Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 21 listopada 2024 10:38

Spotkanie prezydenta z mieszkańcami Żoliborza: analiza wyzwań miasta okiem Agaty Passent

Prezydent Rafał Trzaskowski spotkał się z mieszkańcami Żoliborza. Spotkanie ujawniło głębsze problemy dotyczące rozwoju miasta i potrzeb społecznych. [Galeria zdjęć Dariusza Rutkowskiego]
Spotkanie prezydenta z mieszkańcami Żoliborza: analiza wyzwań miasta okiem Agaty Passent

Autor: Dariusz Rutkowski

Bez powiewającego na wietrze rozchylonego bokserskiego szlafroka z logiem złotego smoka czy lwa, bez bombastycznej muzyki, wiwatu tłumów, ale jednak jakby z ukrycia, z bocznego wejścia, pewnym krokiem wyłonił się on- nasz prezydent, miłościwie panujący nam na Żoliborzu i na tej ziemi warszawskiej - Rafał Trzaskowski. 

Jeszcze do niedawna, przez 25 godzin na dobę, oblewany brunatnymi pomyjami przez suto opłacanych trolli kurwizji, teraz w erze “19:30”powinien już być pełen optymizmu, wiary w miasto, obywateli, demokrację. Tymczasem owszem, pierwsze wrażenie ze spotkania z mieszkańcami, które sztab prezydenta zorganizował w pięknej, nowej szkole podstawowej przy ul.Anny German było pozytywne. Nowe szkoły, nowe żłobki i przedszkola , to podstawowa obietnica Platformy w mieście i to się dzieje. Dobrym pomysłem, który na pewno ucieszył deweloperów, którzy zabudowali dawne zakłady wokół Rydygiera i Elbląskiej i pomógł dotrzeć do młodych mieszkańców, a to ci rokują podatkowo i dzietnością, był adres spotkania. Nie na Starym Żoliborzu, gdzie straszy nieszczęśliwie rewitalizowana ul. Śmiała (płyty chodnikowe pękają) lub zapomniany placyk zabaw wieńczący Al. Wojska Polskiego tylko w kolebce NOWEGO: blisko tzw. “Zatrasia” oraz “Żoliborza Artystycznego”. Nie wiem w czym upychanie jak nawiększej liczby bloków kosztem zieleni i przestrzeni wspólnych jest “artystyczne”, ale wystarczy marketingowo nazwać coś imienieniem Kaliny Jędrusik i już można tworzyć deweloperskie legendy. 

Cykl spotkań prezydenta z mieszkańcami jest skutecznie promowany, a i prezydent ma swoich wielbicieli, więc frekwencja dopisała. Choć prezydent przywiózł widoczną opaleniznę ze szczytu klimatycznego w Dubaju i wyglądał atrakcyjnie w stylówie “casual yet elegant”, to biło od niego znużenie. 

Już tłumaczę. Spotkania odbywają się w formule serii pytań od obywateli i odpowiedzi przy czym za plecami siedział krąg smutnych rycerzy i rycerek nieokrągłego stołu. Za plecami szefa siedzieli radni i wiceprezydenci, a wszyscy jak mumie, jak scenografia i jeden tylko radny czynił notatki i twarz jego emanowała liczbą przeczytanych książek oraz zainteresowaniem tematami. Może wszyscy zbyt mocno poprzedniej nocy wirowali w karnawale, a może to już lata urzędniczej grantozy,  walki z imposybilizmem lub, I taka jest ewentualność, “szorstka przyjaźń” z Trzaskowskim, malowały się na tych twarzach? Nie czułam, że prezydent to kapitan, który w szatni jest po takich spotkaniach podrzucany, ale cóż, może mylił mnie wzrok, bom okularnica.

