Powązkowska 44 to jedno z miejsc na Żoliborzu, gdzie można obserwować, jak historia miasta zmienia się na naszych oczach. Najpierw były tam pola. Później, od około 1870 roku aż po rok 1915, carskie koszary. Po I wojnie światowej i odzyskaniu niepodległości koszary i zabudowania gospodarcze zajęło Wojsko Polskie. Jeszcze później budynki pokoszarowe stały się zwykłymi domami, w tym obiektami socjalnymi. W domu przy Powązkowskiej 44 było 10 mieszkań, zajmowanych przez oficerów WP.
Na teren coraz śmielej wkraczali deweloperzy, rozbierając po kolei pozostałości dawnych koszar, fabryk, i magazynów pomiędzy Powązkowską, Elbląską, Przasnyską i Rydygiera. Charakterystyczne, pokoszarowe budynki z czerwonej cegły przy zbiegu Elbląskiej i Powązkowskiej zniknęły, a na ich miejscu pojawił się biurowiec „Irydion”. W niedługim czasie powstały domy mieszkalne, zaczęło rozwijać się nowe osiedle. W końcu pozostał tylko ten jeden ostaniec, który wciąż stał, choć otoczony prawie ze wszystkich stron nowymi obiektami, z roku na rok coraz bardziej. Obserwujący jego historię zastanawiali się, jaki los go czeka. Władał nim Urząd Dzielnicy Żoliborz, przez wiele lat próbując znaleźć nabywcę i inwestora. Czerwona kamienica jednak ciągle stała, popadając w ruinę. Powybijane szyby, zabite deskami, dyktą i tekturą okna nie wróżyły lepszej przyszłości. Mimo wszystko w 2012 roku budynek z trafił jednak do gminnej ewidencji zabytków. Adres Powązkowska 44 i znajdujący się tam budynek stał się więc historycznym artefaktem.
Nowe oblicze koszar
I oto nagle pewnego dnia zniknął żółty transparent, zachęcający do sprzedaży, a pojawiło się ogrodzenie. Sympatykom obiektu zadrżały serca. Z czasem na teren wjechały maszyny i ekipy budowlane, a my z ciekawością oczekiwaliśmy rozwoju wydarzeń.
Po latach zaniedbania oraz długotrwałym remoncie i przebudowie, w 2019 roku pokoszarowiec objawił się w nowej szacie. Z boku i z tyłu, od strony nowego osiedla, dobudowano przeszklone pomieszczenia, powiększając powierzchnię użytkową. Dawna czerwona ceglana elewacja i stary gmach pozostały od strony głównej ulicy. Powązkowska 44 po latach zmieniła przeznaczenie, z budynku wojskowego stając się obiektem medycznym w połączeniu z galerią sztuki i biurami różnych instytucji.
Można dyskutować nad aktualną wersją budowli. Jednym się podoba, innym wręcz przeciwnie. Ale jedno w tym wszystkim jest na plus. To, że... JEST.
Napisz komentarz
Komentarze