Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 21 listopada 2024 18:36

Inne spojrzenie na plany miejscowe Bielan i Żoliborza

Hasło „zakochaj się w Warszawie” promowane przez Urząd Miasta, można zobaczyć wszędzie co najmniej od 4-5 lat albo i dłużej. Czy jest ono współmierne z równoważnym rozwojem miasta? Czy można zakochać się w Warszawie? Pewnie tak, choć ja jestem nią coraz bardziej rozczarowana, bo wydaje się, że wymknęła się spod kontroli włodarzom tego miasta.

Wybudowano setki nowych osiedli, dodatkowo Warszawa jest jednym z miast o największym natężeniu ruchu samochodowego w Polsce. W 2018 roku, na każdy tysiąc mieszkańców stolicy przypadało 859 zarejestrowanych pojazdów. Jesteśmy pod tym względem w czołówce europejskich miast. W międzyczasie powstały nowe-stare plany autostrad wytyczonych przez miasto.

Aby to zrozumieć, należy sięgnąć pamięcią do 2003 roku, kiedy to decyzją polityków, lobbowanych przez polskich bądź zagranicznych developerów, wyrzucono do kosza wszystkie miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego. Na podstawie art. 87 ust. 3 ustawy z 27 marca 2003 roku o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, uchwalone przed 1 stycznia 1995 roku miejscowe plany, utraciły swoją moc w dniu 31 grudnia 2003 roku.  W rezultacie, o zabudowie danego terenu powinno decydować prawo własności, czasami sąsiad lub przychylność urzędników. Unieważniono wielopokoleniowy dorobek planistyczny sięgający lat 30. XX wieku. Konsekwencją tej decyzji stał się brak możliwości ochrony istniejących terenów mieszkalnych, terenów wcześniej zarezerwowanych pod komunikację zbiorową, edukację, sport, trasy szybkiego ruchu, zieleń czy tereny przeznaczone pod odpady, które uwierają dzielnicę Bielany i  jej mieszkańców. Po prostu przestano planować.

Obowiązek tworzenia nowych planów przestrzennych nadal był wymagany, ale urzędy zatwierdzały je tylko w obszarach, które miały już istniejącą zwartą zabudowę lub były pod ochroną konserwatora. Na tego typu terenach, jak Żoliborz czy obszar Starych Bielan, niewiele można już wybudować. W tych rejonach plany są zatwierdzone.

Mechanizmy korupcjogenne

Tereny niezabudowane zwartą zabudową lub częściowo zabudowane, uwolniono od „rygorystycznych” planów. W ten sposób deweloperzy otrzymali zielone światło do inwestowania tam, gdzie wydaje im się to atrakcyjne. Pozwolenia na budowę były zatwierdzane na podstawie wydawanych przez urzędy warunków zabudowy. Warunkiem uzyskania takich pozwoleń było udowodnienie  posiadania na własność terenu oraz dostęp do ulicy. Inwestycje były coraz większe. To idealna sytuacja do powstawania mechanizmów korupcjogennych w relacjach urzędników z deweloperami. W związku z aresztowaniem burmistrza dzielnicy Włochy, temat wydaje się być jak najbardziej aktualny. Czy jest to jedyny taki przypadek?

Rozwój Warszawy bez planów przestrzennych to totalny przerost ambicji urzędników i deweloperów. W ciągu szesnastu lat w mieście zapanował chaos – nie tylko komunikacyjny, ale i przestrzenny. Niezabudowane działki znikają w szybkim tempie na rzecz gigantycznych domów i osiedli mieszkaniowych. Nikt w urzędach nie zastanawiał się, jaki efekt będzie miało wybudowanie tysięcy nowych lokali mieszkalnych z pojemnymi parkingami podziemnymi. Plany przestrzenne powinny monitorować i uwzględniać wszystkie nowe inwestycje. Reagować na wszelki przypływ nowych pojazdów, ponieważ każda inwestycja wpływa na istniejącą infrastrukturę drogową i ruch samochodowy. Osiedla budowane w Centrum Warszawy, w poprzemysłowej części Żoliborza czy na Bielanach przy ulicach Conrada, Wólczyńskiej, Sokratesa i na Słodowcu, mają tylko jeden bezpośredni wyjazd na najbliższą ulicę. Od szesnastu lat nie buduje się i nie planuje się w Warszawie nowych ulic. Samochodów przybywa, a urzędnicy uważają, że to nie ich problem. Nagle na osiedlową drogę wyjeżdża 200, 300, a nawet 500 pojazdów więcej.