Szybko okazało się, że my, zebrani mieszkańcy, w naszym klubie na spotkaniu mamy dużo transferów z adresów zupełnie nieżoliborskich, w tym starych wyjadaczy lobby samochodowego przybyłych może z Sieradza czy Tarchomina - panowie pytali się o emisję spalin I “zakaz aut w Warszawie” a na kartkach pytania mieli gotowe, zapewne jakieś fundacje z licznych Willi Plus, koncernów paliwowych czy motoryzacyjnych podesłały im szablony. Prezydent jest gorącym orędownikiem Zielonego Ładu a strefę czystego powietrza widziałby wielką, a nie taki orzeszek jaki pozostał pod wpływem lobby samochodowego. Chłopców z konfy udających mieszkańców Żola prezydent rozbroił zatem szybko merytorycznymi odpowiedziami i demaskacją: “są już panowie na kolejnym takim spotkaniu, strefa nie obejmuje Żoliborza”… 

Natomiast gdy pojawiły się realne probemy werbalizowane przez mieszkańców, to miałam wrażenie, iż Trzaskowski zamienia się w stary adapter - gramofon marki Daniel, antyczne urządzenie bodajże firmy Unitra, który gra wciąż tę samą zdartą płytę. A na niej utwory: 

  • “Państwo dobrze wiecie, że w ostatnich latach miasto zostało okradzione”, 
  • “Drodzy państwo, no co ja mogę powiedzieć, przypomnę, iż rząd zabrał samorządom miliardy”. 

Refren powtarzany był po wielokroć. Generalnie my wiemy, że praca prezydenta miasta to koszmar, znój, mordęga, a na koniec czeka Duda lub Hołownia i człowiek chwili nie ma, by położyć się z dobrą powieścią czy polecieć na Newport Jazz Festival. No, ale suweren wybrał, więc misję należy wypełniać conajmniej z zapałem Sokratesa Starynkiewicza, który dał nam wodciągi, Filtry, higienę, zieleń… A tu przeszkadzają mieszkańcy i ciągle jojczą, a ci “lewacy” to już w ogóle histeryzyją. A to remont Przasnyskiej, odcinka krótszego niż moja pończocha, ciągnie się za długo. A to szumnie zwane “Placem Grunwaldzkim” skrzyżowanie wszyskiego ze wszystkim z pawilonem pośrodku straszy brzydotą, a mogło by być terenem zielonym. Mogło, ale “może miasto sprzeda, bo kasa, kasa, kasa”. To samo z tzw. “skwerem Kaliny”, gdzie kwitnie przyroda i spontaniczna zabawa dzieci I rodziców - no, nie wiadomo, może zostanie, a może się sprzeda, bo rząd okradł nas na miliardy. Zasmuciło mnie, że platforma nie wyciągnęła żadnej nauki z pandemii. Czy prezydent nie pamięta jak zamknięto lasy? Jak okazało się, że każdy parczek, ogródek ROD , dostęp do świeżego powietrza, dzikość Wisły dosłownie ratują płuca i psychikę? Naprawdę miasta nie stać na to, by stawiać opór chciwym deweloperom?

Pojawiło się sporo bardzo ciekawych spraw. Jeden pan pytał o porty w mieście. Czy będą jakieś poza Czerniakowem i 19. Dzielnicą. Inny o los budowy środowiskowego domu pomocy. To bardzo potrzebna u nas inwestycja na rzecz osób z niepełnosprawnościami, a problemem jest… rzeczka Rudawka. Tu konflikt między miastem a MPWiK: niewiadomo do kogo rzeczka należy. Czy niepełnosprawni mają “biegać” od jednego do drugiego urzędu? MPWiK to instytucja, w którą zanurkować powinien Marian Banaś, a następnie nie wynurzać się przez parę lat. Tymczasem sprawa wody, cieków, ścieków i hydrologii powinna być strategicznym numerem jeden dla władz i radnych, bo od dekad jesteśmy w stanie suszy, a pandemia i wojna pokazały, że zagrożenia chemiczne są zawsze na propsach.  Na pewno Rafał Trzaskowski jako człowiek inteligentny, obyty, rozwijający swą wiedzę posiada talent odpowiadania na każde pytanie tak, aby pytający miał wrażenie, że nie jest odprawiany z kwitkiem. Ale widać zmęczenie nami, dla których miasto to nie tylko biznes, to nie tylko przestrzeń dla zamożnych, których stać na czynsze, a zakupy robią w przerażająco zgentryfikowanych Koszykach. 

