Działobitnia w alei Wojska Polskiego, jak się okazuje, kryje więcej niż się spodziewano. Właśnie odkryto niespotykane w warszawskich fortyfikacjach konstrukcje.
W tym artykule przeczytasz m.in.:
- o pracach realizowanych w Działobitni,
- o niespodziewanym odkryciu,
- o historii jednego z elementów fortyfikacji.
Działobitnia znajdująca się w alei Wojska Polskiego, tuż przy Cytadeli jeszcze kilka lat temu była kompletną ruiną. Od 1935 roku przetrwała bez jakiejkolwiek osłony przed warunkami atmosferycznymi tylko dzięki temu, że jest budowlą obronną.
To budowla o potężnych ceglanych murach i sklepieniach, odporna na wszelkiego rodzaju zniszczenia. Budynek w 2005 roku przejęła dzielnica i od tamtej pory, z roku na rok Działobitnia wygląda coraz lepiej. Czerwoną cegłę oczyszczono i odpowiednio zabezpieczono.
W pierwszej kolejności zdecydowano się na zadaszenie działobitni. Następnie przeprowadzono szereg prac polegających na zabezpieczeniu historycznego obiektu, oczyszczono i naprawiono mury, a także odtworzono szczeliny strzelnicze. Przywracając charakter zabytkowej budowli usunięto współcześnie wykonane wypełnienia otworów w elewacjach. Całą konstrukcję wzmocniono za pomocą kotew ze stali.
Działobitnię z każdej strony odkopano, a ziemię wywieziono również z wnętrza budowli. Na przełomie roku 2020/2021 w obiekcie, jak i na zewnątrz pojawiły się zapadliska świadczące o istnieniu elementów konstrukcji lub budowli istniejącej pod gruntem.
Odkryto nowe elementy działobitni
W listopadzie 2022 roku ruszyły kolejne prace pod nadzorem archeologów, czego efektem jest odkrycie kolejnych elementów budowli. Zanim jednak przystąpiono do odkopywania elementów znajdujących się pod ziemią, wewnątrz działobitni wykonano otwory sondażowe. Następnie odkopano fragmenty fundamentów ścian nośnych obiektów, pod którymi badaczom ukazała się arkadowa konstrukcja ceglana.
- Jest to bardzo interesujące odkrycie, niespodziewane przede wszystkim z powodu braku analogicznych przykładów w obiektach fortyfikacyjnych Twierdzy Warszawa. O ile samo arkadowe fundamentowanie było szeroko rozpowszechnione w budowlach na gruntach nienośnych to odkryte niespodziewanie dodatkowe łęki konstrukcyjne są ewenementem na skalę warszawskich fortyfikacji – informuje mgr inż. architekt Piotr Kordek.
Jakie zastosowanie miały nowe elementy fortyfikacji? Badania trwają, ale archeologowie już mają wstępne teorie
Nowe znaleziska są jeszcze na etapie badań, jednak archeolodzy przyznają, że odkryte elementy są wynikiem przekształceń jakich dokonano w czasie budowy działobitni lub po jej wybudowaniu, prawdopodobnie w okresie od 1835 do 1914 roku. Późniejsze lata wykluczają dokonanie tego typu zmian, ponieważ jak podkreślają archeolodzy po I wojnie światowej w działobitni działała radiostacja, natomiast po 1945 roku działobitnia jako obiekt należący do wojska pełniła rolę magazynu i warsztatu.
Badacze wskazują, że funkcja najnowszych odkryć w postaci ceglanych elementów konstrukcyjnych jest jeszcze nieznana, jednak wstępne ustalenia wskazują, że mogły być wzmocnieniem konstrukcji fundamentów ze względu na swoje położenie lub stanowić usztywnienie głównych murów konstrukcyjnych. Archeologowie wskazują również, że odkopane elementy mogły być formą stabilizacji nawierzchni pod ciężkie działa, które znajdowały się w budowli.
Wszystko wskazuje na to, że prace w działobitni będą w tym roku kontynuowane. W budżecie dzielnicy na 2023 roku zarezerwowane jest 400 tys. złotych.
Depeszę Piłsudskiego informującą świat o odrodzeniu Polski nadano z Żoliborza
Jednak to radiostacja działająca na Żoliborzu była pierwszym urządzeniem, które nie wymagało, w odróżnieniu od radiotelegrafu, pośredniczenia dotychczasowego zaborcy w przekazywaniu danych. Swobodę w łączności gwarantowały fale radiowe. Wysłana w ten sposób depesza Polskiej Deklaracji Niepodległości jest zatem pełna symboliki odnoszącej się do suwerenności kraju. Wysłana z Żoliborza depesza była więc pierwszą próbą przełamania izolacji międzynarodowej, w jakiej znajdowała się Polska.
Napisz komentarz
Komentarze