Stare Bielany
Naszą trasę zaczynamy z ulicy Płatniczej tuż obok stacji metra Stare Bielany na osiedlu Zdobycz Robotnicza. Po obu stronach ulicy podziwiać możemy jednorodzinne domki stylizowane na dworkowy styl polskich folwarków szlacheckich. Zabudowania pochodzą z końca lat 20. XX wieku i zbudowane zostały dla pracowników Zakładów Amunicyjnych „Pocisk”, które swoją siedzibę do 28 września 1939, czyli do dnia kapitulacji Warszawy w trakcie II Wojny Światowej, miały przy ul. Mińskiej 25. Na Płatniczej wart uwagi jest dom o numerze 59, w którym do śmierci mieszkała Kora. Ku jej pamięci zainstalowano tam neon z cytatem tekstu utworu Anioł „Miłość to wieczna tęsknota”. Całość wieńczą zabytkowe latarnie gazowe, które zostały przeniesione na Płatniczą w latach 30. XX wieku podczas elektryfikacji centrum Warszawy. Płatniczą na pół dzieli plac Konfederacji. Wraz z ul. Płatniczą tworzą niesamowity klimat niczym wyjęty z małego przedwojennego miasteczka. Przy placu znajduje się kolejnych 27 budynków w dworkowym stylu. Ta przestrzeń sprawia wrażenie uroczego rynku małego miasteczka. Powstał w tym samym czasie co ul. Płatnicza. Zabudowań miało być więcej, jednak spółdzielnia zbankrutowała. Z Płatniczej wyjeżdżamy na ul. Kasprowicza, ścieżką rowerową dojeżdżamy do ronda przy stacji metra Słodowiec i skręcamy w ulicę Sacharowa. Następnie pokonujemy Marymoncką, wjeżdżamy w Opatowską, a na koniec Kolektorską dojeżdżamy do Parku „Stawy Kellera”.Marymont-Kaskada
Park Stawy Kellera na osiedlu Marymont-Kaskada pochodzi z XVII wieku, kiedy to był częścią wielkiego założenia parkowego przy pałacu Marii Kazimiery, czyli małżonki króla Jana III Sobieskiego, który na obszarze dzisiejszego Marymontu na górze skarpy wybudował królowej kompleks wypoczynkowy. Nazwa Marymont wzięła się właśnie od nazwy pałacu Marie Mont – Góra Marii. U podnóży skarpy znajdowały się rozlewiska rzeki Rudawka oraz kilka niewielkich zbiorników wodnych, dookoła których założono zwierzyniec. Park nosi nazwę od właściciela gruntów z początku XX wieku Emila Kellera, który wybudował tam farbiarnię, której budynek okazał się ważnym punktem w czasie Powstania Warszawskiego. W 1945 roku rozebrano ruiny budynków przemysłowych w tym obszarze, a od 2010 r. park z dwoma stawami i placem zabaw nosi imię Emila Kellera. Po objechaniu dookoła obu stawów ulicą kolektorską przejeżdżamy na obszar Żoliborza nad aleją Armii Krajowej i wjeżdżamy do Parku Kaskada, który stanowi dalszą część kompleksu Marymontu z XVII wieku. Był chętnie odwiedzanym przez parę królewską punktem wypoczynkowym. Na początku XIX w. nowy właściciel zadbał o rozwój parku, wytyczając alejki spacerowe i ustawiając przy nich ławki. Dziś jest to świetne miejsce na romantyczny spacer. Można także usiąść na ławce nad fontanną. Nazwę park wziął od naturalnego wodospadu zwanego wówczas kaskadą. Z parku wyjeżdżamy ulicą Gdańską. Przy Gdańskiej znajduje się Kościół Matki Bożej Królowej Polski, który pierwotnie był wspomnianym wcześniej pałacem Marymont. Dziś budynek kościoła jest w innym stylu niż z czasów królowej Marysieńki, ponieważ następca Jana III, August II przebudował pałac na willę myśliwską. Już wcześniejsi królowie urządzali na tych terenach polowania, ponieważ dzisiejsze Bielany i Żoliborz pokrywała Puszcza Mazowiecka. Budynek wykorzystywany był też jako szkoła agronomiczna i koszary wojskowe. Po I wojnie światowej urządzono tu kaplicę, którą w 1924 przebudowano w stylu eklektycznym. W XX wieku kościół był remontowany kilka razy. Kościół jest mały, ale bardzo ładny z zewnątrz. Wnętrze świątyni jest skromne, dominują puste białe ściany. Z Gdańskiej kierujemy się ul. Dembińskiego na ul. Marii Kazimiery. Ta mała ulica dziś służąca jedynie jako droga wewnętrzna osiedla Marymont-Potok kiedyś była główną ulicą Marymontu tworzącą trakt z Warszawy do Młocin. Prężnie rozwijała się w XIII i XIX wieku. Wzdłuż niej powstawały znane w całym mieście karczmy Bielańska, Czerwona i Gęsia. Trakt w XIX wieku obsadzono drzewami, jednak wraz z budową Cytadeli i rozwojem Twierdzy Warszawa, część ulicy została zniszczona, a reszta straciła swoje znaczenie.Stary Żoliborz
