Bierhalle to lokal łączący smak piwa ze smakiem polskiej i bawarskiej kuchni. Większość menu zajmują tłuste i mięsne potrawy, ale zjemy tu także sałatki, pierogi, burgery, czy tortille.
W restauracji Bierhalle najważniejsze jest piwo. Mają szeroką stałą ofertę oraz ofertę sezonową. Do tego szeroka karta pozwala się najeść, a na telewizorach wyświetlane są mecze. Od godziny 12 do 16 działa bufet, z którego możemy wziąć wszystko, co chcemy w cenie 25 zł.
Przeczytaj również: Recenzja Restauracji Street z Westfield Arkadia
Bierhalle – recenzja smaku
Oferta bufetowa jest bardzo wygodnym rozwiązaniem w dobrej cenie. Na gości czeka tam zawsze zupa, dania główne, dodatki oraz desery. Nie ważne ile jedzenia weźmiemy, zapłacimy 25 zł. Umożliwia to więc najedzenie się za mniej niż 30 zł.
Do spróbowania wziąłem wszystkie rzeczy z bufetu danego dnia. Składały się na to zupa kalafiorowa, kiełbasa, pierogi, kotlet mielony, makaron, tagliatelle, sałaty, surówki, fasolki szparagowej i ziemniaków. Wszystkie te rzeczy Były wystawione w formie szwedzkiego stołu i były bardzo smaczne, jednak zimne. Bardzo smaczny był też kompot, za który trzeba dopłacić 3 zł. W ramach deseru wziąłem przepyszną szarlotkę i idealnie wilgotne w środku ciasto marchewkowe.
Będąc w Bierhalle należy jednak spróbować piwa. Wybrałem Weizena ze stałej oferty, który reklamowany jest jako zdobywca Grand Prix podczas festiwalu Chmielaki w 2017 r. Rzeczywiście, choć nie przepadam za piwem, wypiłem je ze smakiem. Podobał mi się łagodny, słodki finisz i posmak.
Oprócz dań z bufetu zamówiłem jedzenie z regularnego menu. Jako przystawkę wziąłem ogniste skrzydełka (24 zł), czyli 6 skrzydełek polanych ostrym sosem, podane z selerem naciowym i marchewką oraz sosem jogurtowym. Mięso było smaczne, ale całą robotę robił tu jednak sos. Był naprawdę ostry, co umożliwiło docenienie sosu jogurtowego, który idealnie wyrównywał poziom ostrości. Warzywa podane obok to także przyjemny dodatek, by przełamać smak między porcjami mięsa.
Daniem głównym były pierogi z serem feta i szpinakiem (30 zł). Ręcznie lepione, według mnie, przepyszne. Dobrałem do nich jeszcze śmietankę (4 zł), która bardzo dobrze współgrała. Ciasto miało idealną grubość, farszu było dużo i czuć było, że szpinak naprawdę był świeży.
Przeczytaj również: Restauracja AZIA – recenzja lokalu w Westfield Arkadii
Wystrój i atrakcja specjalna – warzenie piwa
Restauracja ma bardzo ciekawy wystrój. Na ścianach są ręcznie malowane freski przedstawiające niemiecko wyglądających ludzi podczas piwnej biesiady z zabawnymi napisami, np. „gdy gorąco, łeb się kiwa, napij się zimnego piwa". Malunki na ścianach zdobią także korytarz prowadzący do wejścia, wiszą tam także biało-czarne zdjęcia przedstawiające pijących piwo ludzi. Oprócz malunków i zdjęć, na ścianach wiszą dyplomy i gablota z nagrodami zdobytymi przez restaurację w konkursach piwowarskich.
Główną atrakcją Bierhalle jest możliwość obserwowania całego procesu warzenia piwa. W środku znajdziemy przeszkloną warzelnię. Na tle innych restauracji w Westfield Arkadii Bierhalle wyróżnia się także ogródkiem wychodzącym na stronę fontanny przed głównym wejściem. Można tu także oglądać transmisje sportowych wydarzeń na telewizorze, w tym mecze reprezentacji Polski.
Pozostaje mi polecić Bierhalle. Jest tu smacznie i przyjemnie. Dzięki ofercie bufetowej można tu najeść się do pełna za mniej niż 30 zł. To restauracja dla fanów dobrego piwa, choć nie tylko. Jedzenie jest smaczne, a wystrój pozwala na spędzenie czasu w miłej atmosferze i zobaczenia niecodziennego procesu warzenia piwa.
Przeczytaj również: Kuchnia Marche – recenzja jedzenia na wagę w Westfield Arkadii
Napisz komentarz
Komentarze