We wtorek odbyło się pierwsze spotkanie z mieszkańcami w sprawie planowanej inwestycji mieszkaniowej przy ulicy Przasnyskiej, w miejscu, gdzie dziś znajduje się biurowiec.
W tym artykule przeczytasz m.in.:
- o tym jakie jest zdanie mieszkańców na temat proponowanej zabudowy,
- jakie mają obawy w związku z powstaniem kolejnych budynków mieszkaniowych w dzielnicy.
W tym tygodniu odbyło się pierwsze spotkanie z mieszkańcami zorganizowane w sprawie budowy kolejnych bloków na Żoliborzu Południowym. Chodzi o inwestycję Echo Investment przy ulicy Przasnyskiej. Znajdujące się w bezpośrednim sąsiedztwie szkoły przy Anny German budynki, mają zastąpić dwa nowe budynki mieszkalne, w których łączna powierzchnia pozwala na stworzenie 244 mieszkań, jednak w przedstawionym mieszkańcom projekcie mowa jest o 200 mieszkaniach i tyle planuje też deweloper oddać do użytku.
Na spotkaniu pojawiło się około 30 mieszkańców w tym 5 żoliborskich radnych: Marta Szczepańska (MJN), Jolanta Zjawińska (KO), Izabela Rychter (NŻ), Łukasz Porębski (MJN) oraz Grzegorz Hlebowicz (PIS).
W miejscu, gdzie planowana jest nowa zabudowa mieszkaniowa, Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego dopuszcza nieruchomości, w których świadczone będą usługi. Plan po 14 latach pracy i ustaleń uchwalono w 2018 roku. Teraz specustawa Lex deweloper daje możliwość budowania wbrew zapisom miejscowego planu.
Przeczytaj również: Lex deweloper wraca na Żoliborz. Więcej o inwestycji na Przasnyskiej
Lex deweloper na Żoliborzu. Dwa budynki – jeden punktowiec, drugi w kształcie pierścienia z zielonym dziedzińcem wewnątrz
Za projekt odpowiada pracownia architektoniczna WWAA. Większy budynek z wewnętrznym dziedzińcem ma mieć 4 piętra, drugi zaś, jest mniejszy, ale za to o jedno piętro wyższy. Obecni w czasie spotkania architekci i przedstawiciele dewelopera podkreślali kameralny charakter proponowanej zabudowy. W całej inwestycji zaproponowano m.in. zasadzenie 50 drzew, ogólnodostępną zieleń i powstanie 2 lokalów usługowych i przedszkole, które ma pomieścić 50 dzieci. Całość pozytywnie oceniło miejskie Biuro Architektury i Planowania Przestrzennego. Teraz zgodnie z miejskim standardami muszą zostać zebrane opinie mieszkańców. Gdy do ratusza wpłynie oficjalny wniosek ostateczną decyzję podejmie Rada Warszawy.
Sam projekt od strony wizualnej wywołał u większości pozytywne reakcje. Jednak to nie wystarczyło, by obecni podczas spotkania mieszkańcy przychylnie patrzyli na perspektywę powstania kolejnej zabudowy mieszkaniowej na Żoliborzu Południowym.
Co z infrastrukturą oświatową? Mieszkańcy martwią się o miejsca w szkole i przedszkolu
Główną obawą jest ewentualna perspektywa przeciążenia niedawno otwartej szkoły przy ulicy Anny German, którą docelowo zaprojektowano na przyjęcie 800 uczniów. Bez budowy nowych mieszkań, placówce już w najbliższych latach grozi przeciążenie. Tylko w roku szkolnym 2022/2023 liczba dzieci roczników szkolnych zameldowanych w rejonie nowej szkoły wynosi niemal 1000. W kolejnych latach liczba ta stale rośnie.
Poruszona została również kwestia mieszkańców z ulicy Rydygiera, których rejonizacja szkoły przy Anny German nie objęła. Pod naciskiem mieszkańców, włodarze dzielnicy zaproponowali przejściowe przepisy mające ułatwić dostanie się dzieciom z pominiętych bloków do nowej szkoły. W chwili, gdy w rejonie szkoły przy Anny German powstanie nowa zabudowa mieszkaniowa, w której zamieszkają rodziny z dziećmi, miejsc dla dzieci z ulicy Rydygiera może wówczas zabraknąć o czym przypominał w czasie spotkania jeden z mieszkańców.
Dodatkowo obecni na miejscu mieszkańcy zauważyli, że przedszkole dla 50 dzieci, które ma powstać w ramach planowanej przez dewelopera inwestycji, może okazać się za małe w stosunku do tego, ilu nowych młodych mieszkańców może pojawić się w dzielnicy wraz z nowym blokiem. Zwłaszcza, że jak zwrócono uwagę, na Żoliborzu Południowym na horyzoncie są jeszcze dwie inwestycje deweloperskie. Jedna w miejscu budynku Compensy, druga przy Anny German.
Dodatkowo, drzewa rosnące wzdłuż terenu szkoły przy Anny German po wykonanej ekspertyzie zostały zakwalifikowane wstępnie jako drzewa do wycinki, ponieważ jak poinformowali architekci, ze względu na swój stan zagrażają bezpieczeństwu. Mieszkańcy apelowali by 13 drzew wskazanych do wycinki zachować, ze względu na cień jaki pada na znajdujące się przy szkole boisko.
Architekci zwracali również uwagę, że dzięki inwestycji mieszkańcy zyskają ok. 3 500 m kw. urządzonych, ogólnodostępnych terenów zielonych. Do tej powierzchni zalicza się wewnętrzny dziedziniec, znajdujący się w środku pierścienia dużego budynku. Zwrócono uwagę, że idea jest słuszna jednak przyszli lokatorzy mogą zamknąć przestrzeń, która byłaby utrzymywana z ich czynszu. Inwestor proponuje również ogólnodostępny skwer z placem zabaw we fragmencie dawnej bocznicy kolejowej.
Przeczytaj również: Zmiany w obwodach szkół na Żoliborzu. Część mieszkańców czuje się zawiedziona
Korzyści dla rozwoju dzielnicy niewspółmierne
Mimo wszystko obecni na spotkaniu mieszkańcy i radni podkreślali, że korzyści dla Żoliborza z tej inwestycji są niewystarczalne, a same propozycje wymagają poprawy. Kolejne spotkania w sprawie budowy bloków przy Przasnyskiej odbędzie się 23 sierpnia (tym razem online) oraz 6 września w formie spaceru po Żoliborzu.
Przez cały czas, do 8 września można również przesyłać opinie w formularzu dostępnym na stronie przasnyska.echo.com.pl.
Napisz komentarz
Komentarze