Należę do tych jojczących mieszkanek, które widzą kwitek z którym bywamy odprawiani przez dekady rządów Platformy. Na tej eleganckiej obłej kuli jaką toczy przed nami, mająca nieomalże monopol na Żoliborzu Platforma są poważne obtłuczenia, zniszczenia, miejscami wdziera się rdza. Owszem, obywatele mają szansę składać petycje, pisać zażalenia, brać udział w konsultacjach. Na te właśnie konsultacje prezydent niejako “skarży się” mówiąc , że one właśnie blokują inwestycje czy spowalniają ich tempo. Okej, ale po wysłuchaniu, miasto i tak robi bardzo często po swojemu. Bazarków coraz mniej, betonozy więcej, mieszkania kosmicznie drogie. Działania społeczne, na rzecz wyrównywania rosnącej przepaści między prekariatem a bogaczami, na rzecz zieleni , na rzecz tego, by place były placami, pozostają bez echa. I na podstawowe pytanie: jaka jest wizja Żoliborza wg Platformy za lat pięć, czy sto - nie układała mi się tu żadna odpowiedź? Czy to tylko grunty, nieruchomości, inwestycje w komunikację? A co z napięciami społecznymi związanymi z migracją buzujące w przedszkolach, szkołach, biurach i tramwaju? Myślę, że prezydent wie, że i tak ma wygraną w kieszeni, więc na entuzjazm i innowację energii nie marnuje. 

Na koniec dwie sytuacje z innych dzielnic. Idę przez Park Praski na przystanek. Zaczepia mnie starsza pani: 
- “widzi pani tych pijanych Ukraińców? Narkomanów? Są ich tu dzisiątki, codziennie. Odesłać ich na wojnę, a nie mnie tu straszą!”. 

I druga sytuacja. Mijam Teatr ROMA. Patrzę - wielkie rusztowanie na budynku. Obok facet w pomarańczowym kombinezonie, chyba wywozi odpady, bo śmieciarka stoi na środku jezdni. Podchodzę do dżentelmena: 
- “Proszę pana, to teatr Roma jest teraz w remoncie? Nie wiedziałam, rok temu byłam i…”. “A ja nie wiem. Może tak. Wszystko dla tych Ukraińców wyremontują”. 

Napięcia społeczne i klasowe w mieście buzują. Wychodzę ze szkoły przy ul.Anny German. To fajnie, że jest i że jest ładna. Ale czy nie czas zmienić strategię? Burmistrz Bielan właśnie informował o totalnej zapaści demograficznej. Są setki wolnych miejsc w przedszkolach. Szkoda, że PiS nie ma w stolicy poważnego kandydata. Dobrze, że Lewica, choć słabiutka, wystawia swojego kandytata. Dobrze, że przed wyborami tworzą się nowe komitety. Prezydent Trzaskowski i jego drużyna potrzebują nieco adrenaliny, bo czuć marazm, a paliwo “odsuńmy pis” oraz “poczekajmy na KPO” wyczerpało się.

Powiązane galerie zdjęć:

Ankieta: Czy uczestniczyłaś/łeś w spotkaniu z prezydentem Trzaskowskim ?
Tak
24%
Nie
76%
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Kamień 18.02.2024 11:59
Prymitywny i prostacki komentarz, wcale niepolityczny, jak pewnie tłumaczylaby się autorka- "resortowe dziecko". Szkoda.

Koniec Gazety Żoliborz 15.02.2024 17:52
Jak obrzydliwym człowiekiem trzeba być, żeby stworzyć taki tekst. Współczuję zakompleksienia i agresji którą Pani w sobie nosi.

