W tym artykule przeczytasz o:
- zatrzymaniach pijanych kierowców na Żoliborzu i Bielanach
- grożących im karach
- rekwirowaniu samochodów na warszawskich ulicach
Przez ostatnich kilka dni funkcjonariusze na ulicach Bielan i Żoliborza prowadzili wzmożone kontrole kierowców. Kontrole miały na celu wyeliminowanie z ruchu kierowców, którzy zagrażają bezpieczeństwu innych uczestników ruchu. Poza badaniem stanu trzeźwości kierujących sprawdzany był stan techniczny pojazdów oraz sposób przewożenia pasażerów.
W ostatnich dniach policjanci zatrzymali trzech nietrzeźwych kierowców. Wśród zatrzymanych był 53-letni mężczyzna, który prowadził pojazd w stanie nietrzeźwości. Na Placu Wilsona, kierujący fordem został zatrzymany przez bielańskich kryminalnych.
Kierowca skody został zatrzymany przez policjantów w Wydziału Ruchu Drogowego KSP na ulicy gen. Maczka. Badanie trzeźwości wykazało, że 21-letni kierowca miał we krwi 1,2 promila alkoholu.
Kolejny kierowca został zatrzymany przez bielańskich mundurowych na ulicy Kasprowicza. W trakcie kontroli okazało się również, że kierowca renaulta był nietrzeźwy, miał we krwi 2,2 promila alkoholu. 46-letni mężczyzna trafił do komendy przy ulicy Żeromskiego.
Wszyscy nietrzeźwi kierujący odpowiedzą za kierowanie w stanie nietrzeźwości, za co kodeks karny przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności. W żadnym z tych przypadków policjanci nie zdecydowali się na zarekwirowanie samochodu nietrzeźwym kierowcom. Okazuje się, że choć od niedawna taki przepis obowiązuje, jest w znacznej mierze martwy. Do 5 kwietnia w całym garnizonie warszawskim zarekwirowanych zostało 41 samochodów. 26 aut trafiło na parking depozytowy, a 15 zostało przekazanych "osobom godnym zaufania", czyli takim, które zobowiązują się do zwrotu auta na żądanie policji lub prokuratury. W praktyce policjanci przekazują auta osobie godnej zaufania, gdy pijanym kierowcą nie jest właściciel auta. W innym przypadku pojazdy zostają odholowane. To nie oznacza jednak, że kierowca, którego auto zostanie przekazane np. żonie, może wrócić za kierownicę. - W stosunku do osób prowadzących pojazd pod tak znacznym wpływem alkoholu z reguły stosowane są środki zapobiegawcze, takie jak dozór policji połączony z zakazem prowadzenia pojazdów oraz zatrzymywane jest prawo jazdy - mówi rzecznik prasowy warszawskiej Prokuratury Okręgowej Szymon Banna.
Napisz komentarz
Komentarze