W tym artykule przeczytasz o:
- projekcie "Fotograficzno-Literacka Opowieść Żoliborza"
- wystawie powarsztatowej
- poszukiwaniach inspiracji w... "Gazecie Żoliborza"
Fotograficzno-Literacka Opowieść Żoliborza
Inspiracją do powstania projektu była postać Melchiora Wańkowicza, ojca polskiego reportażu, który przez część swojego życia mieszkał na Żoliborzu. Losy jego domu i rodziny jak w soczewce skupiają w sobie tematy ważne dla historii i dziedzictwa Żoliborza, które mogą być aktualne też dzisiaj. Jego „Domeczek” – jak nazywał go sam Wańkowicz – mieścił się nieopodal siedziby Żoliborskiego Domu Kultury przy ul. Dziennikarskiej. W projekcie nawiązujemy również do mniej znanej część dorobku pisarza – fotografii.
Projekt łączy w sobie literaturę, fotoreportaż oraz sztukę. Realizując nasze działania, staraliśmy się spojrzeć na dzielnicę jak na własny dom i zagłębić się w historie ukryte w jej rozległych przestrzeniach. Prześledziliśmy kontrasty między tradycją a nowoczesnością, pamięcią a współczesnością, które są widoczne w tkance Żoliborza. Do realizacji celów projektu posłużyły nam warsztaty fotoreporterskie, warsztaty tworzenia zinów – niezależnych wydawnictw, a etapem końcowym jest wystawa powarsztatowa oraz oprowadzania po dzielnicy z przewodniczką.
Wystawa powarsztatowa
Prace będzie można oglądać od 19 do 30 października. Wernisaż odbędzie się w sobotę,19 października o godzinie 16:00 w Forcie Sokolnickiego, przy ul. Stefana Czarnieckiego 51. Wystawa będzie miała również charakter plenerowy, a prace będą rozmieszczone w przestrzeni dzielnicy Żoliborz w następujących przestrzeniach wystawienniczych:
- Fort Sokolnickiego, ul. Stefana Czarnieckiego 51
- Prochownia Południowa, ul. Stefana Czarnieckiego 51
- Błysk Espresso Bar, ul. Słowackiego 22/LU2
- Miejsce Aktywności Lokalnej, ul. Marii Kazimiery 20
- Centrum Lokalne Żoliborz, ul. Ludwika Rydygiera 6b
W ramach projektu „Fotograficzno-Literacka Opowieść Żoliborza” zajrzeliśmy do jednej z żoliborskich gazet w poszukiwaniu inspirujących nagłówków. Tematy takie jak „Pomór wron”, czy „Mistrzowie parkowania” stały się pretekstami do uważnej obserwacji tego, co nas otacza. Z pozornie banalnych haseł staraliśmy się wyciągnąć esencje, które mówiłyby coś nowego o świecie. Pracując nad fotoreportażami, trzymaliśmy się zasad: komponowanie = odejmowanie, a sugestia pobudza wyobraźnię lepiej niż ekspozycja. Z obserwatorów stawaliśmy się kronikarzami, z reporterów zmienialiśmy się w artystów. Wystawa to kolaż naszych fotoreporterskich doświadczeń i opowieści o Żoliborzu – czasem zdanie wielokrotnie złożone, a czasem jeden obraz - opisują autorzy.
Zdaje się, że znamy gazetę, która stanowiła dla twórców źródło inspiracji.
Napisz komentarz
Komentarze