Potrzebne są nowe rozwiązania i nowe ulice – nie autostrady. Szerokie jezdnie nie są rozwiązaniem na odkorkowanie miasta. Zrównoważony rozwój oznacza budowę nie tylko nowych osiedli, ale i otaczającej infrastruktury w postaci bezpiecznych ulic, ścieżek rowerowych, parków, placówek edukacyjnych, lokali handlowych i usługowych, a także przychodni. To powinny zawierać  plany miejscowe.

Czy kuszenie czystym powietrzem z Kampinosu, nie jest tanim chwytem marketingowym?

Planowanie przestrzenne jest bardzo ważnym czynnikiem w rozbudowie i rozwoju miasta. Plany miejscowe powinny narzucać nowym inwestycjom nie tylko wysokość zabudowań, ale także tworzenie przejezdnych uliczek osiedlowych zamiast ogrodzeń i dojazdu na parking podziemny.

Rozbudowa Chomiczówki – powstały nowe wieżowce przy ulicy Conrada, Wólczyńskiej, nowe budynki przy Sokratesa, Nocznickiego, znane są już plany na osiedla przy Rokokowej, Radiowo także pęcznieje od nowych osiedli. A tuż obok dzielnica Bielany szykuje dwie krzyżujące się arterie drogowe. Autostrada S7, to tranzytowa arteria północ – południe. Druga inwestycja to trasa z mostu Marii Curie-Skłodowskiej na Bemowo. Obie drogi to trzypasmowe autostrady. Taki szlak komunikacyjny jest potrzebny, ale nie w takich rozmiarach. Teren obok nowych domów pokryty będzie zjazdami z dróg szybkiego ruchu. Czy to jest zrównoważony rozwój miasta? Czy kuszenie czystym powietrzem z Kampinosu nie jest tanim chwytem marketingowym? To „prawie czyste” powietrze będzie zanieczyszczone nie tylko spalinami, ale i rozprzestrzeniającym się odorem z pobliskiego zakładu przetwarzania odpadów, który obecnie odbiera śmieci z Bielan i Żoliborza. Swoją drogą, przedsiębiorca stara się obecnie o jego rozbudowę. Także napowietrzanie dzielnicy Bielany czystym powietrzem z Kampinosu, w przyszłości będzie farsą.  

„Widziały gały, co brały”

Inny przykład zaniedbania planistycznego na Bielanach, to tereny Radiowa, Wólki Węglowej, Placówki czy nawet obrzeża Chomiczówki z nowymi wieżowcami, gdzie kończy się gęsta zabudowa. Za nimi jest miejsce na trasę z mostu Marii Curie - Skłodowskiej. Tuż obok, przed wsią Radiowo, planowana jest autostrada. Samo Radiowo od lat należy do Warszawy. Powstało tu wiele nowych osiedli, a założenia dotyczące szlaków komunikacyjnych ograniczają się do jednej drogi – ulicy Arkuszowej łączącej miasto z Mościskami, Babicami, Izabelinem a nawet Ożarowem. Korki na Arkuszowej są prawie cały dzień. Nie ma poprzecznych ulic, które mogłyby udrożnić jezdnię. Aktualnie, dzielnica nie planuje inwestowania w Radiowo czy Wólkę Węglową mimo, że mogłyby stanowić przedmieście Warszawy. Po co przyłączono te dwie wsie do Warszawy? Można stworzyć piękny plan urbanistyczny dla tego rejonu. Domyślam się, że celem przyłączenia tych rejonów do Miasta było ubezwłasnowolnienie mieszkańców i wykorzystanie wolnych terenów dla firm przetwarzających odpady, budowę tras szybkiego ruchu albo gazociągu. Realizacja tych inwestycji odetnie miasto od Kampinosu. A co z mieszkańcami zdewastowanych terenów? Szczęśliwi mieszkańcy innych terenów na Facebooku napiszą: „widziały gały, co brały”.

