Plac Inwalidów to znane miejsce każdemu mieszkańcowi Żoliborza. Nie każdy jednak wie o tajnym tunelu, czyli pozostałości po tamtejszym forcie. W zeszłym roku dyskutowana była zmiana rzekomo obraźliwej nazwy. Jaka jest więc historia Placu Inwalidów i jaka czeka go przyszłość?
W tym artykule przeczytasz m.in:
- o tym jak powstał Plac Inwalidów,
- o paryskim Les Invalides, które stało się inspiracją dla żoliborskiego placu.
Początki dzisiejszego placu sięgają powstania styczniowego. Po jego upadku w 1864 roku z rozkazu cara Aleksandra II w miejscu dzisiejszego placu wybudowano rosyjski Fort Gieorgija, okalający Cytadelę.
Do dziś pod placem ciągnie się tunel, który łączył Cytadelę z dawnym fortem. Jeszcze po II wojnie światowej wejście do niego wychodziło na skarpę, dzisiejszego parku Fosa i Stoki Cytadeli, a lokalni mieszkańcy, z uwagi na panujący w nim chłód, traktowali tunel jako spiżarnię. Wejście do tunelu jest dziś specjalnie ukryte.
Przeczytaj również: Plac Inwalidów z zabytkowymi pastorałami. A co z „zebrą” w osi alei Wojska Polskiego?
Inspiracja Paryżem
Po I wojnie światowej, kiedy zaczęto rozbudowę Żoliborza, w miejsce dawnego fortu wytoczono plac, który w 1923 roku otrzymał imię Inwalidów. Nazwa upamiętnia wszystkich inwalidów wojennych, których liczba po Wielkiej Wojnie (jak wówczas nazywano I wojnę światową) była niespotykana i przytłaczająca dla ówczesnych ludzi.
Niewiele osób wie, że nazwa była inspirowana paryskim Les Invalides. To plac w centrum miasta, przy którym znajduje się kompleks muzeów, dawny szpital dla inwalidów wojennych i kościół Inwalidów, w którym swój grobowiec ma Napoleon Bonaparte.
To nie jedyne konotacje między placem Inwalidów a Paryżem. Od żoliborskiego placu odchodzi przecież najszersza ulica przedwojennej Warszawy Aleja Wojska Polskiego, porównywana do paryskich Pól Elizejskich.
Centralna żoliborska pętla przesiadkowa na placu Inwalidów
Przez plac biegnie trasa tramwajowa. Dziś są tu zwykłe przystanki, jednak w 1957 roku miasto zaplanowało i zatwierdziło budowę Centralnej żoliborskiej tramwajowo-autobusowej pętli przesiadkowej.
Miało to poprawić komunikację między Żoliborzem i Bielanami a resztą miasta. Węzeł przesiadkowy miał być początkowym przystankiem dla autobusów rozjeżdżających się na Marymont, Bielany, Wawrzyszew i Wólkę Węglowską, a także przystankiem dla tramwajów ze Śródmieścia. Inwestycja jednak nigdy nie została zrealizowana.
Jaka przyszłość? Czy nazwa jest obraźliwa?
W zeszłym roku na posiedzeniu Warszawskiej Rady Kobiet Izabela Sopalska-Rybak, prezeska Fundacji Kulawa Warszawa zaproponowała zmianę nazwy placu Inwalidów. Zgadzam się z tym, że to nazwa obraźliwa dla osób z niepełnosprawnościami – mówiła Sopalska-Rybak z perspektywy osoby, która sama mierzy się z niepełnosprawnością.
Głos zabrały radne z Żoliborza. Donata Rapacka w rozmowie z „Gazetą Stołeczną” przypomniała historię placu i fakt, że nazwa upamiętnia inwalidów I wojny światowej, a także inspirowana jest Paryżem.
- Rzeczywiście propozycja zmiany nazwy placu padła ze strony osoby z niepełnosprawnością, ale ja nie odebrałam, że to będzie miało ciąg dalszy, że rada kobiet o to wystąpi – mówiła za to radna Dorota Łoboda.
Aby uciąć dyskusję, oficjalny komunikat wydał ratusz - Warszawska Rada Kobiet nie planuje zmieniać nazwy placu Inwalidów. Nie ma takiej propozycji ani w oficjalnym stanowisku rady, ani tym bardziej ratusza. Wątek nazwy placu Inwalidów pojawił się w rozmowie pomiędzy członkiniami Rady podczas posiedzenia inaugurującego nową kadencję. Członkinie Rady mają prawo do wyrażania swoich opinii i poglądów, co nie oznacza, że przekładają się one na oficjalne rekomendacje i projekty do realizacji. Władze Warszawy nie planują zmieniać nazwy placu Inwalidów, odnoszą się z szacunkiem do jej historycznego znaczenia
Nazwa placu nie jest więc raczej zagrożona. W niedalekiej przyszłości może się nieco zmienić jedynie otoczenie placu. W tegorocznym budżecie obywatelskim jednym ze zwycięskich projektów jest posadzenie szpaleru krzewów wzdłuż torów tramwajowych na wysokości Parku Żeromskiego.
Przeczytaj również: Plac Inwalidów zostanie przy swojej nazwie
Napisz komentarz
Komentarze