Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
wtorek, 3 grudnia 2024 18:34
Reklama

O historii i architekturze Społecznego Domu Kultury WSM

[Tylko u nas!] Społeczny Dom Kultury wraz z Teatrem Komedia był ostatnim dziełem architektonicznym Stanisława Brukalskiego w powojennej rozbudowie osiedla żoliborskiego WSM. Miał być modernistyczny, a stał się socrealistyczny.
O historii i architekturze Społecznego Domu Kultury WSM

Autor: Wiktor Zając

Idea budowy Domu Społecznego narodziła się jeszcze przed wojną. Początkowo niewielki Dom Społeczny mieścił się na I kolonii WSM, lecz uległ on zniszczeniu wraz z zabudową całej kolonii w trakcie Powstania Warszawskiego. 

Pierwsze plany Domu Społecznego i ewolucja koncepcji

Pierwszy projekt Domu Społecznego powstał w 1937 r. Początkowo miał to być gmach o surowej i oszczędnej fasadzie, ostatecznie został zrealizowany na zlecenie Biura Odbudowy Stolicy w socrealistycznym kostiumie „proletariackim w treści i narodowym w formie”. Ostatecznie powstał dwuczęściowy budynek składający się z bryły w kształcie oktagonu, przykrytym kopułą, zwieńczoną koryncką kolumnadą, nad którą znajduje się zwieńczenie w formie szyszki. Wcześniej zamiast szyszki miała znajdować się iglica z czerwoną gwiazdą. Budowa Domu Społecznego została sfinansowana ze zbiórek wpłacanych m.in. przez członków Spółdzielni, ale także przez osoby prywatne, przedsiębiorstwa państwowe i spółdzielcze, a także przez związki zawodowe. 

Koncepcja usytuowania Domu Społecznego względem parku osiedlowego w 1947 r. 

Zarząd WSM w grudniu 1945 r. podjął uchwałę, że na każdym nowym osiedlu wuesemowskim będzie znajdować się Dom Społeczny. 

Założeniem powojennej rozbudowy osiedla żoliborskiego WSM było utworzenie parku osiedlowego w centralnej części całego kwartału. Między starymi a nowymi koloniami, na terenach dawnej prochowni, wytyczono teren parkowy. Centralnym jego punktem miał być gmach nowego Domu Społecznego. Projekt ulegał wielu modyfikacjom, nie tylko pod względem architektonicznym poprzez zmianę stylu, ale także poprzez usadowienie go w osi kompozycyjnej względem ul. Stołecznej (dziś ul. Ks. Popiełuszki). W pierwszych opracowaniach można zauważyć, że budynek jest obrócony o 90 stopni w stosunku do tego, jak położony jest budynek obecnie. Widać to jeszcze na schematach opracowanych w 1947 r. Z kolei za szkicowych rysunkach projektu Stanisława Brukalskiego z lutego 1948 r. budynek Domu Społecznego posadowiony jest w taki sposób jaki znamy ten obiekt współcześnie. Jedynie utrzymany jest nadal modernistyczny styl fasady budynku. 

Dom Społeczny miał swoim stylem nawiązywać do architektury modernistycznej (tzw. Styl '37), co miało wpisywać się w otoczenie architektury nowych kolonii WSM

W rotundzie miała mieścić się sala kinowa i widowiskowa, zaś w długim prostokątnym skrzydle skierowanym w stronę ul. Stołecznej miał mieścić się Dom Społeczny. Zmieniający się projekt szkicowy od 1946 r. wynikał poniekąd w Zarządzie Spółdzielni, który nie do końca wiedział co w budynku Domu Społecznym będzie się znajdować. Niewątpliwie bezprecedensową rolą było powstanie sali widowiskowej dla 550 widzów. Kamień węgielny pod budowę Domu Społecznego położono już w lipcu 1948 r. Natomiast jesienią 1949 r. budynek stał już w stanie surowym. Z uwagi na koszty realizacja całego gmachu podzielona została na dwie części. W pierwszej kolejności wybudowano Dom Społeczny, a dopiero później budynek sali widowiskowej. W związku z narzuconymi trendami radzieckimi, budynki przeznaczone na działalność kulturalno-społeczną nazywano domami kultury. Nazwa Dom Społeczny ostatecznie ewoluowała w Społeczny Dom Kultury. Natomiast w całej Polsce określenie na tego typu budynki użyteczności publicznej stało się powszechne i używane jest do dziś. Podobnie stało się i z najbardziej rozpoznawalnym budynkiem w Warszawie od lat 50. - Pałacem Kultury i Nauki - będącym darem od ZSRR. 

