W tym artykule przeczytasz o:
- ochronie kasztanowców przed szrotówkiem
- zbiórce pieniędzy na ochronę kasztanowców na Przasnyskiej
Zagrożeniem dla kasztanowej alei na Przasnyskiej, poza ruchem samochodowym i spalinami jest szrotówek kasztanowcowiaczek – motyl uważany za gatunek inwazyjny i szkodnik kasztanowców. Wśród sposobów walki ze szrotówkiem, wyłączając opryski, najbardziej skutecznym jest umieszczenie pułapek feromonowych w koronie drzew. Na wysokości 2m lub na dolnej koronie drzewa umieszczana jest najbardziej skuteczna jak wykazały badania pułapka typu delta lub pułapka lejkowa. Aby pułapka była w stanie chronić drzewo trzeba "uzbroić" ją w feromon, który zwabi samce szrotówka do pułapki i uniemożliwi im zapłodnienie samicy motyla. Innym, choć mniej skutecznym sposobem walki ze szrotówkiem, jest umieszczenie na pniu kasztanowca taśmy lepowej z feromonem. Opaski lepowe mają niestety tę wadę, że do lepu przyklejają się również wszystkie inne owady, w tym także pożyteczne dla naszego środowiska. W dodatku trzeba pamiętać, że opaski muszą być koniecznie zdjęte z drzewa najpóźniej jesienią. Zostawienie opaski na zimę grozi chorobą drzewa, ponieważ pod folią drzewo nie oddycha i tworzy się grzyb.
Miłośnicy alei kasztanowej na Przasnyskiej już od kilku lat na własną rękę opiekują się drzewami - napowietrzają korzenie, nawożą glebę i walczą także ze szkodnikami. Aby ochronić kasztany przed szrotówkiem zdecydowali się użyć feromonów, które przy okazji nie zabiją innych pożytecznych organizmów. Pułapki, aby były skuteczne, najlepiej założyć przed kwitnieniem kasztanowców, co jak wiedzą wszyscy maturzyści ma miejsce na początku maja. W ubiegłych latach z zebranych przez aktywistów środków udało się zakupić pułapki feromonowe. W tym roku obrońcy kasztanowców z Przasnyskiej kolejny raz ogłosili zrzutkę. Chcą kupić wkład ferromonowy do ochrony drzew. Na razie mają dziewięć pułapek oraz 24 wkłady. Zgodnie z danymi producenta wkład powinien być wymieniony co 6 tygodni. Zakładając że zostaną zmontowane 5 kwietnia, kolejne trzeba uzupełnić 17 maja, dalej 28 czerwca, 9 sierpnia. Skoro mamy aktualnie 9 pułapek lejkowatych to potrzeba 36 wkładów. Każda kolejna pułapka lejkowa to ok 60 zł, wkład ok 17 zł. Dla pełnego zapełnienia obecnych trzeba 677,88 zł. Aby chronić więcej niż 9 kasztanowców na cały sezon potrzeba jednak więcej. Zakładając, że uda się objąć ochrona łącznie 20 drzew - potrzeba w tym roku dokupić pułapki oraz wkłady - 80 sztuk. Razam trzeba zatem zebrać ok 2200 zł. Aktywiści liczą na wpłaty. Piękne kasztanowce na Przasnyskiej warto chronić. Wpłat dokonywać można w serwisie zrzutka.pl.
Napisz komentarz
Komentarze