16 marca 1916 Hans Hartwig von Beseler, niemiecki generał-gubernator warszawski w latach 1915-1918, wydał dekret o przyłączeniu do Warszawy Marymontu, Słodowca, Kępy Potockiej i częściowo Powązek, czyli terenów współczesnego Żoliborza. Dlatego mówiono w tym roku o 100-leciu Żoliborza w Warszawie.
Tak naprawdę jednak Żoliborz liczy sobie dużo więcej lat, tyle tylko, że na znacznie mniejszej przestrzeni. Obszar dawnego Żoliborza, jeszcze tak wówczas nie nazywanego, sięga historią wieku XVIII, i pokrywa się mniej więcej z terenem zajmowanym później, od 1832 roku, przez Cytadelę. To rejony wsi Polków, Pólków lub Polików, bo różnie ją nazywano, jurydyki szymanowskiej i folwarku Fawory. To właśnie od owego Pólkowa, a nie od „pułków”, mamy ulicę Pułkową. Aczkolwiek pułki w historii Żoliborza też się znalazły i to nawet w znacznych ilościach. Ale to już nieco później.
Początki Żoliborza, pod współczesną nazwą, sięgają roku 1774 roku, gdy ks. Augustyn Orłowski, rektor Collegium Nobilium i współpracownik Stanisława Konarskiego, zakupił część jurydyki szymanowskiej dla zbudowania konwiktu pijarów. Otoczenie było tak malownicze, że okolicę zaczęto nazywać z francuska - Joli Bord - Piękny Brzeg. Z czasem nazwa ta została spolszczona na „Żoliborz” i przyjęła się dla całej dzielnicy.
Gdy 18 kwietnia 1791 Sejm przyjął dekret o miastach, jurydyki zostały zlikwidowane i rozpoczął się proces ich scalania w jeden organizm miejski.
Nieco wcześniej, w roku 1770, z rozkazu marszałka wielkiego koronnego Stanisława Lubomirskiego, Warszawę otoczono linią okopów, wyznaczających de facto granicę miasta. W przestrzeni zamkniętej Okopami Lubomirskiego znalazły się wymienione wcześniej: wieś Pólków, folwark Fawory i konwikt pijarów. Dostać można było się tu tylko poprzez bramy - rogatki: Powązkowskie i Marymonckie. Tym samym ów niewielki wycinek współczesnego Żoliborza znalazł się w obrębie XVIII-wiecznej Warszawy.
Po upadku powstania listopadowego, już w maju 1832 roku, większość obszaru pomiędzy okopami, rogatkami i Wisłą, diametralnie zmieniła wygląd i przeznaczenie. Teren splantowano, stojące tam budynki rozebrano. W szybkim tempie zaczęła rosnąć Александровская цитадель - Cytadela Aleksandrowska, policjant Warszawy. Rozpoczęła się carska historia Żoliborza.
Wewnętrzna twierdza opasana została systemem zewnętrznych fortów, tworząc zaczątek potężnej, składającej się z ponad 50 fortów, wysuniętej daleko poza miasto, objętej wspólnym mianem Kрепостu Варшава - Twierdzy Warszawa.
Aby zaś mieszkańcy miasta mogli czuć się „bezpieczni”, zawitały do Warszawy liczne pułki carskie, które skoszarowano na Cytadeli i w wielu innych rejonach Warszawy. Wtedy to przy ulicy Powązkowskiej powstał ciąg budynków koszarowych i magazynów wojskowych, których pozostałości do dziś możemy oglądać pod numerem 44 ( część z nich zajmuje klub „Loft 44”). Ponieważ żołnierze musieli gdzieś ćwiczyć i odbywać musztry, w których lubował się zwłaszcza Wielki Książę Konstanty, znaczne tereny na przedmieściach Warszawy zajęto na tzw. pola wojenne. Powstało wówczas Powązkowskie Wojenne, w rejonie ulic Powązkowskiej, Tatarskiej i Kozielskiej. A także Bielańskie, Wolskie, Mokotowskie. Obszary przy Kozielskiej funkcjonują nadal jako tereny wojskowe.
Z tamtych czasów, z końca XIX i początku XX wieku, pozostały przy Powązkowskiej jeszcze inne pamiątki, choć już niekoniecznie carskie.
W 1875 roku ulicę przecięła linia kolei obwodowej. Szybko powstały przy niej, Powązkowskie Letnie Baraki dla carskiej armii, a także wspomniane już koszary zimowe. W dwudziestoleciu międzywojennym nad tą linią zbudowano wiadukt, którym w listopadzie 1930 r. po raz pierwszy przejechał tramwaj do pętli przy ulicy Elbląskiej, a kilka lat później przy bramie Cmentarza Wojskowego. Linia tramwajowa na ulicy Powązkowskiej funkcjonowała aż do roku 1971. Wiadukt w tym miejscu istnieje do dziś, choć po generalnym remoncie sprzed kilku lat z pierwotnej konstrukcji nic nie zostało. Zachował się jednak fragment oryginalnej, przedwojennej, pięknie wykutej, secesyjnej balustrady, której na szczęście nie wyrzucono na złom, ale po pieczołowitej konserwacji umieszczono na wysepce pośrodku wiaduktu.
Tuż obok, przy ulicy Duchnickiej, rozciąga się teren Instytutu Mechaniki Prezycyzyjnej. Główny budynek, nadal siedziba Instytutu, to już obiekt zabytkowy. Powstał w 1926 roku, podobnie jak prywatny dom na skraju posesji. Od strony ulicy Powązkowskiej, w postindustrialnym, także przedwojennym, budynku dawnej Fabryki Wynalazków Instytutu, zainstalowała się kilka lat temu „defabryka”, organizując wewnątrz salony mody, agencje reklamowe, firmy projektowe, butiki , restauracje.
Napisz komentarz
Komentarze