Otwarcie Domu Kultury

Otwarcie Społecznego Domu Kultury nastąpiło pod koniec kwietnia 1950 r., z uwagi na nadchodzące Święto Pracy. Z uwagi na okres stalinizmu w Polsce, sala kolumnowa, w której do dziś odbywają się posiedzenia walnego zgromadzenia WSM ozdobiona była portretem Bolesława Bieruta, a także popiersiami Włodzimierza Lenina i Józefa Stalina. Należy jednocześnie podkreślić, że w marcu 1950 r. zmieniła się ustawa dotycząca struktury samorządów w Polsce Ludowej. Zlikwidowane zostaje stanowisko Prezydenta Warszawy, jak i starostwa miejskie. Na ich miejsce powstaje Stołeczna Rada Narodowa i działające w jej imieniu Dzielnicowe Rady Narodowe. Wraz z ich utworzeniem w ramach nowych kompetencji pionu kultury Dzielnicowej Rady Narodowej przejęto Społeczny Dom Kultury, mimo że formalnie gmach był wciąż w gestii WSM. Samo kierownictwo SDK musiało współpracować z DRN, a także ze związkami zawodowymi, które kontrolowały i sprawdzały skuteczność narzucanych przez nich poleceń. Po niespełna roku działalności Społecznego Domu Kultury protokołem zdawczo-odbiorczym z dnia 9 marca 1951 r. przekazano SDK pod zarząd Wojewódzkiej Rady Związków Zawodowych (WRZZ). Po stronie WSM zostało prowadzenie kawiarni w Domu Kultury, a także ustalono możliwość okazjonalnego prowadzenia akademii oraz posiedzeń walnych zgromadzeń. Z kolei WRZZ przekazała Społeczny Dom Kultury wojsku w celu prowadzenia w nim Zespołu Pieśni i Tańca Wojska Polskiego. Ostatecznie WSM odzyskało SDK w 1957 r. po interwencjach u władz państwowych, kiedy I sekretarzem KC PZPR został Władysław Gomułka.

Budowa i otwarcie sali widowiskowej - późniejszego Teatru Komedia

Budowa sali widowiskowej rozpoczęła się latem 1951 r. Początkowo druga część budynku miała być oddana na 1 maja 1953 r., lecz z uwagi na ciągłe opóźnienia w budowie, sala widowiskowa została oddana dopiero rok później. Jak podaje Tomasz Pawłowski w "Naszym Żoliborzu" nr 18 z 2015 r., teatr w pierwszych latach po otwarciu prowadzony był przez Dyrekcję Centralnych Zespołów Artystycznych „Artos”. "Placówka kilkakrotnie zmieniała nazwę. W trakcie budowy mówiono o „Teatrze na Żoliborzu”, potem był to „Teatr Estrada”, by od stycznia 1957 r. stać się „Teatrem Komedia”. Tak było do stycznia 1990 r., kiedy to nazwę zmieniono na „ Północne Centrum Sztuki”, a dwa lata później uzupełniono o dwa wyrazy – Teatr Komedia. I tak jest do dnia dzisiejszego" - czytamy.