Ciekawy 10.02.2024 21:24
Czy ktoś spytał, dlaczego stawki podatku od garażu za metr kwadratowy są prawie 10 krotnie wyższe od stawek za mieszkanie? Sąd Administracyjny uznał, że to niezgodne z prawem,mimo to jeszcze w tym roku właściciele muszą płacić,bo nie ma kasy w ratuszu.

Ruptacohceta 10.02.2024 19:12
"oblewany brunatnymi pomyjami przez suto opłacanych trolli kurwizji" - a potem pani Passentówna obłudnie będzie narzekać na ludzi posługujących się MOWĄ NIENAWIŚCI, chociaż sama pisze takie świńskie komentarze na publicznym forum. Wstyd, pani dziennikarko!

WilsonS 10.02.2024 18:24
Mowi Pani “lobby samochodowe z Sieradza”.. hmmm chyba prawdziwych mieszkancow “Żola” , jak Pani nazwała moją dzielnice, spotyka Pani na Zbawixie

Ktoś z ulicy Rydygiera 10.02.2024 10:43
Nie mogę uwierzyć, że pani Agata robi błędy typu „conajmniej” lub „wszyskiego”, choć lubię pani felietony, to już kolejny raz, gdy czytam artykuł z błędami. Poza tym treść w sedno, tylko PiS-u nie popieram i nie szkoda mi, że nie ma ich wśród kandydatów w stolicy …

Kripel 08.02.2024 22:00
Passent na prezydentkę. Super felieton

Monalisa 08.02.2024 21:41
Ja to mam nadzieję, że się ktoś weźmie za tą Kozłowską!

Aby zostać naszym prenumeratorem, wystarczy wejść na stronę https://www.gazetazoliborza.pl/platny-dostep. Następnie należy wybrać jedną z trzech opcji prenumeraty i postępować zgodnie z instrukcjami podanymi w kolejnych krokach.

Jeśli napotkasz jakiekolwiek trudności, skontaktuj się z naszym działem obsługi klienta pod adresem [[email protected]] lub telefonicznie pod numerem [535249771]. Postaramy się pomóc jak najszybciej.

Jako prenumerator zyskujesz dostęp do ekskluzywnych treści (w tym pełnych treści artykułów prezentowanych na naszym portalu oraz publikacji dedykowanych tylko naszym prenumeratorom) oraz specjalne rabaty od naszych partnerów lokalnych. Oferujemy zniżki od 10% do 20% na produkty i usługi firm z Żoliborza i Bielan (okazjonalnie także z innych dzielnic).

Z rabatów mogą korzystać tylko prenumeratorzy posiadający aktywną (wykupioną) prenumeratę.

Nie. Z rabatów oferowanych przez partnerów będą mogli skorzystać wszyscy aktywni prenumeratorzy „Gazety Żoliborza”, bez względu na miejsce ich zamieszkania.

Aktualną listę partnerów oraz informacje o oferowanych przez nich rabatach znajdziesz na stronie głównej naszego portalu, w zakładce PREMIUM w artykule "Rabaty dla Prenumeratorów" oraz w przesyłanych do Ciebie newsletterach.

Nasi partnerzy będą przedstawieni na stronie głównej naszego portalu, w zakładce PREMIUM w artykule "Rabaty dla Prenumeratorów". Będą umieszczeni wg dwóch kryteriów: wysokość rabatów i kolejność alfabetyczna.

Po wykupieniu prenumeraty będziesz mieć dostęp do specjalnie dedykowanego artykułu („Rabaty dla Prenumeratorów”), w którym będą wymienieni wszyscy nasi partnerzy (będą tam także ich logotypy). Przy zakupie w sklepie stacjonarnym lub w momencie płatności za usługę wystarczy pokazać jego treść obsłudze partnera, wskazując baner odpowiadający miejscu, w którym dokonujemy zakupów/płacimy za usługę.

