Przed nami wakacje. W ciągu najbliższych dwóch miesięcy wielu z nas uda się na zasłużony odpoczynek. Niektórzy wybiorą wyjazd na tzw. własną rękę, inni zdecydują się na skorzystanie z oferty biura podróży. W pierwszym przypadku wszystko zależy od nas samych i sami ponosimy odpowiedzialność za dokonane wybory. W drugim zaś ryzyko związane z przygotowaniem wyjazdu zostaje przeniesione na profesjonalistę zajmującego się organizowaniem wycieczek. To on odpowiada za to, aby zastane na miejscu warunki odpowiadały zapewnieniom znajdującym się w ofercie, którą wykupiliśmy.
Zgodnie z art. 11a ustawy o usługach turystycznych, organizator wyjazdu turystycznego, czyli po prostu biuro podróży, w którym wykupiliśmy wycieczkę, ponosi odpowiedzialność za niewykonanie albo nienależyte wykonanie umowy o świadczenie usług turystycznych. Co to oznacza? Turysta, wobec którego biuro podróży nie wywiązało się z warunków zawartej umowy (np. zamiast samolotem na miejsce pobytu przewiozło go autokarem, zakwaterowało w hotelu o niższym standardzie niż umówiony), może żądać odszkodowania. Jego wysokość zależna będzie od rodzaju wyrządzonej szkody. W niektórych przypadkach ustalenie wysokości odszkodowania nie będzie jednak proste (np. w razie zakwaterowania w hotelu położonym daleko od morza, mimo zakupu oferty z bezpośrednim do niego dostępem, czy zakwaterowania w pokoju o powierzchni mniejszej niż wynikało to z zapewnień biura podróży). W tym przypadku pomocą może być tzw. karta frankfurcka, która określa wielkość bonifikaty, której możemy żądać za wystąpienie poszczególnych niedogodności.
Odszkodowanie nie jest jednak jedynym roszczeniem, jakie możemy podnieść w stosunku do organizatora turystyki. Jeżeli w związku z wystąpieniem niedogodności czujemy, że nasz urlop został zmarnowany, możemy wystąpić z żądaniem zapłaty zadośćuczynienia. Zadośćuczynienie to sposób naprawienia szkody niemajątkowej, czyli krzywdy. Jego podstawa będzie zależna od konkretnych okoliczności sprawy. Roszczenie to jest niezależne od roszczenia o naprawienie szkody materialnej, zaś jego wysokość nie jest zależna od ceny wykupionej wycieczki, ale od stopnia zawinienia organizatora oraz dyskomfortu poszkodowanego.
Co powinniśmy zrobić, aby zgłosić nasze roszczenia do biura podróży organizującego nasze wakacje? W pierwszej kolejności – albo jeszcze na miejscu, albo tuż po powrocie - warto złożyć do organizatora wakacji stosowną reklamację, w której opiszemy nasze zastrzeżenia co do sposobu wykonania umowy o usługę turystyczną. Jeżeli operator turystyczny odmówi uwzględnienia naszych roszczeń albo uwzględni je jedynie w części, sprawę możemy oddać pod rozstrzygnięcie sądu, sądu polubownego albo mediatora.
Pamiętajmy jednak o tym, że przepisy ustawy o usługach turystycznych przewidują wyłączenie odpowiedzialności biura podróży za niewykonanie albo nienależyte wykonanie zawartej z nami umowy. Odpowiedzialność ta nie powstaje, jeżeli niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy spowodowane było wyłącznie siłą wyższą, działaniem lub zaniechaniem klienta albo nieuczestniczących w wykonaniu usługi osób trzecich, których działania lub zaniechania nie można było przewidzieć ani uniknąć.
Napisz komentarz
Komentarze