Wybudowanie trasy S7 będzie największą pomyłką dla miasta. Podzieli miasto i zniszczy dwie dzielnice: Bemowo i Bielany. Naniesiona na plan przestrzenny w latach 50. XX wieku, zupełnie nie odpowiada obecnym realiom. Miasto wchłonęło trasę i zabudowało osiedlami mieszkaniowymi. Tam jest miejsce tylko na dwie nowe ulice z dwoma pasami, łączące Bemowo z Bielanami i Łomiankami.

W Warszawie potrzebna jest obwodnica taka, jak M25, którą Anglicy wybudowali daleko od obrzeży miast, miasteczek i granic Londynu. Projektowana w latach 60. i ukończona w 90. XX wieku, stale modyfikowana i poszerzana, od lat spełnia swoje zadanie. Do Londynu można wjechać tylko czterema autostradami, które sięgają jedynie obwodnicy wewnętrznej. Pozostałe drogi to wąskie jezdnie. Obwodnica wewnętrzna North i South Circular Roads, czy Inner Ring Road, to ulice miejscami nawet jednopasmowe, ale połączone w taki sposób, że jadąc przed siebie, można wrócić w to samo miejsce.

Teren Londynu zaznaczony na niebiesko, M25 wokół Wielkiego Londynu, wewnętrzna obwodnica, która jest tylko ulicą i jedynie 4 autostrady, które dochodzą do wewnętrznej obwodnicy. Dalej to tylko ulice.

Autostrady to hałas, kurz, zanieczyszczenia pyłowe i niszczenie środowiska. Nieruchomości położone w pobliżu tras mają obniżoną wartość, co prowadzi do wypłaty odszkodowań, zajmowana jest ogromna powierzchnia terenu na zjazdy i infrastrukturę. Anglikom nie opłaca się budowanie autostrad . Na Wyspach Brytyjskich inwestuje się w transport kolejowy i metro.  

Dopóki polskie urzędy i instytucje zajmujące się studium przestrzennym miasta nie wezmą przykładu z innych krajów, które mają rozwinięty transport publiczny, to sytuacja drogowa w Polsce się nie poprawi.

autor: Jolanta Całka, architekt ARB (UK), IARP


Plan miejscowy z 1982 roku

Plan miejscowy z 1982 roku

plan miejscowy z 1992 roku

plan miejscowy z 1992 roku

londocn-city

londocn-city

london-city

london-city

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Aby zostać naszym prenumeratorem, wystarczy wejść na stronę https://www.gazetazoliborza.pl/platny-dostep. Następnie należy wybrać jedną z trzech opcji prenumeraty i postępować zgodnie z instrukcjami podanymi w kolejnych krokach.

Jeśli napotkasz jakiekolwiek trudności, skontaktuj się z naszym działem obsługi klienta pod adresem [[email protected]] lub telefonicznie pod numerem [535249771]. Postaramy się pomóc jak najszybciej.

Jako prenumerator zyskujesz dostęp do ekskluzywnych treści (w tym pełnych treści artykułów prezentowanych na naszym portalu oraz publikacji dedykowanych tylko naszym prenumeratorom) oraz specjalne rabaty od naszych partnerów lokalnych. Oferujemy zniżki od 10% do 20% na produkty i usługi firm z Żoliborza i Bielan (okazjonalnie także z innych dzielnic).

Z rabatów mogą korzystać tylko prenumeratorzy posiadający aktywną (wykupioną) prenumeratę.

Nie. Z rabatów oferowanych przez partnerów będą mogli skorzystać wszyscy aktywni prenumeratorzy „Gazety Żoliborza”, bez względu na miejsce ich zamieszkania.

Aktualną listę partnerów oraz informacje o oferowanych przez nich rabatach znajdziesz na stronie głównej naszego portalu, w zakładce PREMIUM w artykule "Rabaty dla Prenumeratorów" oraz w przesyłanych do Ciebie newsletterach.

Nasi partnerzy będą przedstawieni na stronie głównej naszego portalu, w zakładce PREMIUM w artykule "Rabaty dla Prenumeratorów". Będą umieszczeni wg dwóch kryteriów: wysokość rabatów i kolejność alfabetyczna.

