Niebezpieczne przejście i rozpędzone samochody
To przejście dla pieszych słynie wręcz z tego, że jest niebezpieczne. Kierowcy rozpędzają się tam do pełnej dozwolonej prędkości, a czasem ponad nią. Oprócz tego znajduje się tam też przejazd tramwajowy, oczywiście bez świateł. Wielu mieszkańcom i mieszkankom kojarzy się ono jako “to straszne przejście” z dzieciństwa. Gdy nie ma ruchu, bo akurat wszystkie pojazdy stoją na światłach na skrzyżowaniu na placu Grunwaldzkim czy na tym z aleją Armii Krajowej, z przejściem po pasach nie ma problemu. Jednak, gdy w oddali widać zbliżające się rozpędzone auta, nawet dorosła osoba może się lekko zestresować.
Co z rowerzystami i rowerzystkami?
Ale wina nie stoi tylko po stronie kierowców - raz za razem na ulicy można zobaczyć rowerzystów i rowerzystki przejeżdżających na rowerach przez przejścia dla pieszych. Z artykułu 26 Kodeksu Drogowego jasno wynika, że rowerzystom jako osobom kierującym pojazdem, nie wolno jechać po przejściu dla pieszych - z roweru należy wtedy zejść. Oczywiście jeśli nie jest to przejście ze ścieżką rowerową, ponieważ po takich przejściach przejazd na rowerze jest dozwolony. Warto pamiętać, że sytuacja ma się podobnie co do hulajnóg elektrycznych, z nich również należy zsiąść i przeprowadzić je przez przejście. Mandat za niestosowanie się do tych przepisów może wynosić od 50 do 100 zł.
Szczegóły zdarzenia
W weekend, na przejściu dla pieszych przy ulicy Broniewskiego na wysokości skrzyżowania z ulicą Braci Załuskich, zostały potrącone dwie osoby. Jak poinformowała nas zastępczyni oficera prasowego Komendy Rejonowej Policji Warszawa V Kamila Szulc, sytuacja jest niejasna - policja nadal bada sprawę, w związku z czym stroni od przedwczesnego komentarza. Oboje z kierowców, którzy uczestniczyli w zdarzeniu, byli w trakcie wypadku trzeźwi. Prawdopodobnie doszło do oślepienia, przez rażące tego dnia słońce. Na miejsce została wezwana zarówno policja, jak i pogotowie, a poszkodowani zostali przewiezieni do szpitala. Ich stan nie zagraża życiu. Jest to pierwszy od dłuższego czasu tego typu wypadek na ulicy Broniewskiego.
Napisz komentarz
Komentarze