Łącznie w tym roku, miasto chce poprawić bezpieczeństwo na 400 przejściach dla pieszych. Pod koniec listopada zakończył się audyt przejść dla pieszych na Żoliborzu. Nowe zebry doświetlono w dwóch lokalizacjach.
Co roku w całym kraju niemal trzysta osób ginie w wypadkach na przejściach dla pieszych. „Łącznie w 2018 roku we wszystkich zdarzeniach drogowych poszkodowanych było 416 pieszych, w tym 24 to ofiary śmiertelne, 55 pieszych zostało ciężko rannych a 337 osób odniosło lekkie obrażenia.” – czytamy w raporcie ratusza o stanie miasta. Według statystyk dominującą przyczyną potrąceń pieszych jest nieustąpienie pierwszeństwa przez kierowców. 2/3 śmiertelnych potrąceń wydarzyło się właśnie na zebrach.
Dlaczego doświetlenie przejść dla pieszych jest tak istotne? Według danych z 2018 roku co trzeci pieszy zginął potrącony po zmroku. W Warszawie w ciągu ostatnich sześciu lat zdecydowano o doświetlonu tysiąca przejść dla pieszych. Liczba wypadków śmiertelnych na pasach spadła blisko o połowę. W ubiegłym roku na Żoliborzu doświetlono łącznie 12 przejść m.in. na ulicy Krasińskiego przy Wisłostradzie, u zbiegu ulic Słowackiego i Czaki, a także Potockiej i Marii Kazimiery. W tym roku zebrę doświetlono w dwóch lokalizacjach: przy ulicy Gdańskiej i Bieniewickiej oraz Krajewskiego i Dymińskiej. W ostatnich dniach, na Placu Kuronia, ul. Słowackiego i w okolicach metra „Marymont”, rozpoczęto wymianę łącznie ponad 100 opraw świetlnych. „Nowoczesne oprawy ledowe, nie tylko pozwalają uzyskać lepszą jakość światła, ale również zużywają o wiele mniej energii elektrycznej.” – uzasadniają drogowcy.
Do końca 2020 roku miasto chce zakończyć przegląd wszystkich przejść zarządzanych przez ZDM
W stolicy jest około 4,3 tysiąca przejść dla pieszych bez sygnalizacji. Eksperci sprawdzają, które wymagają lepszego oznakowania, doświetlenia, czy postawienia sygnalizacji świetlnej. Audyt objął również Żoliborz.
Przejścia oceniane są w skali od 0 do 5 pod kątem 30 kryteriów. Pod koniec listopada drogowcy mieli już 377 przejść ocenionych na 0,1. W tym czasie audytowane były zebry na Żoliborzu. Wyniki z badań poznamy prawdopodobnie jeszcze w tym roku.
Niemal połowa wypadków na przejściach z sygnalizacją
W ostatnim czasie członkowie Stowarzyszenia Plac Niemena zwrócili uwagę skrzyżowanie ulicy Powązkowskiej z Krasińskiego. Według nich przejścia dla pieszych w rejonie przecięcia tych ulic są niebezpieczne dla pieszych, sygnalizacja świetlna wymaga przekalibrowania, a także niezbędne jest uzupełnienie oznakowania. Dane z 2018 roku pokazują, że na stołecznych przejściach wyposażonych w sygnalizację świetlną doszło 100 wypadków z udziałem pieszych, co stanowi 42% wszystkich wypadków na przejściach dla pieszych. „Często dochodzi do nich podczas skrętu z drogi głównej, kiedy kierowcy nie ustępują pierwszeństwa przechodniom, którzy również mają sygnał zielony. 37 takich wypadków wydarzyło się podczas skrętu w lewo, a 29 – w prawo.” – czytamy w warszawskim raporcie o stanie miasta. Do podobnych sytuacji dochodzi na skrzyżowaniu ulic Powązkowskiej z Krasińskiego. Organizacja ruch na tym skrzyżowaniu wkrótce ma się zmienić. Według informacji przedstawiciela Biura Polityki Mobilności i Transportu zaakceptowana jest już nowa organizacja ruchu i analizowana jest koncepcja sygnalizacji świetlnej oraz jej sterowania. Za inwestycję ma być odpowiedzialny deweloper.
W obliczu śmiertelnego potrącenia na ulicy Sokratesa, miejscy aktywiści z Miasto jest Nasze na podstawie nadesłanych opinii mieszkańców stworzyli mapę niebezpiecznych przejść dla pieszych. ranking otwiera skrzyżowanie Mickiewicza z Mierosławskiego. Wymieniane jest ono, jako jedno z bardziej niebezpiecznych w całym mieście przejść dla pieszych. Kierowcy jadący z i do placu Wilsona mają przed sobą długą prostą. Dodatkowo w obu kierunkach, ruch odbywa się na dwóch pasach, a w miejscu „zebry”, na szerokiej jezdni nie ma azylu dla pieszych. Łącznie na mapie znalazło się dziesięć lokalizacji.
Napisz komentarz
Komentarze