Dokonując zakupu online u naszych partnerów, aby otrzymać rabat, należy przy zamówieniu wpisać specjalny kod, który zostanie wygenerowany przez partnera i przekazany prenumeratorowi.

Wspólnie z naszymi partnerami będziemy organizowali konkursy dla naszych prenumeratorów. Do wygrania będą w nich między innymi bilety czy karnety. Wśród nagród będą też zniżki na produkty i usługi oferowane przez partnerów. Laureaci takich konkursów otrzymają specjalnie dedykowany voucher, wygenerowany przez partnera konkursu, dzięki któremu będą mogli zrealizować nagrodę.

Obsługa partnera będzie sprawdzać, czy prenumerator, który chce skorzystać z rabatu, ma dostęp do specjalnie dedykowanego artykułu („Rabaty dla Prenumeratorów”), w którym będą wymienieni wszyscy nasi partnerzy (będą tam także ich logotypy). Przy zakupie w sklepie stacjonarnym lub w momencie płatności za usługę wystarczy pokazać jego treść obsłudze partnera, wskazując baner odpowiadający miejscu, w którym dokonujemy zakupów/płacimy za usługę.

W przypadku zakupów online i/lub realizacji vouchera (będącego nagrodą w konkursie dla prenumeratorów, o którym piszemy w pkt. 9) trzeba powołać się na kod/voucher wygenerowany przez partnera. Dzięki temu będzie można zakupić produkt/usługę lub odebrać nagrodę w konkursie.

Zależeć to będzie od indywidualnych ustaleń z każdym partnerem. Szczegółowe informacje znajdziesz w opisie oferty każdego z nich.

Jeśli napotkasz jakiekolwiek trudności, skontaktuj się z naszym działem obsługi klienta pod adresem [[email protected]] lub telefonicznie pod numerem [535249771]. Postaramy się pomóc jak najszybciej.

Rabatów przeznaczonych dla prenumeratorów nie można przekazywać osobom trzecim. Są one dedykowane wyłącznie dla naszych prenumeratorów jako forma podziękowania za wsparcie. Udowodnione przypadki łamania tego postanowienia będą skutkowały anulowaniem prenumeraty, bez możliwości jej odnowienia.

Wysokość rabatu u każdego partnera jest stała w czasie jednego cyklu, który trwa miesiąc. Partner może zmienić wysokość rabatu w każdym cyklu.

Nie. Każdy z partnerów ma swoje odrębne rabaty, które nie łączą się z rabatami od innych partnerów.

Tak, ale Twoja subskrypcja będzie aktywna do końca okresu rozliczeniowego, na który się zdecydowałeś.

Wystarczy zaoferować zniżki (10%, 15% lub 20%) na swoje produkty lub usługi dla naszych prenumeratorów. W zamian otrzymasz pakiet promocyjny opisany w naszej ofercie.

Skontaktuj się z nami pod adresem [[email protected]] lub telefonicznie pod numerem [662001449]. Omówimy szczegóły i odpowiemy na wszelkie pytania.

Po skontaktowaniu się z nami ustalimy szczegóły współpracy, podpiszemy umowę i przekażemy wszystkie niezbędne materiały do realizacji promocji.

Nie, udział jest całkowicie bezpłatny. W ramach współpracy barterowej oferujesz rabaty dla naszych prenumeratorów, a my zapewniamy Ci promocję i zwiększenie rozpoznawalności Twojej marki.

Nie. Program skierowany jest głównie do firm z Żoliborza i Bielan, aby wspierać lokalną społeczność. Jeśli Twoja firma działa w tym obszarze lub kieruje ofertę (także) do mieszkańców tych dzielnic, zapraszamy do współpracy. Zapraszamy zatem do współpracy także firmy i instytucje z innych warszawskich dzielnic!

Nie. Z rabatów oferowanych przez partnerów będą mogli skorzystać wszyscy aktywni (posiadający opłaconą prenumeratę) prenumeratorzy „Gazety Żoliborza”, bez względu na miejsce ich zamieszkania.