Socrealizm doktryną narzuconą odgórnie

Z nastaniem okresu realizmu socjalistycznego, nowa doktryna architektoniczna została architektom narzucona odgórnie. Jednocześnie upaństwowienie budownictwa mieszkaniowego spowodowało wykluczenie budowania nowych mieszkań przez spółdzielnie mieszkaniowe. Wraz z przełomem lat 40. i 50., aż do tzw. "odwilży" gomułkowskiej architektura socrealistyczna będzie dominowała przy nowych inwestycjach mieszkaniowych, a także wśród gmachów użyteczności publicznej. Wyjątkiem były budynki przemysłowe, gdzie modernizm jeszcze zdołał obronić się. W związku z narzuconą doktryną, Stanisław Brukalski nakłada na bryłę budynku kostium wypełniony elementami architektury historyzującej. Architekt będąc zmuszony do odejścia od awangardowej wizji nowoczesnego Domu Społecznego, sięga do włoskiego baroku, aby w miarę możliwości uciec od rozwiązań moskiewskich, jakie narzucała władza forsując doktrynę realizmu socjalistycznego w Polsce Ludowej. Niemniej w pierwszym wariancie nowej socrealistycznej koncepcji architektonicznej, na szczycie kopuły sali widowiskowej, Brukalski projektuje wielką iglicę zwieńczoną ośmioramienną gwiazdą. Legenda głosi, że początkowo miała być to sowiecka pięcioramienna gwiazda. Ostatecznie kopuła została zwieńczona koryncką kolumnadą podtrzymująca zadaszenie zwieńczone szyszką. 

Jak opisuje Jacek Nowicki w „Środowisku Mieszkaniowym - cz. II” obiekt Społecznego Domu Kultury można przypisać do (z jednakowym brakiem podstaw) zarówno okresowi socjalistycznego realizmu, jak i postmodernizmu - jego forma wyprzedzała jednak oba okresy i była wynikiem ewolucji myśli autora.

 

Budynek posiada liczne zdobienia. Stanisław Brukalski przechodząc od ogółu do szczegółu, uwzględnił wiele ciekawych detali. Oprócz licznych kolumn, gzymsów, boniowań, zaprojektował bogatą sztukaterię odnoszącej się do mitologii greckiej. Znajdziemy tam elementy kwiatowe, boginie czy nawet Pegaza. 

Na narożniku elewacji południowej i wschodniej znajdują się dwa zegary słoneczne wykonane techniką sgraffito przez Tadeusza Przypkowskiego, z gnomonami w kształcie grotów strzał. Z kolei wejście do biblioteki wyeksponowane jest falującą, kutą balustradą ozdobioną dwoma globusami. Patrząc na ten ciekawy detal architektoniczny, można odnieść wrażenie, że skądś ten motyw jest nam znany. Otóż podobne detale znajdziemy chociażby na XIII kolonii w Domu dla Samotnych na klatce schodowej. Tam znajdziemy podobne kute balustrady czy też motywy związane z geografią. 

Bogate wnętrza Domu Społecznego

Wewnątrz SDK można podziwiać bogate wnętrza, które projektował zarówno Stanisław Brukalski, ale i jego żona Barbara. Oficjalnie Barbara Brukalska nie była oficjalnie współautorką projektu Domu Społecznego wraz z salą widowiskową, z tego względu, że miała ona zakaz projektowania w tamtym okresie. Oczywiście z racji na fakt, że pracownia architektoniczna mieściła się w domu własnych Państwa Brukalskich, trudno żeby Barbara Brukalska nie miała bezpośredniego wpływu na projektowanie SDK. 

W Domu Kultury znajdują się bogate dekoracje i wykończenia. Na szczególną uwagę zasługują mozaiki w holu czy w kawiarni, dekoracje ścienne, balustrady schodów w wiele innych elementów. Sala kolumnowa, w której od 1950 r. odbywają się walne zgromadzenia WSM jak sama nazwa wskazuje - wypełniona jest dwoma rzędami kolumn. Na szczególną uwagę zasługują także oryginalne mosiężne żyrandole. 

