Okazja by zobaczyć dzieło Caravaggia w Polsce zdarza się bardzo rzadko. W Zamku Królewskim w Warszawie można oglądać ponad 40 płócien caravaggionistów z kolekcji Roberta Longhiego, który jest autorem fundamentalnych opracowań na temat twórczości jednego z najwybitniejszych malarzy baroku.
Prezentowana wystawa w Zamku Królewskim to jedna z najciekawszych ekspozycji sezonu, zestawiająca ponad 40 arcydzieł włoskiego i północnoeuropejskiego malarstwa z XVI i XVII wieku.
Wystawa "Caravaggio i inni mistrzowie. Arcydzieła z kolekcji Roberta Longhiego" jest otwarta dla publiczności od 10 listopada. Ekspozycja koncentruje się na rewolucyjnych dokonaniach malarstwa Caravaggia i jego naśladowców.
Przeczytaj również: Oczekując na dzieło „rewolucyjnego” malarza. Dzieła Caravaggia i caravaggionistów na wystawie w Zamku Królewskim – Materiał partnera
Najważniejszym elementem prezentowanej w Warszawie kolekcji jest dzieło Caravaggia "Chłopiec gryziony przez jaszczurkę". Eksponat datowany na lata 1596-97 powstał w młodzieńczym okresie twórczości malarza. – Obraz ukazuje podejście do kompozycji i operowania światłem, które stały się znakiem rozpoznawczym Merisiego – mówi Zuzanna Potocka-Szawerdo, kuratorka polskiej edycji wystawy. Dzieło Caravaggia interpretowane jest przez historyków sztuki najczęściej jako scena symbolizująca utratę niewinności i zderzenie z twardą rzeczywistością świata, gdzie przyjemność okupiona jest cierpieniem. Tworzący wówczas w Rzymie artysta, namalował chłopca o androgynicznej aparycji, który w chwili sięgania po owoce jest gryziony przez jaszczurkę. Na jego twarzy malują się silne emocje wyrażające ból czy zaskoczenie.
To co zapoczątkował Caravaggio, a następnie kontynuowali jego naśladowcy, to odwoływanie się do emocji odbiorców, dążenie do naturalizmu i stosowanie silnego światłocienia. Wychodząc poza ówczesne schematy potrafił szokować zarówno swoim malarstwem, jak i życiorysem pełnym burzliwych i awanturniczych epizodów. Mimo to pełnię swojego talentu rozwinął w sztuce sakralnej. Caravaggio działał w Rzymie, Neapolu, na Malcie i Sycylii. Wkrótce po jego śmierci, postać malarza na długie lata została zapomniana.
Kolekcja dzieł zebranych przez wybitnego historyka sztuki po raz pierwszy w Polsce
Każda wystawa związana z Caravaggiem poza granicami Włoch jest wydarzeniem ogromnej rangi. Kolekcja dzieł obecnie należących do Fundacji Roberta Longhiego (Fondazione di Studi di Storia dell’Arte Roberto Longhi) z siedzibą we Florencji, do tej pory była pokazywana jedynie w kilku krajach Europy.
Ponad 40 płócien prezentowanych w ramach wystawy pochodzi z kolekcji zgromadzonej przez Roberta Longhiego, wybitnego historyka sztuki i autora kluczowych opracowań na temat Caravaggia. By rozpracować kunszt lombardzkiego mistrza, Longhi wykonywał węglem i tuszem rysunki będące kopią lub swobodną interpretacją dzieł malarza. To właśnie dzięki niemu zaczęto ponownie doceniać malarstwo Michelangelo Merisiego, zwanego Caravaggiem. Longhi rozpoznał w nim twórcę przełomowego, uznając go za jednego z najważniejszych włoskich malarzy.
Przeczytaj również: Mija 50 lat od odbudowy Zamku Królewskiego w Warszawie – materiał partnera
Wśród zebranych przez włoskiego historyka sztuki dzieł znajdują się również obrazy Lorenzo Lotto i Battisty del Moro datowane na drugą połowę XVI wieku. – Już wtedy artyści poszukiwali interesujących rozwiązań kompozycyjnych czy światłocieniowych – wyjaśnia kuratorka wystawy.
Fascynacja Caravaggiem we Włoszech, Hiszpanii i Europie Północnej
Największą grupę spośród eksponowanych dzieł stanowią prace caravaggionistów, czyli uczniów, naśladowców i kontynuatorów stylu Michelangelo Merisiego. Artysta wytyczył nową drogę dla kolejnego pokolenia malarzy. Wśród nich znajdowało się wielu artystów z włoskich miast. Jednym z nich był m.in. Carlo Saraceni z Wenecji, autor obrazu przedstawiającego Judytę z głową Holofernesa czy scenę znalezienia Mojżesza przez córki faraona. – Przedstawione sceny przypominają, że wśród artystów dużą popularnością cieszyły się przedstawienia religijne wywodzące się nie tylko z Nowego, ale także Starego Testamentu – podkreśla Artur Badach, kurator wystawy.
– Malarze z różnych ośrodków, przez kolejne dziesięciolecia przyjeżdżali do Rzymu, żeby studiować obrazy i styl Caravaggia – mówi kurator wystawy. W ten sposób nurt zapoczątkowany przez Caravaggia dotarł na północ Europy za sprawą takich malarzy jak Dirck van Baburen, Matthias Stomer czy Gerrit van Honthrost.
Wystawę "Caravaggio i inni mistrzowie. Arcydzieła z kolekcji Roberta Longhiego" można oglądać do 10 lutego 2022 roku. Ponadto ekspozycji towarzyszy program wykładów i różnorodnych wydarzeń.
Zamku można podziwiać aż dwa obrazy mistrza baroku
Ponadto od wtorku 23 listopada w Zamku Królewskim dostępny dla publiczności jest obraz Caravaggia "Narcyz przy źródle" z 1598-99 roku. Eksponat pochodzi ze zbiorów Palazzo Barberini (Galleria Nazionale d'Arte Antica di Palazzo Barberini) w Rzymie.
Obraz przedstawia samotną postać młodzieńca pochylonego nad taflą wody, który wpatruje się w swoje odbicie. To jedno z najbardziej znanych dzieł malarza. "Poza młodzieńca, mimo beznadziejnego gestu lewej ręki, wydaje się niezwykle statyczna, gdyż wsobność niejako wyłącza go z łańcucha życia, wielkiego układu naczyń połączonych, znajdującego się w ciągłym ruchu. Widz może tylko biernie obserwować ten jednoosobowy dramat" - czytamy w opisie obrazu, który dostępny jest dla publiczności w Zamku Królewskim w Warszawie do 10 lutego 2022 roku.
Zuzanna Potocka i Artur Badach, kuratorzy wystawy "Caravaggio i inni mistrzowie. Arcydzieła z kolekcji Roberta Longhiego"
Napisz komentarz
Komentarze