W tym artykule przeczytasz o:
- planowanej inwestycji na Boguckiego
- zastrzeżeniach aktywistów MJN
- stanowisku WSM Żoliborz II
Kolejny blok może powstać na osiedlu przy Boguckiego na warszawskim Żoliborzu. Taką inwestycję analizuje Warszawska Spółdzielnia Mieszkaniowa Żoliborz II. Blok miałby mieć 55 metrów i 16 pięter - alarmują na swoim profilu w mediach społecznościowych aktywiści z Miasto jest Nasze.
- Na terenie planowanej inwestycji wzdłuż ul. Rydygiera znajduje się obecnie dwuszereg garaży, które spółdzielnia musiałaby zburzyć, aby zrealizować inwestycję. Ponadto spółdzielnia chciałaby wystąpić o bezprzetargowy wykup działek należących do dzielnicy, znajdujących się obok wspomnianego kompleksu garaży. Mowa o trzech działkach wzdłuż ul. Boguckiego, na której obecnie rosną drzewa - piszą aktywiści MJN.
Stowarzyszenie obawia się w związku z budową nowego bloku mieszkalnego zwiększonego natężenia ruchu w tej części dzielnicy, ale przede wszystkim wycinki drzew w najbliższej okolicy inwestycji. - Obawiamy się wycinki topoli, lip i klonów znajdujących się na działce, a także przesłonięcia wieżowca mieszkalnego przy ul. Boguckiego 1B. Nowy budynek miałby dominować pod względem wysokości w tej okolicy.
W Radiu Dla Ciebie aktywista Mateusz Mikuczyński nie tylko kwestionował sens budowy tak dużego budynku akurat w tym miejscu, ale także zarzucał spółdzielni brak transparentności w kwestii planowanej inwestycji. - W tym miejscu nie ma miejsca na dodatkowy blok, musiałyby zostać wyburzone znajdujące się tam garaże. Sęk w tym, że mieszkańcy, którzy mają np. wykupione te garaże bądź użytkują te garaże, nie zostali poinformowani w ogóle o tej sytuacji. Ponadto sytuacja wygląda następująco, że Warszawska Spółdzielnia Mieszkaniowa na walnym zgromadzeniu nie poinformowała mieszkańców o planowanej inwestycji.
Na zarzuty odpowiadała prezes WSM Barbara Różewska: - Jak tylko będziemy przystępować do realizacji tej inwestycji to na pewno zaczniemy od informowania mieszkańców. Z racji, że mamy to wpisane do Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego, nie możemy udawać, że nie będziemy się tym terenem interesować pod względem inwestycyjnym. Będziemy się interesować, ale w porozumieniu z mieszkańcami, członkami spółdzielni i będą o tym wiedziały wszystkie organy. Nie mamy jeszcze projektu, nie mamy partnera, nic jeszcze nie mamy, ale planujemy mieć. Nie wiem czy za rok, czy za dwa. Właściciele garaży na pewno będą mieli wybór.
WSM argumentuje, że przeznaczenie działki znane jest od kilkunastu lat, a urbaniści sporządzając plan uznali, że działka powinna być zabudowana budynkiem o wysokości od 45 m do nawet 60 m. Zaznacza także, że plan miejscowy przewiduje również odtworzenie liczby miejsc garażowych w miejsce znajdujących się w kiepskim stanie technicznym garaży, które miałyby zostać zburzone. Aktywiści z MJN uważają z kolei, że plan zagospodarowania dla rejonu ul. Boguckiego i Rydygiera jest wadliwy i należy dążyć do jego rewizji i poprawy, a nie realizowaniu inwestycji tylko dlatego, że plan na nie pozwala.
Inna sprawa, że na obecnym etapie spółdzielnia właściwie nic nie wie: ani na temat źródeł finasowania, ani nic konkretnego na temat wycinki drzew, natężenia ruchu czy zacienienia sąsiednich budynków. Prezes Barbara Różewska zapowiada, że więcej szczegółów będzie znanych w kwietniu i wtedy planowane jest spotkanie informacyjne na temat tej inwestycji.
Napisz komentarz
Komentarze