Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 9 maja 2024 19:38
Reklama

Jadą wozy kolorowe taborami
jadą wozy kolorowe wieczorami
może z liści spadających im powróży
wiatr cygański wierny kompan ich podróży
zanim ślady wasze mgłami się zasnują
odpowiedzcie mi Cyganie jak tam u was jest...

Któż, zwłaszcza ze starszego pokolenia, nie pamięta tej piosenki i jej świetnego wykonania przez Marylę Rodowicz?

A czy pamiętamy, kto był autorem słów? Słowa tego tekstu oraz „Ballady cygańskiej” (Wezmę w drogę złoty księżyc...), którą w wersji cygańskiej śpiewał Michaj Burano, zawdzięczamy Jerzemu Tadeuszowi Ficowskiemu.

Jerzy Ficowski (4.09.1924-9.05.2006) był żołnierzem AK, brał udział w powstaniu warszawskim. Pisał poezję, eseje, piosenki, prozę, tłumaczył literaturę z aż 8 języków. Swoje wrażenia i wspomnienia z udziału w walkach o wolną Warszawę zawarł w debiutanckim zbiorze wierszy pt. „Ołowiani żołnierze”, wydanym w 1948 r.

Jerzy Ficowski w czasach Powstania Warszawskiego

Szczególne miejsce w jego życiu zajęły kultura cygańska i żydowska. W latach 1948-1950 wędrował razem z taborem cygańskim, był członkiem angielskiego stowarzyszenia Gypsy Lore Society. W bardzo hermetyczne środowisko cygańskie wprowadził Ficowskiego zaprzyjaźniony z Cyganami Edward Czarnecki. Początkowo Ficowski chciał pisać „cygańską powieść”, ale rzeczywistość te plany zmodyfikowała. W efekcie przełożył i opublikował pieśni cygańskiej poetki Papuszy. Cyganom poświęcił wiele tekstów popularyzatorskich. Wspólne podróże zaowocowały książkami: „Cyganie polscy” (1953 r.) i „Cyganie na polskich drogach” (1965 r.), a także opowieściami: „Pod berłem pikowego króla” oraz wspaniałą książkową wersją baśni cygańskich dla dzieci pt. „Gałązka z drzew słońca”.

Ficowski  był także znawcą ludowej poezji żydowskiej, którą opublikował w tomie „Rodzynki z migdałami”. Przełożył, powstały w obozie w Vittel, poemat Icchaka Kacenelsona  pt. „Pieśń o zamordowanym narodzie żydowskim”. Tłumaczył również z rosyjskiego pierwsze wiersze Bolesława Leśmiana.

Gruntownie zajmował się twórczością Brunona Schulza, nie tylko literacką, ale także graficzną. Udało mu się odnaleźć wiele dokumentów, tekstów i rysunków Schulza. Zaowocowało to wydaniem dwóch dzieł monograficznych poświęconych temu twórcy: „Regiony wielkiej herezji” (1967 r.) i „Okolice sklepów cynamonowych” (1986 r.).

Bardzo dużą część w twórczości Ficowskiego zajęły piosenki. Utwory do jego tekstów śpiewali najbardziej popularni piosenkarze polscy lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych, m.in.: Michaj Burano, Anna German, Kalina Jędrusik,  Ewa Podleś, Jerzy Połomski,  Sława Przybylska, Maryla Rodowicz,  Irena Santor, Jarema Stępowski.

W związku z przynależnością do KOR-u od 1976 do 1980 roku twórczość Ficowskiego była objęta zakazem druku, tzw. zapisem na nazwisko.

Znajomi i przyjaciele wspominają tego poetę jako człowieka pogodnego, wręcz tryskającego humorem. Stojąc nad grobem artysty na Starych Powązkach jeszcze dziś możemy się przekonać, że rzeczywiście taki był.  Sam zaplanował napis na swój nagrobek, a takie przesłanie dla potomnych mógł napisać tylko człowiek z poczuciem humoru:

Ja, niżej podpisany, Jerzy Ficowski,
przenosząc się 6 maja 2006 roku do Wieczności
(wersja równouprawniona do Nicości)
zakończyłem tutejszą egzystencję nie ukończywszy niczego.
Zgodnie z Regulaminem Stwórcy i odwieczną praktyką mieszkańców
tego źle pomyślanego i jeszcze gorzej prowadzącego się świata
– usilnie proszę moich Bliskich i moich Dalekich
o błogosławieństwo uśmiechu
i łaskę pogody ducha
zamiast westchnień i smutku
bowiem nie stało się
nic nadzwyczajnego
Za spełnienie tej prośby
z góry wszystkim dziękuję
i za kłopot przepraszam
/-/ Jerzy Ficowski
Warszawa poza zasięgiem czasu.

Jerzy Ficowski upamiętniony został na Żoliborzu w kilku miejscach: tablicą pamiątkową przy placu Inwalidów, umieszczoną na ścianie domu, w którym mieszkał (Plac Inwalidów 4/6/8) oraz muralem i ulicą na Żoliborzu Artystycznym (część tej ulicy to dawny końcowy odcinek ulicy Elbląskiej – po drugiej stronie Powązkowskiej).


Jerzy-Ficowski-zdjecie-z-czasów-Powstania-Warszawskiego

Jerzy-Ficowski-zdjecie-z-czasów-Powstania-Warszawskiego


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