Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 22 listopada 2024 21:11

Felieton Natalii Niemen: My, dzieci Żoliborza

Kończą się wakacje, idą słoty, idą chłody. Na Żoliborzu każda pora roku jest pękająca urodą i rozbryzgująca magią. Od 6-go roku życia mieszkałam na Żoliborzu. Jako dzieciaki, w ciągu całego roku mieliśmy do dyspozycji pełną paletę możliwości i doznań pożądanych przez młodocianych z lat 80-tych. Lato zawsze bardzo kojarzyło się z zabawami z dziećmi z sąsiedztwa. W przededniu rozpoczęcia szkoły, na styku czasów beztroski i obowiązków, mam ochotę opisać troszkę, jak to było w moich żoliborskich, szczenięcych latach.

Wspomniałam o palecie możliwości. Nie była ona wielokolorowa. W szarych latach PRL-u nie mieliśmy wielkich marzeń i pretensji do losu. Cieszyliśmy się tym, co mieliśmy. A były to wspólne zabawy na ulicy, czy w ogrodach. Mieszkałam na ulicy segmentów, gdzie z tyłu każdego domu był ogródek. Przyjęło się mówić; „Chodźmy do ogródka”, gdy ulica wyczerpała swe atrakcje. Grzebało się w ziemi i piasku. Robiło zupy dla lalek z traw, rozkruszonych cegieł i kwiatów. Taplało w błocie. Bawiło w chowanego, grało w gumy, jeździło na rowerach. Skakało na skakance, rysowało kredą po chodniku. Jeździło razem na wakacyjne wypady do mazowieckich wsi i miasteczek (a czasem nawet dalej). Pożyczało książki i zagraniczne foldery. W tym ostatnim byłam dobra. Odwiedzając koleżanki i kolegów z ulicy, będąc dziewczynką, przywierałam niemalże do regałów z dziecięcymi książkami.

Przeczytaj również: Żoliborzanka w Juracie. Felieton Natalii Niemen

Ania i Piotrek mieli dużo angielskich książek. Oczarowywały mnie przepięknymi ilustracjami. Moja siostra Nora bawiła się z Anią, trajkotały, wymyślając coraz to nowe aktywności, a ja zamierałam w milczeniu i skupieniu, wertując kolejne książeczki. Zawsze potem było: „Ania, mogę pożyczyć?” I w domu znowu to samo. Zatapiałam się w chłonięciu piękna lektur sąsiadki. U Adama natomiast moją uwagę przyciągały niemieckie katalogi z modą. Boże! Nie istniało dla mnie tam nic innego jak te grube czasopisma! U kolegi także wypraszałam pożyczenie tychże do domu. Jego mama nie robiła z tego kłopotu. Potem, w domu siadałyśmy z siostrą z takim katalogiem na kolanach i przez całkiem długi kawał czasu przeglądałyśmy stronica po stronicy, bardzo uważnie. Następowała wymiana zdań na zasadzie: „Ja bym wybrała tę sukienkę” - mówię - „A ja tamtą” - odpowiada siostra. I tak w nieskończoność. Najbardziej chyba byłyśmy podekscytowane w „dziale” dziecięcym. Do dziś pamiętam przyspieszone bicie serca podczas oglądania kostiumów kąpielowych dla dziewczynek! Przecież wtedy nie było w Polsce żadnych kostiumów kąpielowych! Co najwyżej, majty bawełniane albo takiż kostium do zajęć gimnastycznych, czyli jedyny dostępny w sklepach! Taki czarny, z pomarańczowo - czerwonymi obwódkami na dekolcie, rękawach i nogawkach (jeżeli tak można je nazwać). Więc widok kolorowych kostiumików o różnych krojach, z prawdziwie syntetycznych materiałów, przyprawiał o zawrót głowy!