Twoja firma otrzyma bezpłatną reklamę w naszych mediach: na portalu, w social mediach, grupach lokalnych, w artykułach oraz w kampaniach reklamowych. Dzięki temu zwiększysz rozpoznawalność marki i dotrzesz do szerokiej lokalnej społeczności. Zrobisz to w sposób innowacyjny i efektywny – całkowicie bezpłatnie. Naszym głównym celem jest nie tylko uhonorowanie naszych prenumeratorów, ale też skuteczne zareklamowanie ofert firm, które zostaną naszymi partnerami.

Oferujemy m.in.:

  • Baner reklamowy z Twoim logotypem na naszym portalu i w social mediach.
  • Publikację artykułu zbiorczego promującego wszystkich partnerów.
  • Top Layer z informacjami o prenumeracie i partnerach.
  • Stałą komunikację w naszych grupach społecznościowych.
  • Zdjęcie w tle w mediach społecznościowych z logotypami partnerów.
  • Relacje (stories) z logotypami partnerów.
  • Plakat promocyjny informujący o współpracy.
  • Mailingi do prenumeratorów (dla partnerów oferujących 15% i 20% rabatu).
  • Promocję w Kinie Wisła (dla partnerów oferujących 20% rabatu).

Nasi partnerzy będą przedstawieni na stronie głównej naszego portalu, w zakładce PREMIUM w artykule "Rabaty dla Prenumeratorów". Będą umieszczeni wg dwóch kryteriów: wysokość rabatów i kolejność alfabetyczna. Ich lista będzie też wysyłana w newsletterach dla prenumeratorów.

Obsługa partnera będzie sprawdzać, czy prenumerator, który chce skorzystać z rabatu, ma dostęp do specjalnie dedykowanego artykułu („Rabaty dla Prenumeratorów”), w którym będą wymienieni wszyscy nasi partnerzy (będą tam także ich logotypy). Przy zakupie w sklepie stacjonarnym lub w momencie płatności za usługę wystarczy pokazać jego treść obsłudze partnera, wskazując baner odpowiadający miejscu, w którym dokonujemy zakupów/płacimy za usługę.

W przypadku zakupów online należy podać kod wygenerowany przez partnera. Dzięki temu będzie można zakupić produkt/usługę.

Wspólnie z naszymi partnerami będziemy organizowali konkursy dla naszych prenumeratorów. Do wygrania będą w nich między innymi bilety czy karnety. Wśród nagród będą też zniżki na produkty i usługi oferowane przez partnerów. Laureaci takich konkursów otrzymają specjalnie dedykowany voucher, wygenerowany przez partnera konkursu, dzięki któremu będą mogli zrealizować nagrodę. By odebrać nagrodę, trzeba będzie okazać ten voucher lub wpisać (w przypadku realizacji online) umieszczony na nim kod, wygenerowany przez partnera.

Szczegóły dotyczące sposobu wykorzystania, ilości i dostępności rabatów ustalamy indywidualnie, aby najlepiej dopasować ofertę do potrzeb Twojej firmy. Stałe są tylko wysokości oferowanych rabatów: 10%, 15% i 20%.

Wysokość rabatu u każdego partnera jest stała w czasie jednego cyklu, który trwa miesiąc. Partner może zmienić wysokość rabatu w każdym cyklu.

Zależeć to będzie od indywidualnych ustaleń z każdym partnerem.

Oczywiście! Jesteśmy otwarci na wszelkie sugestie i propozycje, które mogą przynieść korzyści obu stronom.

Czas trwania współpracy ustalamy indywidualnie, ale minimalny okres to jeden miesiąc (jeden cykl współpracy). Możesz zdecydować się na okres próbny (miesięczny) lub długoterminową współpracę.

Tak, aczkolwiek Twoja obecność – a zatem przywileje i obowiązki partnera – będą obowiązywały do zakończenia miesięcznego cyklu współpracy.