Po wykupieniu prenumeraty będziesz mieć dostęp do specjalnie dedykowanego artykułu („Rabaty dla Prenumeratorów”), w którym będą wymienieni wszyscy nasi partnerzy (będą tam także ich logotypy). Przy zakupie w sklepie stacjonarnym lub w momencie płatności za usługę wystarczy pokazać jego treść obsłudze partnera, wskazując baner odpowiadający miejscu, w którym dokonujemy zakupów/płacimy za usługę.

Dokonując zakupu online u naszych partnerów, aby otrzymać rabat, należy przy zamówieniu wpisać specjalny kod, który zostanie wygenerowany przez partnera i przekazany prenumeratorowi.

Wspólnie z naszymi partnerami będziemy organizowali konkursy dla naszych prenumeratorów. Do wygrania będą w nich między innymi bilety czy karnety. Wśród nagród będą też zniżki na produkty i usługi oferowane przez partnerów. Laureaci takich konkursów otrzymają specjalnie dedykowany voucher, wygenerowany przez partnera konkursu, dzięki któremu będą mogli zrealizować nagrodę.

Obsługa partnera będzie sprawdzać, czy prenumerator, który chce skorzystać z rabatu, ma dostęp do specjalnie dedykowanego artykułu („Rabaty dla Prenumeratorów”), w którym będą wymienieni wszyscy nasi partnerzy (będą tam także ich logotypy). Przy zakupie w sklepie stacjonarnym lub w momencie płatności za usługę wystarczy pokazać jego treść obsłudze partnera, wskazując baner odpowiadający miejscu, w którym dokonujemy zakupów/płacimy za usługę.

W przypadku zakupów online i/lub realizacji vouchera (będącego nagrodą w konkursie dla prenumeratorów, o którym piszemy w pkt. 9) trzeba powołać się na kod/voucher wygenerowany przez partnera. Dzięki temu będzie można zakupić produkt/usługę lub odebrać nagrodę w konkursie.

Zależeć to będzie od indywidualnych ustaleń z każdym partnerem. Szczegółowe informacje znajdziesz w opisie oferty każdego z nich.

Jeśli napotkasz jakiekolwiek trudności, skontaktuj się z naszym działem obsługi klienta pod adresem [[email protected]] lub telefonicznie pod numerem [535249771]. Postaramy się pomóc jak najszybciej.

Rabatów przeznaczonych dla prenumeratorów nie można przekazywać osobom trzecim. Są one dedykowane wyłącznie dla naszych prenumeratorów jako forma podziękowania za wsparcie. Udowodnione przypadki łamania tego postanowienia będą skutkowały anulowaniem prenumeraty, bez możliwości jej odnowienia.

Wysokość rabatu u każdego partnera jest stała w czasie jednego cyklu, który trwa miesiąc. Partner może zmienić wysokość rabatu w każdym cyklu.

Nie. Każdy z partnerów ma swoje odrębne rabaty, które nie łączą się z rabatami od innych partnerów.

Tak, ale Twoja subskrypcja będzie aktywna do końca okresu rozliczeniowego, na który się zdecydowałeś.

Wystarczy zaoferować zniżki (10%, 15% lub 20%) na swoje produkty lub usługi dla naszych prenumeratorów. W zamian otrzymasz pakiet promocyjny opisany w naszej ofercie.

Skontaktuj się z nami pod adresem [[email protected]] lub telefonicznie pod numerem [662001449]. Omówimy szczegóły i odpowiemy na wszelkie pytania.

Po skontaktowaniu się z nami ustalimy szczegóły współpracy, podpiszemy umowę i przekażemy wszystkie niezbędne materiały do realizacji promocji.

Nie, udział jest całkowicie bezpłatny. W ramach współpracy barterowej oferujesz rabaty dla naszych prenumeratorów, a my zapewniamy Ci promocję i zwiększenie rozpoznawalności Twojej marki.

Nie. Program skierowany jest głównie do firm z Żoliborza i Bielan, aby wspierać lokalną społeczność. Jeśli Twoja firma działa w tym obszarze lub kieruje ofertę (także) do mieszkańców tych dzielnic, zapraszamy do współpracy. Zapraszamy zatem do współpracy także firmy i instytucje z innych warszawskich dzielnic!