Przeczytaj również: Skarby. Felieton Natalii Niemen

Sympatyczny Marek miał mamę krawcową. Marek też umiał posługiwać się igłą i nitką. Kiedyś pomógł mi coś przyszyć, ale nie pamiętam, co to było. Filip był najstarszy z nas wszystkich i najwyższy. Dużo wiedział i był siłą spokoju. Podczas zabaw w podchody sprawował funkcję dowodzącego. Edyta wprowadziła się na naszą ulicę nieco później, ale była mi bliska, bo grała na skrzypcach, chociaż chodziła do szkoły muzycznej na Miodową (ja uczyłam się w muzycznej na Krasińskiego). W dobie musu oraz chęci posiadania przyjaciółki tylko dla siebie, takiej osobistej (moja siostra Nora już miała przyjaciółkę w osobie wspomnianej Ani z domu z literaturą angielską), jakoś udało mi się sprawić, że Edyta stała się moją przyjaciółką. Zdaje się, że i Kasia z naprzeciwka też widziała w skrzypaczce bliską powierniczkę tajemnic, ale dziś nie jestem tego pewna. Muszę się jej spytać (Kasia jest dziś aktywną dziennikarką z dużym stażem i autorką książek). Zdaje się, że darłam z nią lekkie, przysłowiowe koty o to, która z nas będzie przyjaciółką Edytki. Zarówno u Kasi, jak i u Edyty spotykaliśmy się na dziecięce imprezy. Najbardziej pamiętam te u Edyty i słuchanie „Bad” Michaela Jacksona, kiedy to naśladowaliśmy króla popu, zastanawiając się, czemu tak często powtarza słowo „szampon”. Tomek był tajemniczy i zamknięty w sobie, ale zawsze uśmiechnięty. Lubił mnie w sposób szczególny, co mnie dziwiło, gdyż uważałam się za dziewczynkę brzydką, nieatrakcyjną i nie sądziłam, że mogłabym się podobać.

Ewa miała piękną, energiczną, szaloną i zawsze uśmiechniętą babcię, a ta babcia, wielkiego psa, który kiedyś prawie mnie przewrócił, galopując po chodniku niczym kuc. Do Ewy też się przychodziło. Po zabawie zostawało się na Dobranockę.

Dziś określam tę naszą grupę (było jeszcze kilkoro innych dzieciaków, które albo wprowadziły się na nasza ulicę później, mieszkały na krańcu ulicy, albo po prostu jakoś nie załapaliśmy z nimi wspólnego flow) jako „Dzieci z Bullerbyn”. Ta nasza ulica to była trochę taka mała wioska, gdzie każdy się znał, wspierał, pożyczał, kłócił, godził, spotykał, wymieniał. To były najpiękniejsze czasy mojego życia.

Ilustracja do felietonu „My, dzieci Żoliborza”. Tytuł: „Pierwszy autoportret, 1987. Ołówkiem na papierze.

Przeczytaj również: Żółty ser i czereśnie – wspomnienia z Żoliborza Natalii Niemen


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Aby zostać naszym prenumeratorem, wystarczy wejść na stronę https://www.gazetazoliborza.pl/platny-dostep. Następnie należy wybrać jedną z trzech opcji prenumeraty i postępować zgodnie z instrukcjami podanymi w kolejnych krokach.

Jeśli napotkasz jakiekolwiek trudności, skontaktuj się z naszym działem obsługi klienta pod adresem [[email protected]] lub telefonicznie pod numerem [535249771]. Postaramy się pomóc jak najszybciej.

Jako prenumerator zyskujesz dostęp do ekskluzywnych treści (w tym pełnych treści artykułów prezentowanych na naszym portalu oraz publikacji dedykowanych tylko naszym prenumeratorom) oraz specjalne rabaty od naszych partnerów lokalnych. Oferujemy zniżki od 10% do 20% na produkty i usługi firm z Żoliborza i Bielan (okazjonalnie także z innych dzielnic).

Z rabatów mogą korzystać tylko prenumeratorzy posiadający aktywną (wykupioną) prenumeratę.

Nie. Z rabatów oferowanych przez partnerów będą mogli skorzystać wszyscy aktywni prenumeratorzy „Gazety Żoliborza”, bez względu na miejsce ich zamieszkania.

Aktualną listę partnerów oraz informacje o oferowanych przez nich rabatach znajdziesz na stronie głównej naszego portalu, w zakładce PREMIUM w artykule "Rabaty dla Prenumeratorów" oraz w przesyłanych do Ciebie newsletterach.

Nasi partnerzy będą przedstawieni na stronie głównej naszego portalu, w zakładce PREMIUM w artykule "Rabaty dla Prenumeratorów". Będą umieszczeni wg dwóch kryteriów: wysokość rabatów i kolejność alfabetyczna.

