspekcja weterynaryjna kilkukrotnie składała zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa. Niestety sprawy kończyły się odmową wszczęcia śledztwa lub umorzeniem postępowania. Do policji trafiały także wnioski o przeprowadzenie kontroli wskazanych pojazdów, lecz ostatecznie nikogo nie złapano na gorącym uczynku aż do początku marca tego roku.

7 marca około godziny 11:00 policja razem z inspekcją weterynaryjną przeprowadziły czynności, wykazując, że na terenie nieczynnej ubojni mogło dochodzić do nielegalnego wprowadzania na rynek produktów pochodzenia zwierzęcego. Tego dnia samochodem dostawczym należącym do właściciela nieczynnej rzeźni przyjechało dwóch obywateli Azerbejdżanu. W pojeździe znaleziono mięso pochodzące z innej małopolskiej ubojni. Część załadunku stanowiło mięso przebadane, zaś pozostałe pochodziło z uboju nielegalnego. Z uwagi na wspólny transport mięso zostało poddane utylizacji.

Obaj mężczyźni zostali zatrzymani przez policję. Usłyszeli zarzuty nielegalnego wprowadzenia na rynek produktów pochodzenia zwierzęcego, a jednemu z nich przedstawiono także zarzut posługiwania się dokumentami poświadczającymi nieprawdę. Po czynnościach mężczyźni zostali zwolnieni. Młodszy Azer został ponownie zatrzymany przez funkcjonariuszy zakopiańskiej placówki straży granicznej, ponieważ przebywał na terenie Polski nielegalnie. Wszczęto postępowanie deportacyjne, które jednak zostało zawieszone ze względu na zakaz opuszczania Polski przez mężczyznę.

Do kolejnej nieczynnej rzeźni doprowadziły odpady ubojowe ujawnione w okolicach Chabówki. Krynickie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami ujawniło tam szczątki zwierząt gospodarskich i wytypowało miejsca potencjalnego zakopania szczątków. Wśród nich znaleziono kolczyki identyfikacyjne. Zawarte w nich informacje doprowadziły śledczych na Limanowszczyznę. Inspektorzy Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami ujawnili w okolicy kolejne szczątki zwierząt gospodarskich i wytypowali miejsca, w których szczątki mogły być zakopane.

Kebaby na nielegalnym mięsie z uboju rytualnego

Firma, do której należy teren nieczynnej ubojni, działała od początku lat 90. Zajmowała się skupem, transportem i ubojem zwierząt. Z czasem firma popadła w problemy finansowe. Kilka lat temu, po przeprowadzeniu kontroli inspekcji weterynaryjnej, ubojnia została zamknięta. Jak się okazało, firma ta była zadłużona na ponad 100 tysięcy złotych. Ponadto w najbliższym czasie planowana jest licytacja komornicza dwóch nieruchomości, wycenionych na ponad 2 miliony złotych. Majątek jest obciążony hipoteką pod kredyt obrotowy, zaciągnięty w 2017 r. – podaje portal limanowa.in.

Rodzina przedsiębiorcy jest dobrze znana lokalnej społeczności. Jak się okazuje, w przeszłości miała ona powiązania ze środowiskiem pseudokibiców jednego z krakowskich klubów piłkarskich. Przeszło 10 lat temu na działce przedsiębiorcy ujawniono plantację konopi. W ubiegłym roku syn właściciela został zatrzymany i aresztowany za podpalenie budynku oraz narażenie zdrowia i życia jego mieszkańców. Wywołany przez 45-latka pożar strawił dwa samochody, a straty oszacowano na 140 tysięcy złotych.

Z kolei najmłodszy syn właściciela pracował w tej samej branży co jego ojciec. Jest prezesem spółki zarejestrowanej w Krakowie. Kapitał zakładowy spółki wynosi kilkaset złotych, a działalność podmiotu obejmuje m.in. przetwarzanie i konserwowanie mięsa, a także hurtową sprzedaż zwierząt, skór zwierzęcych, mięsa i wyrobów z mięsa. Jak się okazało, na terenie nieczynnej ubojni na Limanowszczyźnie spółka zorganizowała legalny punkt skupu zwierząt. Należy przy tym podkreślić, że firmę ojca i syna łączy fakt, iż pełnomocnikiem podupadłego podmiotu, prowadzonego przez starszego z mężczyzn, jest prezes spółki świadczącej usługi prawnicze i rachunkowo-podatkowe. Biuro to znajduje się na osiedlu domków jednorodzinnych na krakowskim Podgórzu.

Na terenie punktu skupu – zgodnie z prawem – zwierzęta mogą przebywać do 30 dni i nie można ich tam uśmiercać. Tymczasem służby ujawniły zarówno żywe, jak i martwe zwierzęta – były to przede wszystkim owce i kozy.

 

Materiał powstał na podstawie śledztwa przeprowadzonego przez dziennikarzy portalu limanowa.in

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Aby zostać naszym prenumeratorem, wystarczy wejść na stronę https://www.gazetazoliborza.pl/platny-dostep. Następnie należy wybrać jedną z trzech opcji prenumeraty i postępować zgodnie z instrukcjami podanymi w kolejnych krokach.

