Legenda o wizycie Davida Bowiego w Warszawie znana jest na całym świecie. W końcu spacer po Żoliborzu miał zainspirować artystę do napisania utworu, który uznawany jest nie tylko za jeden z najważniejszych w dorobku twórcy, ale i całej historii muzyki.
W tym artykule przeczytasz m.in.:
- jak wyglądała wizyta brytyjskiego artysty na Żoliborzu,
- jaki wpływ wywarła na historię muzyki,
- na ile wizyta jest legendą, a na ile faktem?
David Bowie – niezapomniany artysta, ikona sztuki i kameleon sceny, który swoim niepowtarzalnym stylem i talentem na zawsze pozostawił ślad w historii muzyki. Jego twórczość i osobowość zainspirowały miliony ludzi na całym świecie, wpływając na rozwój wielu gatunków muzycznych i kultury popularnej.
David Robert Jones, znany jako David Bowie, urodził się 8 stycznia 1947 roku w Londynie. Jego fascynacja muzyką zaczęła się w młodym wieku, a pierwsze kroki w świecie artystycznym stawiał jako muzyk w lokalnych zespołach. Jego prawdziwy przełom nastąpił w 1969 roku, kiedy to wydał album "Space Oddity", który od razu zdobył popularność i ugruntował jego pozycję na muzycznej scenie.
Jednym z najważniejszych momentów w karierze Bowiego był rok 1972, kiedy to na światło dzienne wyszedł jego alter ego – Ziggy Stardust. Ten fikcyjny, kosmiczny rockman, stał się ikoniczną postacią i symbolem glam rocka. Dzięki temu albumowi Bowie zdobył sławę międzynarodową, a jego muzyka i ekstrawagancki styl zyskały ogromne uznanie.
Bowie słynął z nieustannych eksperymentów i zmian w swojej twórczości. Wciąż poszukiwał nowych brzmień i stylów muzycznych, co sprawiło, że jego dyskografia jest niezwykle różnorodna. Od glam rocka, przez soul, elektronikę, aż po eksperymentalne brzmienia – ,,Thin White Duke” pozostawał nieprzewidywalny i zaskakiwał swoją publiczność.
Jego album "The Rise and Fall of Ziggy Stardust and the Spiders from Mars" (1972), "Heroes" (1977) czy "Let's Dance" (1983) to tylko niektóre z dzieł, które zdobyły ogromną popularność i uznanie krytyków.
Jako artysta wszechstronny, Bowie nie ograniczał się jedynie do muzyki. Jego talent objawił się również w aktorstwie. Zagrał m.in. w filmach "The Man Who Fell to Earth" (1976) czy "Labyrinth" (1986), zdobywając uznanie widzów i krytyków.
Dodatkowo Bowie był również filantropem i działał na rzecz wielu organizacji charytatywnych. Był także aktywnym działaczem społecznym, wspierając m.in. walkę o prawa osób LGBTQ+.
David Bowie zmarł 10 stycznia 2016 roku, dwa dni po swoich urodzinach i premierze albumu ,,Blackstar", opowiadającego o jego śmierci. Odejście artysty było ogromnym szokiem dla ludzi kultury na całym świecie, ale jego dziedzictwo trwa nadal. Jego wpływ na muzykę i kulturę popularną pozostaje niezatarty, a twórczość Bowiego nadal inspiruje kolejne pokolenia artystów.
Namiastka Żoliborza w historii muzyki
Podczas podróży po Europie koleją Transsyberyjską, David Bowie zatrzymał się na stacji Warszawa Gdańska. Miało to miejsce podczas jego powrotu z Moskwy w 1976 roku (artysta wracał z trasy trasy, którą grał z Iggym Popem - ojcem punk rocka). Podczas wymuszonego postoju pociągu na stacji z powodu awarii, Bowie postanowił wybrać się na spacer w kierunku placu Wilsona, znanego wówczas jako plac Komuny Paryskiej.
To spotkanie z Warszawą, a szczególnie Żoliborzem, pozostawiło niezwykłe wrażenie na artyście. Kilka miesięcy później, na swoim albumie „Low", David Bowie uwiecznił to przeżycie w instrumentalnym utworze zatytułowanym „Warszawa". Utwór ten oddaje stołeczną duszę w sposób patetyczny, ale dostojny, powolny i eksperymentalny.
Dzięki temu niezwykłemu wydarzeniu, wynikającemu z przypadkowego spaceru na Żoliborzu, świat otrzymał jedną z najbardziej wyjątkowych piosenek w historii muzyki. „Warszawa" Bowiego zawiera sample z utworu „Helokanie" zespołu Śląsk, które artysta ,,wyciągnął” z zakupionej - na dzisiejszym Placu Wilsona - płyty winylowej. To właśnie dzięki temu utworowi, Warszawa na zawsze została wpisana w legendę Davida Bowiego i stała się częścią jego nieśmiertelnej twórczości.
Legenda czy realne zdarzenie?
Czy wizyta Bowiego na dzisiejszym placu Wilsona faktycznie miała miejsce? Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Faktem jest natomiast przejazd Bowiego przez stację Warszawa Gdańska - pociąg musiał wówczas minąć właśnie ten dworzec. Drugim elementem, którego nie można poddać wątpliwości, jest inspiracja artysty utworem ,,Helokanie” zespołu Ślask. Identyczną linię melodyczną wokalu, w tożsamej tonacji, usłyszymy w ,,Warszawie”. Te dwa fakty z całą pewnością przybliżają realność spaceru Bowiego po stołecznym Żoliborzu.
Sam artysta jednakże nigdy nie został zapytany o to, czy takowe zdarzenie faktycznie miało miejsce.
Napisz komentarz
Komentarze