Po wykupieniu prenumeraty będziesz mieć dostęp do specjalnie dedykowanego artykułu („Rabaty dla Prenumeratorów”), w którym będą wymienieni wszyscy nasi partnerzy (będą tam także ich logotypy). Przy zakupie w sklepie stacjonarnym lub w momencie płatności za usługę wystarczy pokazać jego treść obsłudze partnera, wskazując baner odpowiadający miejscu, w którym dokonujemy zakupów/płacimy za usługę.

Dokonując zakupu online u naszych partnerów, aby otrzymać rabat, należy przy zamówieniu wpisać specjalny kod, który zostanie wygenerowany przez partnera i przekazany prenumeratorowi.

Wspólnie z naszymi partnerami będziemy organizowali konkursy dla naszych prenumeratorów. Do wygrania będą w nich między innymi bilety czy karnety. Wśród nagród będą też zniżki na produkty i usługi oferowane przez partnerów. Laureaci takich konkursów otrzymają specjalnie dedykowany voucher, wygenerowany przez partnera konkursu, dzięki któremu będą mogli zrealizować nagrodę.

Obsługa partnera będzie sprawdzać, czy prenumerator, który chce skorzystać z rabatu, ma dostęp do specjalnie dedykowanego artykułu („Rabaty dla Prenumeratorów”), w którym będą wymienieni wszyscy nasi partnerzy (będą tam także ich logotypy). Przy zakupie w sklepie stacjonarnym lub w momencie płatności za usługę wystarczy pokazać jego treść obsłudze partnera, wskazując baner odpowiadający miejscu, w którym dokonujemy zakupów/płacimy za usługę.

W przypadku zakupów online i/lub realizacji vouchera (będącego nagrodą w konkursie dla prenumeratorów, o którym piszemy w pkt. 9) trzeba powołać się na kod/voucher wygenerowany przez partnera. Dzięki temu będzie można zakupić produkt/usługę lub odebrać nagrodę w konkursie.

Zależeć to będzie od indywidualnych ustaleń z każdym partnerem. Szczegółowe informacje znajdziesz w opisie oferty każdego z nich.

Jeśli napotkasz jakiekolwiek trudności, skontaktuj się z naszym działem obsługi klienta pod adresem [[email protected]] lub telefonicznie pod numerem [535249771]. Postaramy się pomóc jak najszybciej.

Rabatów przeznaczonych dla prenumeratorów nie można przekazywać osobom trzecim. Są one dedykowane wyłącznie dla naszych prenumeratorów jako forma podziękowania za wsparcie. Udowodnione przypadki łamania tego postanowienia będą skutkowały anulowaniem prenumeraty, bez możliwości jej odnowienia.

Wysokość rabatu u każdego partnera jest stała w czasie jednego cyklu, który trwa miesiąc. Partner może zmienić wysokość rabatu w każdym cyklu.

Nie. Każdy z partnerów ma swoje odrębne rabaty, które nie łączą się z rabatami od innych partnerów.

Tak, ale Twoja subskrypcja będzie aktywna do końca okresu rozliczeniowego, na który się zdecydowałeś.

Wystarczy zaoferować zniżki (10%, 15% lub 20%) na swoje produkty lub usługi dla naszych prenumeratorów. W zamian otrzymasz pakiet promocyjny opisany w naszej ofercie.

Skontaktuj się z nami pod adresem [[email protected]] lub telefonicznie pod numerem [662001449]. Omówimy szczegóły i odpowiemy na wszelkie pytania.

Po skontaktowaniu się z nami ustalimy szczegóły współpracy, podpiszemy umowę i przekażemy wszystkie niezbędne materiały do realizacji promocji.

Nie, udział jest całkowicie bezpłatny. W ramach współpracy barterowej oferujesz rabaty dla naszych prenumeratorów, a my zapewniamy Ci promocję i zwiększenie rozpoznawalności Twojej marki.

Nie. Program skierowany jest głównie do firm z Żoliborza i Bielan, aby wspierać lokalną społeczność. Jeśli Twoja firma działa w tym obszarze lub kieruje ofertę (także) do mieszkańców tych dzielnic, zapraszamy do współpracy. Zapraszamy zatem do współpracy także firmy i instytucje z innych warszawskich dzielnic!

