Jest odpowiedź na pomysł warszawskiego radnego, by zawiesić budżet obywatelski. Projekty zgłoszone w tegorocznej edycji zostały ocenione przez urzędników. Łącznie 1275 spośród 1943 przesłanych do budżetu obywatelskiego projektów zostało zakwalifikowanych do głosowania.
W tym artykule przeczytasz m.in.:
- o pomyśle zamrożenia budżetu obywatelskiego,
- stanowisku miasta w tej sprawie,
- o tym ile ze zgłoszonych projektów na Żoliborzu oceniono negatywnie.
Budżet obywatelski w Warszawie wkracza w kolejny etap i nic nie wskazuje na to by został zawieszony. Taki pomysł miał Sławomir Potapowicz, warszawski radny z klubu Koalicji Obywatelskiej. Radny w złożonej interpelacji powołał się na specustawę przyjętą w związku z wojną w Ukrainie, która pozwala na zawieszenie samorządom głosowań partycypacyjnych.
W interpelacji radnego czytamy, że w edycjach budżetu obywatelskiego jest „mniejsza partycypacja społeczna, słaba jakość merytoryczna zgłaszanych projektów”, a także że miasto ma sporo wydatków związanych z przyjęciem uchodźców z Ukrainy.
Przeczytaj również: “Chcemy walczyć ze zmianami klimatu na poziomie lokalnym”. Ma w tym pomóc budżet obywatelski na Żoliborzu
Pomaga budować lokalność
Stołecznemu radnemu odpowiedziała Karolina Zdrodowska, koordynatorka ds. dialogu społecznego w stołecznym ratuszu. "Pojawiłoby się zagrożenie antagonizowania mieszkańców stolicy i obywateli Ukrainy, którzy są naszymi gośćmi. Mieszkańcy mogliby poczuć, że goście zabierają im ich prawo do współdecydowania o niewielkim procencie budżetu miasta" – napisała w odpowiedzi urzędniczka. Dodatkowo podkreśliła, że za sprawą budżetu obywatelskiego władze miast otrzymają informacje o potrzebach mieszkańców, które mogą brać pod uwagę planując rozwój miasta. Budżet obywatelski pomaga też budować lokalność i sprawia, że mieszkańcy bardziej identyfikują się z danym miejscem.
W czwartek z kolei stołeczny ratusz poinformował o zakończeniu oceny zgłoszonych projektów. Spośród 1943 przesłanych propozycji, urzędnicy dopuścili 1275 do głosowania – 129 ogólnomiejskich i 1146 dzielnicowych. - Przez ostatnie trzy miesiące ocenialiśmy możliwość realizacji pomysłów mieszkańców. Sprawdzaliśmy z rozwagą każdy projekt – czy jest zgodny z przepisami prawa, czy da się go zrealizować w proponowanym terminie itp. – mówi Karolina Zdrodowska.
Przeczytaj również: [Felieton] Żoliborz nie-Obywatelski
Prawie połowa projektów na Żoliborzu z oceną negatywną
Oceniana była m.in. zgodność z obowiązującymi przepisami prawa, wskazana lokalizacja projektu, a także czas i szacunkowy koszt realizacji projektu.
Na Żoliborzu w ramach 9. edycji zgłoszono 68 projektów, z czego 33 oceniono negatywnie, a 5 wycofali sami autorzy.
Teraz autorzy projektów, które zostały ocenione negatywnie, mogą odwoływać się od decyzji. Mają na to czas od 4 do 11 maja. Według zapowiedzi odwołania rozpatrywane będą do końca miesiąca.
Następnie od 15 do 30 czerwca odbędzie się głosowanie. Wyniki głosowania mieszkańców i listę zwycięskich projektów poznamy 13 lipca.
Przeczytaj również: Rafał Trzaskowski: Mam nadzieję, że uda się odbudować zaufanie warszawiaków do budżetu partycypacyjnego
Napisz komentarz
Komentarze