Mityczny jednorożec i medialny wizerunek Cristiano Ronaldo, czyli wystawa zderzająca ze sobą męską homoseksualność z męską dominacją nad światem
- 14.02.2019 05:03
W żoliborskiej Galerii Sztuki Wystawa można oglądać ekspozycję „Homocornis” Sebastiana Winklera. Tytuł wystawy to słowny kolaż uruchamiający grę znaczeń – wyjaśnia artysta.
- W mojej pracy zestawiam ze sobą dwie figury – mityczne przedstawienie jednorożca i medialny wizerunek Cristiano Ronaldo. Staram się pokazać, jak w obu tych obrazach odbijają się dwie, czasem odrębne, a czasem rymujące się narracje: o męskiej homoseksualności i o męskiej dominacji nad światem – pisze autor wystawy Sebastian Winkler. Wystawa składa się z kilku elementów. Na dwóch równoległych ścianach wyświetlane są animacje. Naprzeciw siebie staje manekin przypominający do złudzenia Cristiano Ronaldo. Postać skadrowana od dołu na tle przesuwających chmur daje wrażenie wielkości. Po przeciwnej stronie galerii wyświetlana jest fotografia rzeźby wykonanej przez Winklera przedstawiająca mitycznego jednorożca.
Oba obiekty w rzeczywistości są jednymi z głównych elementów ekspozycji. Wspomniana figura przypominająca piłkarza, opleciona przewodami i urządzeniami do pomiarów życiowych przypomina bardziej cyborga. Efekt potęgują takie elementy, jak podświetlone oko i gdzieniegdzie zamontowane diody. Duże wrażenie robi wystawiona rzeźba jednorożca, która odbiega od najpopularniejszego współcześnie wyobrażenia magicznej istoty. Figura bardziej koresponduje z relacją podróżnika Johna Campbella, który rzekomo natknął się na prawdziwego jednorożca zabitego przez mieszkańców południowej Afryki. Jak relacjonował, zwierzę miało głowę metrowej długości i róg znajdujący się na czubku jego nosa.
W swojej twórczości podejmuje problemy funkcjonowania stereotypów
Sebastian Winkler ukończył studia na Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Jego praca dyplomowa „Wielka Ryba” była prezentowana podczas zeszłorocznej wystawy „Coming Out”, podczas której prezentowane są najciekawsze prace dyplomowe absolwentów Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Jest również autorem statuetki wykonanej z okazji 20-lecia istnienia Polskich Nagród Filmowych „Orły” przyznawanych przez członków Polskiej Akademii Filmowej. W swojej twórczości podejmuje problemy funkcjonowania stereotypów, wybiórczego widzenia czy pozornej wiedzy. Sebastian Winkler zajmuje się malarstwem, tworzy formy przestrzenne i animacje wideo.
Róg jako symbol duchowej potęgi, władzy i nieśmiertelności
- Tytuł ekspozycji to słowny kolaż uruchamiający grę znaczeń – kulturowych motywów i osobistych skojarzeń. Pochodzi od łacińskiego unicornis, oznaczającego jednorożca, przy czym człon uni, czyli jeden zostaje zastąpiony bliskoznacznym homo- ten sam. Zabieg ten otwiera przed nami dwie ścieżki interpretacyjne – tłumaczy artysta. Całości dopełnia kolaż, na którym zebrano m.in. ilustracje encyklopedycznego zapisu zoologii Conrada Gessnera, przedstawiające wyobrażenie jednorożca czy rysunek nosorożca Albrechta Dürera z początku XVI wieku, który stanowił wzór dla artystów i przyrodników. Ilustracje kontrastują ze zdjęciami Ronaldo, starym zdjęciem człowieka z wyrastającym rogiem z karku czy współczesnymi przebraniami ludzi w jednorożca.
- „Homocornis” wciąż może oznaczać mityczne stworzenie o jednym rogu, występujące tu jednak w funkcji popularnego symbolu kultury gejowskiej. To samo słowo można jednak odczytywać inaczej: homo to również człowiek, homo-cornis więc to także rogaty człowiek lub człowiek z rogiem. Taka interpretacja inaczej rozkłada akcenty. Pozwala zastanowić się nad symboliką rogu, który w kulturze często wiązany jest z diabelskością, ale również z dumą, duchową potęgą, agresywnością, zwycięstwem, męską potencją, władzą, a ostatecznie z nieśmiertelnością – wyjaśnia autor wystawy.
Wystawa „Homocornis” dostępna jest w Galerii Sztuki Wystawa do końca lutego.
Napisz komentarz
Komentarze