Nie. Z rabatów oferowanych przez partnerów będą mogli skorzystać wszyscy aktywni (posiadający opłaconą prenumeratę) prenumeratorzy „Gazety Żoliborza”, bez względu na miejsce ich zamieszkania.

Twoja firma otrzyma bezpłatną reklamę w naszych mediach: na portalu, w social mediach, grupach lokalnych, w artykułach oraz w kampaniach reklamowych. Dzięki temu zwiększysz rozpoznawalność marki i dotrzesz do szerokiej lokalnej społeczności. Zrobisz to w sposób innowacyjny i efektywny – całkowicie bezpłatnie. Naszym głównym celem jest nie tylko uhonorowanie naszych prenumeratorów, ale też skuteczne zareklamowanie ofert firm, które zostaną naszymi partnerami.

Oferujemy m.in.:

  • Baner reklamowy z Twoim logotypem na naszym portalu i w social mediach.
  • Publikację artykułu zbiorczego promującego wszystkich partnerów.
  • Top Layer z informacjami o prenumeracie i partnerach.
  • Stałą komunikację w naszych grupach społecznościowych.
  • Zdjęcie w tle w mediach społecznościowych z logotypami partnerów.
  • Relacje (stories) z logotypami partnerów.
  • Plakat promocyjny informujący o współpracy.
  • Mailingi do prenumeratorów (dla partnerów oferujących 15% i 20% rabatu).
  • Promocję w Kinie Wisła (dla partnerów oferujących 20% rabatu).

Nasi partnerzy będą przedstawieni na stronie głównej naszego portalu, w zakładce PREMIUM w artykule "Rabaty dla Prenumeratorów". Będą umieszczeni wg dwóch kryteriów: wysokość rabatów i kolejność alfabetyczna. Ich lista będzie też wysyłana w newsletterach dla prenumeratorów.

Obsługa partnera będzie sprawdzać, czy prenumerator, który chce skorzystać z rabatu, ma dostęp do specjalnie dedykowanego artykułu („Rabaty dla Prenumeratorów”), w którym będą wymienieni wszyscy nasi partnerzy (będą tam także ich logotypy). Przy zakupie w sklepie stacjonarnym lub w momencie płatności za usługę wystarczy pokazać jego treść obsłudze partnera, wskazując baner odpowiadający miejscu, w którym dokonujemy zakupów/płacimy za usługę.

W przypadku zakupów online należy podać kod wygenerowany przez partnera. Dzięki temu będzie można zakupić produkt/usługę.

Wspólnie z naszymi partnerami będziemy organizowali konkursy dla naszych prenumeratorów. Do wygrania będą w nich między innymi bilety czy karnety. Wśród nagród będą też zniżki na produkty i usługi oferowane przez partnerów. Laureaci takich konkursów otrzymają specjalnie dedykowany voucher, wygenerowany przez partnera konkursu, dzięki któremu będą mogli zrealizować nagrodę. By odebrać nagrodę, trzeba będzie okazać ten voucher lub wpisać (w przypadku realizacji online) umieszczony na nim kod, wygenerowany przez partnera.

Szczegóły dotyczące sposobu wykorzystania, ilości i dostępności rabatów ustalamy indywidualnie, aby najlepiej dopasować ofertę do potrzeb Twojej firmy. Stałe są tylko wysokości oferowanych rabatów: 10%, 15% i 20%.

Wysokość rabatu u każdego partnera jest stała w czasie jednego cyklu, który trwa miesiąc. Partner może zmienić wysokość rabatu w każdym cyklu.

Zależeć to będzie od indywidualnych ustaleń z każdym partnerem.

Oczywiście! Jesteśmy otwarci na wszelkie sugestie i propozycje, które mogą przynieść korzyści obu stronom.

Czas trwania współpracy ustalamy indywidualnie, ale minimalny okres to jeden miesiąc (jeden cykl współpracy). Możesz zdecydować się na okres próbny (miesięczny) lub długoterminową współpracę.

Tak, aczkolwiek Twoja obecność – a zatem przywileje i obowiązki partnera – będą obowiązywały do zakończenia miesięcznego cyklu współpracy.

zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: -1°C Miasto: Warszawa

Ciśnienie: 1005 hPa
Wiatr: 32 km/h