Późniejsze losy Społecznego Domu Kultury

Na początku lat 90. mieszkańcy pierwszego osiedla żoliborskiego WSM (Osiedle Żoliborz I) postanowiło się wydzielić z zasobów Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej w celu powołania autonomicznej spółdzielni, która zatroszczy się o popadający w coraz większą ruinę kilkudziesięcioletnich budynków. Do tego czasu WSM uznawana była przez mieszkańców za moloch. Władze spółdzielni były skupione na nowych inwestycjach, a historyczna jej część była traktowana po macoszemu. Mieszkańcy wzięli sprawy w swoje ręce i uchwałą Rady Nadzorczej WSM wydzielono Osiedle WSM Żoliborz I. W ten sposób powstał "mały" i "duży" WSM. Małym nazywano nowopowstałą Warszawską Spółdzielnię Mieszkaniową "Żoliborz Centralny" (w skrócie: WSM-ŻC) oraz dużym WSM, który odpowiadał za pozostałe osiedla wuesemowskie. W tamtym czasie wydzielono także z dużego WSM Chomiczówkę. 

Niemniej, mimo że Społeczny Dom Kultury stanowi dominantę architektoniczną i integralną część pierwszego osiedla żoliborskiego WSM, to obiekt pozostał do dziś w zasobach dużej Spółdzielni. W budynku w dalszym ciągu odbywały się walne zgromadzenia (najpierw delegatów, później przedstawicieli) dużego WSM, ale i małego, który okazjonalnie podnajmował salę kolumnową. 

Przez wiele lat budynek SDK popadał w ruinę. Były pomysły, żeby budynek wyburzyć i zastąpić nową inwestycją mieszkaniową. Ostatecznie dzięki zaangażowaniu Stanisława Baltazara Brukalskiego (syna Barbary i Stanisława) złożony został wniosek przez Stowarzyszenie Żoliborzan o indywidualny wpis obiektu wraz z otoczeniem do rejestru zabytków. Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków wpisał do rejestru zabytków Społeczny Dom Kultury wraz z Teatrem Komedia w 2010 r. 

Bibliografia: 
  • J. Zielinski, T. Pawlowski "Żoliborz. Przewodnik Historyczny", Rosner & Wspólnicy, Warszawa 2008;
  • T. Pawłowski "Społeczny Dom Kultury" / "Nasz Żoliborz" nr 18/2015;
  • J. Nowicki "Środowisko Mieszkaniowe" - cz. II, Osiedla Warszawskie - Projekty - Doświadczenia XX w. - Warszawa 2003 

Powiązane galerie zdjęć:

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Aby zostać naszym prenumeratorem, wystarczy wejść na stronę https://www.gazetazoliborza.pl/platny-dostep. Następnie należy wybrać jedną z trzech opcji prenumeraty i postępować zgodnie z instrukcjami podanymi w kolejnych krokach.

Jeśli napotkasz jakiekolwiek trudności, skontaktuj się z naszym działem obsługi klienta pod adresem [[email protected]] lub telefonicznie pod numerem [535249771]. Postaramy się pomóc jak najszybciej.

Jako prenumerator zyskujesz dostęp do ekskluzywnych treści (w tym pełnych treści artykułów prezentowanych na naszym portalu oraz publikacji dedykowanych tylko naszym prenumeratorom) oraz specjalne rabaty od naszych partnerów lokalnych. Oferujemy zniżki od 10% do 20% na produkty i usługi firm z Żoliborza i Bielan (okazjonalnie także z innych dzielnic).

Z rabatów mogą korzystać tylko prenumeratorzy posiadający aktywną (wykupioną) prenumeratę.

Nie. Z rabatów oferowanych przez partnerów będą mogli skorzystać wszyscy aktywni prenumeratorzy „Gazety Żoliborza”, bez względu na miejsce ich zamieszkania.

Aktualną listę partnerów oraz informacje o oferowanych przez nich rabatach znajdziesz na stronie głównej naszego portalu, w zakładce PREMIUM w artykule "Rabaty dla Prenumeratorów" oraz w przesyłanych do Ciebie newsletterach.

Nasi partnerzy będą przedstawieni na stronie głównej naszego portalu, w zakładce PREMIUM w artykule "Rabaty dla Prenumeratorów". Będą umieszczeni wg dwóch kryteriów: wysokość rabatów i kolejność alfabetyczna.