Jeśli napotkasz jakiekolwiek trudności, skontaktuj się z naszym działem obsługi klienta pod adresem [[email protected]] lub telefonicznie pod numerem [535249771]. Postaramy się pomóc jak najszybciej.

Jako prenumerator zyskujesz dostęp do ekskluzywnych treści (w tym pełnych treści artykułów prezentowanych na naszym portalu oraz publikacji dedykowanych tylko naszym prenumeratorom) oraz specjalne rabaty od naszych partnerów lokalnych. Oferujemy zniżki od 10% do 20% na produkty i usługi firm z Żoliborza i Bielan (okazjonalnie także z innych dzielnic).

Z rabatów mogą korzystać tylko prenumeratorzy posiadający aktywną (wykupioną) prenumeratę.

Nie. Z rabatów oferowanych przez partnerów będą mogli skorzystać wszyscy aktywni prenumeratorzy „Gazety Żoliborza”, bez względu na miejsce ich zamieszkania.

Aktualną listę partnerów oraz informacje o oferowanych przez nich rabatach znajdziesz na stronie głównej naszego portalu, w zakładce PREMIUM w artykule "Rabaty dla Prenumeratorów" oraz w przesyłanych do Ciebie newsletterach.

Nasi partnerzy będą przedstawieni na stronie głównej naszego portalu, w zakładce PREMIUM w artykule "Rabaty dla Prenumeratorów". Będą umieszczeni wg dwóch kryteriów: wysokość rabatów i kolejność alfabetyczna.

Po wykupieniu prenumeraty będziesz mieć dostęp do specjalnie dedykowanego artykułu („Rabaty dla Prenumeratorów”), w którym będą wymienieni wszyscy nasi partnerzy (będą tam także ich logotypy). Przy zakupie w sklepie stacjonarnym lub w momencie płatności za usługę wystarczy pokazać jego treść obsłudze partnera, wskazując baner odpowiadający miejscu, w którym dokonujemy zakupów/płacimy za usługę.

Dokonując zakupu online u naszych partnerów, aby otrzymać rabat, należy przy zamówieniu wpisać specjalny kod, który zostanie wygenerowany przez partnera i przekazany prenumeratorowi.

Wspólnie z naszymi partnerami będziemy organizowali konkursy dla naszych prenumeratorów. Do wygrania będą w nich między innymi bilety czy karnety. Wśród nagród będą też zniżki na produkty i usługi oferowane przez partnerów. Laureaci takich konkursów otrzymają specjalnie dedykowany voucher, wygenerowany przez partnera konkursu, dzięki któremu będą mogli zrealizować nagrodę.

Obsługa partnera będzie sprawdzać, czy prenumerator, który chce skorzystać z rabatu, ma dostęp do specjalnie dedykowanego artykułu („Rabaty dla Prenumeratorów”), w którym będą wymienieni wszyscy nasi partnerzy (będą tam także ich logotypy). Przy zakupie w sklepie stacjonarnym lub w momencie płatności za usługę wystarczy pokazać jego treść obsłudze partnera, wskazując baner odpowiadający miejscu, w którym dokonujemy zakupów/płacimy za usługę.

W przypadku zakupów online i/lub realizacji vouchera (będącego nagrodą w konkursie dla prenumeratorów, o którym piszemy w pkt. 9) trzeba powołać się na kod/voucher wygenerowany przez partnera. Dzięki temu będzie można zakupić produkt/usługę lub odebrać nagrodę w konkursie.

Zależeć to będzie od indywidualnych ustaleń z każdym partnerem. Szczegółowe informacje znajdziesz w opisie oferty każdego z nich.

Jeśli napotkasz jakiekolwiek trudności, skontaktuj się z naszym działem obsługi klienta pod adresem [[email protected]] lub telefonicznie pod numerem [535249771]. Postaramy się pomóc jak najszybciej.

Rabatów przeznaczonych dla prenumeratorów nie można przekazywać osobom trzecim. Są one dedykowane wyłącznie dla naszych prenumeratorów jako forma podziękowania za wsparcie. Udowodnione przypadki łamania tego postanowienia będą skutkowały anulowaniem prenumeraty, bez możliwości jej odnowienia.

Wysokość rabatu u każdego partnera jest stała w czasie jednego cyklu, który trwa miesiąc. Partner może zmienić wysokość rabatu w każdym cyklu.

Nie. Każdy z partnerów ma swoje odrębne rabaty, które nie łączą się z rabatami od innych partnerów.

Tak, ale Twoja subskrypcja będzie aktywna do końca okresu rozliczeniowego, na który się zdecydowałeś.

Wystarczy zaoferować zniżki (10%, 15% lub 20%) na swoje produkty lub usługi dla naszych prenumeratorów. W zamian otrzymasz pakiet promocyjny opisany w naszej ofercie.

Skontaktuj się z nami pod adresem [[email protected]] lub telefonicznie pod numerem [662001449]. Omówimy szczegóły i odpowiemy na wszelkie pytania.

