Oto jak będzie wyglądał powrót dzieci do szkoły
- 23.05.2020 09:14
Już w poniedziałek uczniowie klas I-III mogą pojawić się w swoich szkołach na zajęciach opiekuńczo-wychowawczych. Z ankiet przeprowadzonych w placówkach wynika, że rodzice przyślą do nich niespełna 11 proc. dzieci.
- W tym tygodniu we wszystkich 226 warszawskich podstawówkach (w tym specjalnych) przeprowadziliśmy ankietę wśród rodziców. Zapytaliśmy czy poślą swoje dzieci 25 maja na zajęcia opiekuńczo-wychowawcze z elementami zajęć dydaktycznych – informuje Renata Kaznowska, wiceprezydent Warszawy. Ratusz poznał wyniki 21 maja. Zgodnie z deklaracjami rodziców 25 maja do szkół podstawowych ma wrócić 4892 uczniów czyli niecałe 11 proc. dzieci.
To ile dzieci pojawi się w szkołach będzie pewne w poniedziałek. Na przykładzie przedszkoli okazało się, że maluchów do placówek przyszło znacznie mniej niż zakładano po analizie deklaracji. Do 355 stołecznych przedszkoli oraz 180 szkół podstawowych prowadzących oddziały przedszkolne trafiło ostatecznie tylko 10 proc. ogółu przedszkolaków z zapowiadanych 24 proc.
Przygotowując się do otwarcia szkół dla uczniów nauczania wczesnoszkolnego miasto zakupiło ponad 51 tys. wielorazowych i 45 tys. jednorazowych maseczek, ponad pół miliona par rękawiczek i ponad 9 tys. przyłbic. Do placówek trafiło również ponad 700 dodatkowych dozowników i 44,6 tys. litrów płynu dezynfekującego. Placówki przed otwarciem posprzątana, usunięto z nich zbędne sprzęty, których nie da się zdezynfekować.
– Zrobiliśmy wszystko, by zapewnić bezpieczeństwo. Zakupiliśmy niezbędne środki ochrony osobistej, przygotowaliśmy i wdrożyliśmy odpowiednie procedury. Warszawiacy chcą jednak poczucia pełnego bezpieczeństwa, dlatego żądamy wprowadzenia obowiązkowych testów genetycznych dla pracowników placówek oświatowych. To zadanie rządu, który ciągle przerzuca odpowiedzialność na samorządy – dodaje Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy.
Napisz komentarz
Komentarze