„Lipski” z ul. Przasnyskiej w historycznym skrócie
Jeszcze w 2011 r. przy ul. Przasnyskiej stały dwa biurowce typu „Lipsk”. Ich historia sięga końca lat 70. XX w. W latach 70. i 80. budynki wznoszone na NRD-owskiej licencji były najbardziej rozpoznawalnymi budynkami zarówno w socjalistycznej Polsce i w innych „demoludach”. Budynki wyróżniały elewacje o jaskrawych kolorach. Najczęściej występowały w kolorach: pomarańczowym, zielonym, czerwonym i błękitnym. Elewacje były wykonane z hartowanego szkła, które sprowadzano z lipskiego kombinatu w dwóch rozmiarach. W klasycznych biurowcach typu „Lipsk” wykorzystywano podwieszane sufity z ognioodpornej, miękkiej płyty typu Sokalit. Płyty te produkowane w NRD zawierały od 30 do 50 % azbestu*.
Na podstawie starych zdjęć lotniczych można zauważyć, że pierwszym budynkiem typu „Lipsk” przy ul. Przasnyskiej pod numerem 6 był w kolorze pomarańczowym i stał prostopadle do ulicy. Ze zdjęć wynika, że budynek ten musiał powstać przed 1977 r.W miejscu zielonego „Lipska” widać było wyłącznie pierwsze prace ziemne. Z kolei na zdjęciach z 1982 r. i 1987 r. budynek w dalszym ciągu był w budowie. Można zauważyć wyłącznie konstrukcję betonową parteru. Dopiero całą konstrukcję można dostrzec na początku lat 90. Tak też zielony i pomarańczowy „Lipsk” razem wyróżniały się na tle zabudowy Żoliborza Przemysłowego aż do 2011 r., kiedy „starszy brat” został wyburzony pod budowę dwóch budynków mieszkalnych.
Z.E. „Elektra” S.I. sprzedała biurowiec
Od tamtej wiele się zmieniło. Jak ustaliła nasza redakcja, Zakłady Elektromechaniczne „Elektra” Spółdzielnia Inwalidów sprzedała nieruchomość przy ul. Przasnyskiej 6A deweloperowi - firmie Matexi Polska sp. z o.o. pod nową zabudowę. Nasza redakcja postanowiła się zwrócić z pytaniami do Elektry. Zapytaliśmy się czy prawdą jest, że Elektra sprzedała swoją nieruchomość przy ul. Przasnyskiej 6A firmie Matexi?
W odpowiedzi na nasze pytania Prezes Zarządu Zakładów Elektromechanicznych „Elektra” Spółdzielni Inwalidów Artur Walo potwierdził, że Spółdzielnia sprzedała swój udział w użytkowaniu wieczystym działki przy ul. Przasnyskiej 6A oraz w udziale własności budynku, który posadowiony jest na tej działce. „Sposób zagospodarowania działki określi Kupujący” - dodał prezes Elektry.
Co planuje deweloper?
Zwróciliśmy się także z pytaniami do dewelopera odnośnie planów jakie mają względem kupionej nieruchomości, co jest w tym miejscu planowane i czy planowane są inne funkcje niż mieszkaniowe. Zapytaliśmy się również kiedy Matexi planuje rozpocząć inwestycję. Jak poinformowała nas Elżbieta Jung z firmy Matexi, inwestor planuje inwestycję mieszkaniową o mniejszej kubaturze niż obecnie istniejący budynek biurowy, zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Jak poinformował nas inwestor powstanie tu budynek mieszkalny wraz z usługami. „Jesteśmy na etapie prowadzenia konkursu architektonicznego, który wyłoni najlepszą koncepcję zabudowy” - zaznaczyła Elżbieta Jung.
Trwa postępowanie o wydanie pozwolenia na rozbiórkę
Jednocześnie w tej sprawie zwróciliśmy się do Urzędu Dzielnicy Żoliborz. Zapytaliśmy się, czy inwestor zwrócił się do Urzędu w sprawie rozbiórki i o pozwolenie na budowę nowej inwestycji. Jak poinformowała nas rzecznik prasowy Urzędu Dzielnicy Żoliborz Donata Wancel, do Urzędu Dzielnicy Żoliborz m.st. Warszawy nie wpłynęło żadne pismo od spółki Matexi Polska Sp. z o.o., dotyczące rodzaju planowanej inwestycji na działce oznaczonej w MPZP jako B6.MW (U). „Wpłynął do nas wniosek spółki P6A sp. z o.o. o wydanie pozwolenia na rozbiórkę. Postępowanie jest obecnie w toku. Nie otrzymaliśmy żadnego wniosku o pozwolenie na budowę na tym terenie. Zgodnie z planem miejscowym na terenie B6.MW (U) możliwa jest zabudowa wielorodzinna z usługami” - wyjaśniła rzecznik prasowy Urzędu Dzielnicy.
O to jak długo będą pracować ludzie w biurowcu "Elektry" zapytaliśmy się na portierni. Jak się okazało, nikt o planach wyprowadzi jeszcze nie wie. Jak pisze jeden z internautów jednej z grup społecznościowych pobliskiego osiedla, rozbiórka miałaby się zacząć za ok. 17 miesięcy.
Najemcy miejsc parkingowych nie muszą się obawiać wypowiedzenia
Zadaliśmy także pytanie o parking komercyjny Elektry, z którego korzysta wielu mieszkańców dzielnicy, w szczególności ze starych osiedli, na których nie ma hal garażowych. „Jakie są dalsze plany wobec budynku Elektry a także wobec parkingu komercyjnego? Czy Elektra planuje wypowiedzieć umowy dzierżawy miejsc parkingowych?” - pytamy. Jak poinformował Prezes Zarządu Z.E. „Elektra” S.I. Artur Walo, że część gruntu na której posadowiony jest parking, nadal pozostaje w użytkowaniu wieczystym Spółdzielni, która w dalszym ciągu prowadzi tam dotychczasową działalność.
Na pierwszy rzut oka może dziwić fakt, dlaczego Z.E. „Elektra” S.I. nie sprzedała terenu, na którym znajduje się parking. Jak poinformowała nas Elżbieta Jung z Matexi Polska Sp. z o.o., parking znajduje się na działce nr 50/2, która została wydzielona z jednej działki z powodu zapisów planu miejscowego. Okazuje się, że działa ta jest inną jednostką terenową, która przewiduje inne zagospodarowanie działki. Teren działki nr 50/2 oznaczony jest w planie miejscowym jako „B3.UP”. Oznacza to, że na tym terenie ustala się przeznaczenie terenu na podstawowe, tj. usługi publiczne w tym oświaty, kultury, sportu, zdrowia, pomocy społecznej, administracji publicznej, a także dopuszczalne, tj. usługi towarzyszące obiektom usług publicznych (maksymalna wysokość zabudowy 12 metrów). Dlatego też Matexi z przyczyn oczywistych nie był zainteresowany zakupem tej działki.
Obecnie najemcy korzystający z parkingu Elektry nie mają powodu do obaw. Pytanie tylko, czy za kilka lat nie powstanie presja ze strony nowych mieszkańców nowej inwestycji, którzy nie będą chcieli mieć potężnego parkingu przed swoimi oknami.
* - źródło: varsavianista.pl (autor Jerzy S. Majewski)
Napisz komentarz
Komentarze