Po wykupieniu prenumeraty będziesz mieć dostęp do specjalnie dedykowanego artykułu („Rabaty dla Prenumeratorów”), w którym będą wymienieni wszyscy nasi partnerzy (będą tam także ich logotypy). Przy zakupie w sklepie stacjonarnym lub w momencie płatności za usługę wystarczy pokazać jego treść obsłudze partnera, wskazując baner odpowiadający miejscu, w którym dokonujemy zakupów/płacimy za usługę.

Dokonując zakupu online u naszych partnerów, aby otrzymać rabat, należy przy zamówieniu wpisać specjalny kod, który zostanie wygenerowany przez partnera i przekazany prenumeratorowi.

Wspólnie z naszymi partnerami będziemy organizowali konkursy dla naszych prenumeratorów. Do wygrania będą w nich między innymi bilety czy karnety. Wśród nagród będą też zniżki na produkty i usługi oferowane przez partnerów. Laureaci takich konkursów otrzymają specjalnie dedykowany voucher, wygenerowany przez partnera konkursu, dzięki któremu będą mogli zrealizować nagrodę.

Obsługa partnera będzie sprawdzać, czy prenumerator, który chce skorzystać z rabatu, ma dostęp do specjalnie dedykowanego artykułu („Rabaty dla Prenumeratorów”), w którym będą wymienieni wszyscy nasi partnerzy (będą tam także ich logotypy). Przy zakupie w sklepie stacjonarnym lub w momencie płatności za usługę wystarczy pokazać jego treść obsłudze partnera, wskazując baner odpowiadający miejscu, w którym dokonujemy zakupów/płacimy za usługę.

W przypadku zakupów online i/lub realizacji vouchera (będącego nagrodą w konkursie dla prenumeratorów, o którym piszemy w pkt. 9) trzeba powołać się na kod/voucher wygenerowany przez partnera. Dzięki temu będzie można zakupić produkt/usługę lub odebrać nagrodę w konkursie.

Zależeć to będzie od indywidualnych ustaleń z każdym partnerem. Szczegółowe informacje znajdziesz w opisie oferty każdego z nich.

Jeśli napotkasz jakiekolwiek trudności, skontaktuj się z naszym działem obsługi klienta pod adresem [[email protected]] lub telefonicznie pod numerem [535249771]. Postaramy się pomóc jak najszybciej.

Rabatów przeznaczonych dla prenumeratorów nie można przekazywać osobom trzecim. Są one dedykowane wyłącznie dla naszych prenumeratorów jako forma podziękowania za wsparcie. Udowodnione przypadki łamania tego postanowienia będą skutkowały anulowaniem prenumeraty, bez możliwości jej odnowienia.

Wysokość rabatu u każdego partnera jest stała w czasie jednego cyklu, który trwa miesiąc. Partner może zmienić wysokość rabatu w każdym cyklu.

Nie. Każdy z partnerów ma swoje odrębne rabaty, które nie łączą się z rabatami od innych partnerów.

Tak, ale Twoja subskrypcja będzie aktywna do końca okresu rozliczeniowego, na który się zdecydowałeś.

Wystarczy zaoferować zniżki (10%, 15% lub 20%) na swoje produkty lub usługi dla naszych prenumeratorów. W zamian otrzymasz pakiet promocyjny opisany w naszej ofercie.

Skontaktuj się z nami pod adresem [[email protected]] lub telefonicznie pod numerem [662001449]. Omówimy szczegóły i odpowiemy na wszelkie pytania.

Po skontaktowaniu się z nami ustalimy szczegóły współpracy, podpiszemy umowę i przekażemy wszystkie niezbędne materiały do realizacji promocji.

Nie, udział jest całkowicie bezpłatny. W ramach współpracy barterowej oferujesz rabaty dla naszych prenumeratorów, a my zapewniamy Ci promocję i zwiększenie rozpoznawalności Twojej marki.

Nie. Program skierowany jest głównie do firm z Żoliborza i Bielan, aby wspierać lokalną społeczność. Jeśli Twoja firma działa w tym obszarze lub kieruje ofertę (także) do mieszkańców tych dzielnic, zapraszamy do współpracy. Zapraszamy zatem do współpracy także firmy i instytucje z innych warszawskich dzielnic!

