Mundurowi otrzymali zgłoszenie, że w jednym z mieszkań na Wrzecionie znajdują się zwłoki.
W tym artykule przeczytasz m.in. o:
- kiedy i gdzie doszło do mordestwa?
- jakie inne zarzuty postawiono podejrzanemu?
Zatrzymanie 48-latka podejrzanego o zabójstwo swojego kolegi to efekt wspólnych działań bielańskiej policji i żoliborskiej prokuratury.
Przeczytaj również: Połamane drzewa, zerwana trakcja tramwajowa i dachy – obejrzyj galerię zdjęć ze skutkami wichury na Żoliborzu
„Policjanci zostali poinformowani, że w mieszkaniu przy ul. Wrzeciono znajdują się zwłoki mężczyzny. Pod wskazany adres natychmiast wysłano bielańskich policjantów. Przybyły na miejsce lekarz potwierdził zgon mężczyzny. O zdarzeniu powiadomiono prokuratora dyżurnego. Do pracy natychmiast przystąpili funkcjonariusze z grupy dochodzeniowo-śledczej, którzy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i dokonali szczegółowych oględzin” – informuje Elwira Kozłowska, rzeczniczka Komendy Rejonowej Policji dla Bielan i Żoliborza.
Do zdarzenia doszło pod koniec stycznia w jednym z bloków na warszawskich Bielanach. Martwego mężczyznę znalazła w mieszkaniu na Wrzecionie jego partnerka.
Przeczytaj również: Nocny pożar na Zatrasiu
Nieoficjalnie: pobicie ze skutkiem śmiertelnym
W czasie prowadzonych działań na miejscu zbrodni, funkcjonariusze przesłuchiwali świadków i analizowali spływające na bieżąco informacje. Ustalono wówczas, że związek ze zdarzeniem mógł mieć 48-letni mężczyzna, który znał się z ofiarą. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzut zabójstwa. Dodatkowo odpowie również za rozpowszechnianie filmu z wizerunkiem nagiej kobiety na portalu społecznościowym.
Wobec podejrzanego zastosowano środek zapobiegawczy w postaci trzymiesięcznego aresztu. Mężczyźnie grozi nawet dożywocie. Policja ani prokuratura nie podaje szczegółów zajścia ze względu na prowadzone czynności. Polska Agencja Prasowa dotarła do nieoficjalnych informacji, wedle których ofiara zmarła wskutek pobicia.
Przeczytaj również: Kawiarnia Prochownia Żoliborz – komu to przeszkadzało? Felieton Danuty Kuroń
Napisz komentarz
Komentarze