Uczniowie bielańskiego liceum budują sztuczną rękę. Proteza Mimesis ma być w pełni funkcjonalna, tańsza i lepiej dostępna. Jak się okazuje te trzy wyznaczniki są w pełni osiągalne dzięki zastosowaniu najnowszej technologii.
Projekt nazwano Mimesis co oznacza w języku greckim, jak tłumaczą młodzi naukowcy, naśladowanie natury, dzieł mistrzów, dążenie do ideału. Tworząc protezę chcą oddać pełną funkcjonalność ludzkiej ręki.
Skład naukowców, którzy tworzą łatwo dostępną protezę bioniczną, to czterech uczniów CXXII LO im. Ignacego Domeyki: Jakub Szczepaniak, Jan Wojciechowski, Kinga Leśniewska i Antoni Popecki.
Jak ma to działać?
Proteza, nad którą pracują licealiści ma być w pełni funkcjonalną protezą bioniczną. Cel jest taki by była ona sterowana za pomocą sygnałów elektrycznych przechodzących przez mięśnie mięśnie i umożliwia pełen zakres ruchów amputowanej kończyny.
- Podobne rozwiązania dotychczas nie były dostępne dla większości potrzebujących ze względu na wysoką cenę. Zminimalizujemy koszty wykonania protezy poprzez zastosowanie technologii druku 3D oraz niestrudzonej wolontaryjnej pracy. Chcemy również zapewnić naszemu beneficjentowi wsparcie w nauce obsługi urządzenia oraz pomoc w przypadku trudności w jego użytkowaniu - wyjaśnia Kinga Leśniewska z zespołu, który pracuje nad protezą.
Model 3D, program niezbędny do działania protezy oraz poradnik, jak wykonać podobne urządzenie ma być dostępny dla każdego pod ogólnodostępną̨ licencją. W ten sposób młodzi naukowcy chcą pomóc największej liczbie osób.
Licealiści inspirację znaleźli w trakcie wizyty w Katowicach na europejskich targach start-upów. Jak sami przyznają wtedy wówczas narodziła się chęć stworzenia czegoś.
- Czytałem wtedy o protezach bionicznych, których koszt wynosi do 20 tys. zł i zacząłem się zastanawiać, skąd bierze się taka wygórowana cena. Razem zaczęliśmy analizować, co byłoby nam potrzebne do stworzenia podobnego urządzenia i doszliśmy do wniosku, że możemy wykonać je za jedynie 2000 zł - tłumaczy Jakub Szczepaniak.
Nie tylko proteza, ale i zwracanie uwagi na problemu niepełnosprawnych
Sam projekt jest już na etapie realizacji. Młodzi naukowcy zbudowali dłoń, gotowy jest już model 3D przedramienia, a niezbędna elektronika została zamówiona.
Jak informują, choć o protezach bionicznych nie uczą się w szkole, wiedzy im nie brakuje. - Nieocenioną pomocą są fora internetowe, na których inni ludzie opisują swoje zmagania z różnymi technicznymi komponentami i opisują rozwiązania problemów, które napotkali. Cały nasz zespół lubi eksperymentować i uczyć się na własnych błędach, co zdecydowanie pomaga przy posuwaniu się naprzód w pracach nad projektem – dodaje Jan Wojciechowski, który razem z Jakubem projektuje i konstruuje protezy.
Licealiści liczą również, że uda stworzyć się społeczność skupiającą się wokół samodzielnie wykonywanej protetyki, a także zainteresować ludzi tą możliwością na całym świecie. Podejmując działania zmierzające do zbudowania protezy bionicznej, autorzy projektu chcą również propagować wiedzę wśród swoich rówieśników na temat codziennych problemów ludzi z ograniczoną sprawnością ruchową.
Napisz komentarz
Komentarze