Pojedźmy więc dalej ul. Potocką aż do parku Kępa Potocka, który założony został w latach 60. Na terenie między Wisłą a jej starorzeczem Łachą Potocką popularnie zwaną „Kanałkiem”. Jeszcze przed wojną teren między Kanałkiem a Wisłą był wyspą położoną na rzece, czyli łachą zwaną Kępą Potocką. Kępa połączenie ze stałym lądem otrzymała w 1931 r., a Kanałek w naturalny sposób stał się starorzeczem Wisły. Park jest niezwykle piękny, ponieważ jest to teren Warszawskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu. Wiosną i latem słychać okrzyki dzieci bawiącym się na placu zabaw, a w powietrzu unosi się zapach waty cukrowej, a w kawiarni można dostać zimne picie i lody.Żoliborz Oficerski
Z Kępy wyjeżdżamy obok neonu „Światłotrysk” projektu Maurycego Gomulickiego i przejeżdżamy przez ul. Gwiaździstą, następnie pokonując ul. Krasińskiego i od strony ul. Wybrzeże Gdyńskie wjeżdżamy do Parku Fosa i Stoki Cytadeli. Powstał on po II wojnie światowej na obszarze dawnej strzelnicy i miejsca ćwiczeń żołnierzy. Biegnący wzdłuż murów Cytadeli kanałek to pozostałości po dawnej rzece Drna. Cały park jest przepiękny, a uroku dodaje mu akwedukt przy IV Bastionie Cytadeli. Wraz z mniejszym akweduktem przy II Bastionie powstał w latach 80 XIX w. celu doprowadzenia kanalizacji na teren Cytadeli. W parku występują też chronione obszary przyrody.Czytaj też: Cytadela Warszawska – najstarszy fragment Żoliborza
Pora powoli wracać na Bielany, więc z Parku wyjeżdżamy aleją Wojska Polskiego i ul. Śmiałą kierujemy się do pl. Słonecznego. Przy ul. Śmiałej 9 budynków wpisanych jest do rejestru zabytków. W domu z numerem 39 mieszkał i tworzył kompozytor Witold Lutosławski. Pod domem numer 5/7 w 1943 r. zginął Ludwik Berger „Goliat”, harcmistrz i reżyser, który wraz z kolegą zostali schwytani przez Niemców w trakcie łapanki. Berger próbował uciekać i zaatakował ręcznie jednego z żołnierzy, ale został zastrzelony przez innego. Na rogu ul. Zajączka znajduje się skwer jego imienia. Pl. Słoneczny na terenie Żoliborza Oficerskiego zdobi posadzony na środku klon srebrzysty. Zamiast niego miała być tam smukła topola, która o określonej porze dnia miała rzucać cień na jednym z 12 domów dookoła ronda, tworząc swoisty zegar słoneczny. Cały segment przy pl. Słonecznym 6 wpisany jest do rejestru zabytków. Tworzą go domu szeregowe wybudowane w dworkowym stylu dla oficerów wojska polskiego w latach 20. ubiegłego wieku. Mają kształt półkola. Teraz Forteczną kierujemy się na ul. Czarnieckiego. Z ul. Czarnieckiego wjeżdżamy do Parku Żeromskiego, założonego w okresie międzywojennym. Od razu przejeżdżamy obok Fortu Sokolnickiego, czyli wyremontowanego w 2011 roku fortu z połowy XIX wieku tworzącego niegdyś trzon Twierdzy Warszawa. Znajdowała się tam działobitnia. Także charakterystyczna górka w środku parku jest pozostałością po umocnieniach Cytadeli. Fort w trakcie powstania warszawskiego przekształcił się w szpital dla powstańców. W parku możemy odpocząć w tutejszej Prochowni albo jeśli jesteśmy z dziećmi, pójść pobawić się na placu zabaw. Obok placu znajduje się też kącik zakochanych z zabytkowym poidełkiem. Z parku wyjeżdżamy główną bramą na pl. Wilsona, pierwotnie pl. Stefana Żeromskiego, a wczasach PRL-u pl. Komuny Paryskiej. W ostatnim czasie to miejsce stało się prawdziwym zagłębiem lodowym, więc możemy ochłodzić się właśnie zimnym przysmakiem. To tutaj wybudowano pierwszy budynek WSM na Żoliborzu. Zniszczony w czasie wojny dom został odbudowany w latach 50. w połączeniu stylu narodowego z socrealistycznym monumentalizmem, a w 1961 r. otwarto Kino Wisła.
Napisz komentarz
Komentarze