Nie. Z rabatów oferowanych przez partnerów będą mogli skorzystać wszyscy aktywni (posiadający opłaconą prenumeratę) prenumeratorzy „Gazety Żoliborza”, bez względu na miejsce ich zamieszkania.

Twoja firma otrzyma bezpłatną reklamę w naszych mediach: na portalu, w social mediach, grupach lokalnych, w artykułach oraz w kampaniach reklamowych. Dzięki temu zwiększysz rozpoznawalność marki i dotrzesz do szerokiej lokalnej społeczności. Zrobisz to w sposób innowacyjny i efektywny – całkowicie bezpłatnie. Naszym głównym celem jest nie tylko uhonorowanie naszych prenumeratorów, ale też skuteczne zareklamowanie ofert firm, które zostaną naszymi partnerami.

Oferujemy m.in.:

  • Baner reklamowy z Twoim logotypem na naszym portalu i w social mediach.
  • Publikację artykułu zbiorczego promującego wszystkich partnerów.
  • Top Layer z informacjami o prenumeracie i partnerach.
  • Stałą komunikację w naszych grupach społecznościowych.
  • Zdjęcie w tle w mediach społecznościowych z logotypami partnerów.
  • Relacje (stories) z logotypami partnerów.
  • Plakat promocyjny informujący o współpracy.
  • Mailingi do prenumeratorów (dla partnerów oferujących 15% i 20% rabatu).
  • Promocję w Kinie Wisła (dla partnerów oferujących 20% rabatu).

Nasi partnerzy będą przedstawieni na stronie głównej naszego portalu, w zakładce PREMIUM w artykule "Rabaty dla Prenumeratorów". Będą umieszczeni wg dwóch kryteriów: wysokość rabatów i kolejność alfabetyczna. Ich lista będzie też wysyłana w newsletterach dla prenumeratorów.

Obsługa partnera będzie sprawdzać, czy prenumerator, który chce skorzystać z rabatu, ma dostęp do specjalnie dedykowanego artykułu („Rabaty dla Prenumeratorów”), w którym będą wymienieni wszyscy nasi partnerzy (będą tam także ich logotypy). Przy zakupie w sklepie stacjonarnym lub w momencie płatności za usługę wystarczy pokazać jego treść obsłudze partnera, wskazując baner odpowiadający miejscu, w którym dokonujemy zakupów/płacimy za usługę.

W przypadku zakupów online należy podać kod wygenerowany przez partnera. Dzięki temu będzie można zakupić produkt/usługę.

Wspólnie z naszymi partnerami będziemy organizowali konkursy dla naszych prenumeratorów. Do wygrania będą w nich między innymi bilety czy karnety. Wśród nagród będą też zniżki na produkty i usługi oferowane przez partnerów. Laureaci takich konkursów otrzymają specjalnie dedykowany voucher, wygenerowany przez partnera konkursu, dzięki któremu będą mogli zrealizować nagrodę. By odebrać nagrodę, trzeba będzie okazać ten voucher lub wpisać (w przypadku realizacji online) umieszczony na nim kod, wygenerowany przez partnera.

Szczegóły dotyczące sposobu wykorzystania, ilości i dostępności rabatów ustalamy indywidualnie, aby najlepiej dopasować ofertę do potrzeb Twojej firmy. Stałe są tylko wysokości oferowanych rabatów: 10%, 15% i 20%.

Wysokość rabatu u każdego partnera jest stała w czasie jednego cyklu, który trwa miesiąc. Partner może zmienić wysokość rabatu w każdym cyklu.

Zależeć to będzie od indywidualnych ustaleń z każdym partnerem.

Oczywiście! Jesteśmy otwarci na wszelkie sugestie i propozycje, które mogą przynieść korzyści obu stronom.

Czas trwania współpracy ustalamy indywidualnie, ale minimalny okres to jeden miesiąc (jeden cykl współpracy). Możesz zdecydować się na okres próbny (miesięczny) lub długoterminową współpracę.

Tak, aczkolwiek Twoja obecność – a zatem przywileje i obowiązki partnera – będą obowiązywały do zakończenia miesięcznego cyklu współpracy.

PRZECZYTAJ