Nie. Z rabatów oferowanych przez partnerów będą mogli skorzystać wszyscy aktywni (posiadający opłaconą prenumeratę) prenumeratorzy „Gazety Żoliborza”, bez względu na miejsce ich zamieszkania.

Twoja firma otrzyma bezpłatną reklamę w naszych mediach: na portalu, w social mediach, grupach lokalnych, w artykułach oraz w kampaniach reklamowych. Dzięki temu zwiększysz rozpoznawalność marki i dotrzesz do szerokiej lokalnej społeczności. Zrobisz to w sposób innowacyjny i efektywny – całkowicie bezpłatnie. Naszym głównym celem jest nie tylko uhonorowanie naszych prenumeratorów, ale też skuteczne zareklamowanie ofert firm, które zostaną naszymi partnerami.

Oferujemy m.in.:

  • Baner reklamowy z Twoim logotypem na naszym portalu i w social mediach.
  • Publikację artykułu zbiorczego promującego wszystkich partnerów.
  • Top Layer z informacjami o prenumeracie i partnerach.
  • Stałą komunikację w naszych grupach społecznościowych.
  • Zdjęcie w tle w mediach społecznościowych z logotypami partnerów.
  • Relacje (stories) z logotypami partnerów.
  • Plakat promocyjny informujący o współpracy.
  • Mailingi do prenumeratorów (dla partnerów oferujących 15% i 20% rabatu).
  • Promocję w Kinie Wisła (dla partnerów oferujących 20% rabatu).

Nasi partnerzy będą przedstawieni na stronie głównej naszego portalu, w zakładce PREMIUM w artykule "Rabaty dla Prenumeratorów". Będą umieszczeni wg dwóch kryteriów: wysokość rabatów i kolejność alfabetyczna. Ich lista będzie też wysyłana w newsletterach dla prenumeratorów.

Obsługa partnera będzie sprawdzać, czy prenumerator, który chce skorzystać z rabatu, ma dostęp do specjalnie dedykowanego artykułu („Rabaty dla Prenumeratorów”), w którym będą wymienieni wszyscy nasi partnerzy (będą tam także ich logotypy). Przy zakupie w sklepie stacjonarnym lub w momencie płatności za usługę wystarczy pokazać jego treść obsłudze partnera, wskazując baner odpowiadający miejscu, w którym dokonujemy zakupów/płacimy za usługę.

W przypadku zakupów online należy podać kod wygenerowany przez partnera. Dzięki temu będzie można zakupić produkt/usługę.

Wspólnie z naszymi partnerami będziemy organizowali konkursy dla naszych prenumeratorów. Do wygrania będą w nich między innymi bilety czy karnety. Wśród nagród będą też zniżki na produkty i usługi oferowane przez partnerów. Laureaci takich konkursów otrzymają specjalnie dedykowany voucher, wygenerowany przez partnera konkursu, dzięki któremu będą mogli zrealizować nagrodę. By odebrać nagrodę, trzeba będzie okazać ten voucher lub wpisać (w przypadku realizacji online) umieszczony na nim kod, wygenerowany przez partnera.

Szczegóły dotyczące sposobu wykorzystania, ilości i dostępności rabatów ustalamy indywidualnie, aby najlepiej dopasować ofertę do potrzeb Twojej firmy. Stałe są tylko wysokości oferowanych rabatów: 10%, 15% i 20%.

Wysokość rabatu u każdego partnera jest stała w czasie jednego cyklu, który trwa miesiąc. Partner może zmienić wysokość rabatu w każdym cyklu.

Zależeć to będzie od indywidualnych ustaleń z każdym partnerem.

Oczywiście! Jesteśmy otwarci na wszelkie sugestie i propozycje, które mogą przynieść korzyści obu stronom.

Czas trwania współpracy ustalamy indywidualnie, ale minimalny okres to jeden miesiąc (jeden cykl współpracy). Możesz zdecydować się na okres próbny (miesięczny) lub długoterminową współpracę.

Tak, aczkolwiek Twoja obecność – a zatem przywileje i obowiązki partnera – będą obowiązywały do zakończenia miesięcznego cyklu współpracy.