Przemek Mordarski i jego rodzina byli aktywni w organizowaniu różnorodnych inicjatyw, włączając w to wydarzenia dla dzieci, atrakcje sportowe oraz akcje krwiodawstwa.
Niestety, w wyniku tragicznego pożaru, który wybuchł 24 października, "GAJA" legła w gruzach. Sklep, który istniał zaledwie pięć lat, uległ całkowitemu zniszczeniu. Spłonął dach, urządzenia, sprzęt oraz cały towar. Budynek przekształcił się w wypalony szkielet, co jest dotkliwą stratą nie tylko dla rodziny Mordarskich, ale także dla całej społeczności.
Przemek Mordarski pozostał z ogromnymi zobowiązaniami finansowymi, w tym ratami leasingowymi i fakturami do uregulowania. Jednocześnie stara się zapewnić utrzymanie swojej rodziny. Odbudowa "GAI" to teraz jego priorytet i marzenie o powrocie do normalności.
Wpłat można dokonać tutaj
Mieszkańcy są jednocześnie świadomi, że ta tragedia nie tylko wpłynęła na rodzinę Mordarskich, ale także na lokalną społeczność, która utraciła ważne miejsce spotkań i zakupów. Dlatego postanowili zebranie fundusze na odbudowę "GAI". Ta inicjatywa ma na celu pomóc Przemkowi Mordarskiemu i jego rodzinie w ponownym uruchomieniu działalności i przywróceniu "GAI" do życia. Każdy rodzaj wsparcia, nawet najmniejszy, jest mile widziany i ceniony. Wspólnota lokalna okazuje swoją solidarność i wsparcie w tym trudnym okresie.
Napisz komentarz
Komentarze