W tym artykule przeczytasz o:
- ustaleniu przyczyny padania ptaków w Warszawie
- Gorączce Zachodniego Nilu
- ryzyku zakażenia i przebiegu choroby u ludzi
- co robić w przypadku zakażenia?
Od połowy lipca br. na terenie miasta stołecznego Warszawy odnotowywana jest zwiększona śmiertelność ptaków dzikich głównie z rodziny krukowatych. Padłe ptaki lokalizowane były dotychczas w różnych dzielnicach miasta i dotyczyły w przeważającej części wron siwych. W dniu 24 lipca, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Warszawie pobrał próbki od 4 padłych sztuk pochodzących z terenu dzielnic Żoliborz, Mokotów oraz Praga Płd. i skierował do badań w Państwowym Instytucie Weterynaryjnym – Państwowym Instytucie Badawczym w Puławach w kierunku wysoce zjadliwej grypy ptaków oraz rzekomego pomoru drobiu (choroby Newcastle). Dnia 25 lipca otrzymano ujemne wyniki badań. Pisaliśmy o tym tutaj:
Kolejne 7 próbek pobranych od ptaków z terenu dzielnic Ochota, Mokotów, Bielany, Praga Płn., Praga Płd., skierowano do badań, rozszerzając ich zakres o badania toksykologiczne w tym metale ciężkie i pestycydy oraz zakażenie wirusem Gorączki Zachodniego Nilu. W pięciu z siedmiu próbek pochodzących od wron siwych przekazanych do badania w PIW – PIB w Puławach w dniu 29 lipca 2024 roku z Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Warszawie, stwierdzono obecność materiału genetycznego wirusa Gorączki Zachodniego Nilu. Uzyskane wyniki badań zostały potwierdzone przez Europejskie Laboratorium Referencyjne (Laboratoire de Santé Animale de Maisons-Alfort) w Paryżu.
Co to jest Gorączka Zachodniego Nilu?
Gorączka Zachodniego Nilu jest chorobą wirusową, odzwierzęcą, która wymaga wedle rozporządzeń Komisji Europejskiej zwracania uwagi na nietypową śmiertelność wśród zwierząt z gatunków koniowatych oraz ptaków. Wirus Gorączki Zachodniego Nilu na zwierzęta, a także ludzi przenoszony jest przez owady hematofagiczne, czyli krwiopijne, przede wszystkim komary, ale także kuczmany, meszki, ślepaki czy bardzo rzadko kleszcze. Główną rolę w przenoszeniu wirusa odgrywają komary ze względu na plagowe występowanie w okresach wzmożonej aktywności, czyli od wczesnego lata do późnej jesieni.
Wirus Gorączki Zachodniego Nilu jest obecnie najszerzej rozpowszechnionym flawiwirusem na świecie, ponieważ jego głównym rezerwuarem są ptaki, a podstawowym wektorem komary. Gospodarzami przypadkowymi są ludzie, konie i inne kręgowce, ulegający infekcji w wyniku ukąszenia przez zakażonego komara. Zachorowania u ptaków i ssaków występują częściej w okresach wysokiej temperatury oraz dużej wilgotności powietrza. W Polsce pierwsze informacje o występowaniu wirusa wśród ptaków pochodzą z lat 90 XX wieku. W latach 2005-2006 potwierdzono obecność przeciwciał przeciwko wirusowi u pojedynczych osób z województwa świętokrzyskiego i podlaskiego.
Jak przebiega choroba u ludzi?
U większości ludzi, około 80% populacji zakażenie wirusem Gorączki Zachodniego Nilu ma przebieg bezobjawowy. Objawy występują tylko u ok. 20% zakażonych pacjentów, w tym, u jednej na ok. 150 osób zakażonych, choroba przebiega pod postacią neuroinfekcji z zajęciem centralnego układu nerwowego. Śmiertelność w tej postaci zakażenia wynosi około 10%.
Typowy okres inkubacji zakażenia wynosi 2–14 dni, średnio ok. 7 dni. Łagodna postać choroby charakteryzuje się nagłym początkiem z gorączką, bólami głowy, pleców, mięśni, czasami nudnościami, wymiotami, bólami brzucha i biegunką. U części pacjentów może wystąpić wysypka odropodobna lub grudkowa. Ostre objawy trwają 3–10 dni, ale dolegliwości bólowe i zmęczenie mogą utrzymywać się przez kilka tygodni.
Neuroinwazyjna forma choroby przybiera postać zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, zapalenia mózgu, a niekiedy porażenia wiotkiego. Zapalenie mózgu występuje częściej u osób starszych, a zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych – u dzieci. Wirus nie przenosi się między ludźmi. Nie można zakazić się przez kaszel, kichanie, dotyk, a nawet przez pocałunek. Rzadko możliwe jest przeniesienie wirusa przez transfuzję krwi, przeszczep narządów, w warunkach laboratoryjnych oraz z matki na dziecko w okresie okołoporodowym lub podczas karmienia piersią.
Co robić w przypadku zakażenia?
W przypadku wystąpienia podejrzenia zakażenia wirusem Gorączki Zachodniego Nilu u człowieka, należy bezwzględnie skierować pacjenta do lekarza specjalisty chorób zakaźnych. W Polsce dostępna jest diagnostyka molekularna wirusa, a także badania serologiczne przeciwciał we krwi.
Najlepszym sposobem zapobiegania zakażeniem tym wirusem jest eliminacja owadów krwiopijnych ze środowiska oraz zmniejszenie ekspozycji na ukąszenia owadów krwiopijnych w wyniku stosowania indywidualnych środków ochrony. Indywidualne środki ochronne zmniejszające ryzyko ukąszeń przez komary to ubrania osłaniające części ciała narażone na ukąszenia, szczególnie w porze wieczornej, stosowanie mechanicznych barier przeciwko komarom w oknach i drzwiach mieszkań oraz stosowanie preparatów odstraszających komary (repelenty, elektrofumigatory, lampy owadobójcze i inne).
Jak podkreślają we wspólnym komunikacie Główny Lekarz Weterynarii i Główny Inspektor Sanitarny w aktualnej sytuacji ryzyko objawowych zakażeń u ludzi na terenie naszego kraju, w tym także w Warszawie należy uznać za niskie. Osobom zawodowo mającym kontakt z chorymi lub padłymi ptakami zaleca się stosowanie podczas kontaktu z potencjalnie zakażonym materiałem biologicznym rękawiczek jednorazowych, maseczek ochronnych na usta i nos oraz okularów ochronnych. Osoby postronne nie powinny dotykać padłych ptaków. Stołeczny ratusz wydał komunikat w tej sprawie, apelując, by w sytuacji, gdy znalezione zostaną martwe ptaki, zgłaszać to do zarządcy terenu, a jeśli jest to teren miasta, do Straży Miejskiej lub Miejskiego Centrum Kontaktu 19115.
Napisz komentarz
Komentarze