Po skontaktowaniu się z nami ustalimy szczegóły współpracy, podpiszemy umowę i przekażemy wszystkie niezbędne materiały do realizacji promocji.

Nie, udział jest całkowicie bezpłatny. W ramach współpracy barterowej oferujesz rabaty dla naszych prenumeratorów, a my zapewniamy Ci promocję i zwiększenie rozpoznawalności Twojej marki.

Nie. Program skierowany jest głównie do firm z Żoliborza i Bielan, aby wspierać lokalną społeczność. Jeśli Twoja firma działa w tym obszarze lub kieruje ofertę (także) do mieszkańców tych dzielnic, zapraszamy do współpracy. Zapraszamy zatem do współpracy także firmy i instytucje z innych warszawskich dzielnic!

Nie. Z rabatów oferowanych przez partnerów będą mogli skorzystać wszyscy aktywni (posiadający opłaconą prenumeratę) prenumeratorzy „Gazety Żoliborza”, bez względu na miejsce ich zamieszkania.

Twoja firma otrzyma bezpłatną reklamę w naszych mediach: na portalu, w social mediach, grupach lokalnych, w artykułach oraz w kampaniach reklamowych. Dzięki temu zwiększysz rozpoznawalność marki i dotrzesz do szerokiej lokalnej społeczności. Zrobisz to w sposób innowacyjny i efektywny – całkowicie bezpłatnie. Naszym głównym celem jest nie tylko uhonorowanie naszych prenumeratorów, ale też skuteczne zareklamowanie ofert firm, które zostaną naszymi partnerami.

Oferujemy m.in.:

  • Baner reklamowy z Twoim logotypem na naszym portalu i w social mediach.
  • Publikację artykułu zbiorczego promującego wszystkich partnerów.
  • Top Layer z informacjami o prenumeracie i partnerach.
  • Stałą komunikację w naszych grupach społecznościowych.
  • Zdjęcie w tle w mediach społecznościowych z logotypami partnerów.
  • Relacje (stories) z logotypami partnerów.
  • Plakat promocyjny informujący o współpracy.
  • Mailingi do prenumeratorów (dla partnerów oferujących 15% i 20% rabatu).
  • Promocję w Kinie Wisła (dla partnerów oferujących 20% rabatu).

Nasi partnerzy będą przedstawieni na stronie głównej naszego portalu, w zakładce PREMIUM w artykule "Rabaty dla Prenumeratorów". Będą umieszczeni wg dwóch kryteriów: wysokość rabatów i kolejność alfabetyczna. Ich lista będzie też wysyłana w newsletterach dla prenumeratorów.

Obsługa partnera będzie sprawdzać, czy prenumerator, który chce skorzystać z rabatu, ma dostęp do specjalnie dedykowanego artykułu („Rabaty dla Prenumeratorów”), w którym będą wymienieni wszyscy nasi partnerzy (będą tam także ich logotypy). Przy zakupie w sklepie stacjonarnym lub w momencie płatności za usługę wystarczy pokazać jego treść obsłudze partnera, wskazując baner odpowiadający miejscu, w którym dokonujemy zakupów/płacimy za usługę.

W przypadku zakupów online należy podać kod wygenerowany przez partnera. Dzięki temu będzie można zakupić produkt/usługę.

Wspólnie z naszymi partnerami będziemy organizowali konkursy dla naszych prenumeratorów. Do wygrania będą w nich między innymi bilety czy karnety. Wśród nagród będą też zniżki na produkty i usługi oferowane przez partnerów. Laureaci takich konkursów otrzymają specjalnie dedykowany voucher, wygenerowany przez partnera konkursu, dzięki któremu będą mogli zrealizować nagrodę. By odebrać nagrodę, trzeba będzie okazać ten voucher lub wpisać (w przypadku realizacji online) umieszczony na nim kod, wygenerowany przez partnera.

Szczegóły dotyczące sposobu wykorzystania, ilości i dostępności rabatów ustalamy indywidualnie, aby najlepiej dopasować ofertę do potrzeb Twojej firmy. Stałe są tylko wysokości oferowanych rabatów: 10%, 15% i 20%.

Wysokość rabatu u każdego partnera jest stała w czasie jednego cyklu, który trwa miesiąc. Partner może zmienić wysokość rabatu w każdym cyklu.

Zależeć to będzie od indywidualnych ustaleń z każdym partnerem.

Oczywiście! Jesteśmy otwarci na wszelkie sugestie i propozycje, które mogą przynieść korzyści obu stronom.

Czas trwania współpracy ustalamy indywidualnie, ale minimalny okres to jeden miesiąc (jeden cykl współpracy). Możesz zdecydować się na okres próbny (miesięczny) lub długoterminową współpracę.

Tak, aczkolwiek Twoja obecność – a zatem przywileje i obowiązki partnera – będą obowiązywały do zakończenia miesięcznego cyklu współpracy.

Reklama
PRZECZYTAJ
Reklama
Reklama
Reklama