Na placu Grunwaldzkim stoi pawilon, w którym przez lata działał sklep spożywczy, który upodobali sobie mieszkańcy. W ostatnim czasie został zamknięty. Czy to oznacza koniec samowoli?
W tym artykule przeczytasz m.in.:
- o tym dlaczego pawilon na placu Grunwaldzkim stoi mimo, że powinien zostać rozebrany
- od ilu lat trwają procedury egzekucyjne,
- jakie są szanse na wyburzenie pawilonu.
Budynek powstał w 1994. Najpierw działał tam salon Fiata, a później sklep spożywczy, do którego z biegiem lat zdążyli przyzwyczaić się mieszkańcy. Działający w pawilonie przez lata Carrefour Express od miesiąca jest zamknięty. Z budynku zniknęły szyldy, a z wnętrza całe wyposażenie. Na drzwiach wisi kartka z napisem "nieczynne". - Czy to oznacza jego rozbiórkę? - pytają w wiadomościach do naszej redakcji mieszkańcy. Kwestię samowoli na placu Grunwaldzkim poruszyła również radna Żoliborza Donata Rapacka w czasie ostatniej sesji rady dzielnicy: - Wiem, że wydział architektury wojował z tą samowolą. Czy to, że Careffour został zamknięty oznacza, że udało się skutecznie zwalczyć tę samowolę budowlaną? W odpowiedzi od Pawła Michalca, burmistrza Żoliborza radna usłyszała, że sytuacja jest trudna.
Przeczytaj również: Plac Grunwaldzki ostatnia niezabudowana działka w centrum Żoliborza
Pawilon na placu Grunwaldzkim powinien zniknąć już 18 lat temu. Na powstanie budynku w 1994 roku wydano tymczasową zgodę, która obowiązywała przez 10 lat. Po tym okresie budynek powinien zostać rozebrany. Zgodnie z obowiązującym planem zagospodarowania dla Żoliborza Historycznego, pawilon jest oznaczony symbolem opisanym jako istniejące budynki adaptowane tymczasowo, wymagające likwidacji.
Sposób na przedłużenie samowoli budowlanej
Dzielnica od 6 lat nieskutecznie prowadzi postępowanie egzekucyjne mające na celu rozbiórkę pawilonu. Żaden z właścicieli przez ten czas nie zastosował się do upomnień dzielnicy. - Sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że właściciele pawilonu sukcesywnie się zmieniają, co nie tylko wydłuża, ale mocno utrudnia zakończenie całego procesu - informuje Donata Wancel, rzeczniczka żoliborskiego urzędu. Przez zmianę właściciela każde postępowanie trzeba zaczynać od nowa. Sprawa ciągnie się w ten sposób od 2016 roku, wówczas wydano pierwszy “Tytuł wykonawczy stosowany w egzekucji obowiązków o charakterze niepieniężnym na właściciela pawilonu”.
- Równolegle Wojewoda Mazowiecki rozpatruje zażalenia pełnomocnika właścicieli pawilonu na postanowienie Prezydenta Warszawy w sprawie wszczęcia wobec nich postępowania egzekucyjnego - dodaje Donata Wancel.
Przeczytaj również: [Prolog]Centrum Lokalne na Żoliborzu z szowinistycznym skandalem w tle
Napisz komentarz
Komentarze