Od ponad dwóch tygodni nie padał deszcz co sprawia, że usycha zieleń miejska.
W tym artykule przeczytasz m.in.:
- o skutkach suszy,
- o działaniach mieszkańców.
Informacje na profilu Zielony Żoliborz nie pozostawiają złudzeń - deszczu nie było od 25 maja. Kolejny sezon suszy rozpoczyna się na tym obszarze, co wzbudza niepokój i smutek wśród osób zaangażowanych w ochronę zieleni. „Na naszym podwórku byliny padają, młode drzewa tracą turgor, dorosłe drzewa wykazują pierwsze oznaki podsychania. Cały impet prac wykonawczych utrzymaniowych przesunął się w kierunku podlewania” – czytamy na profilu Zielony Żoliborz prowadzonego przez opiekuna żoliborskiej zieleni z ramienia ZZW.
Usychać zaczęły również młode nasadzenie drzewek owocowych w Parku Sady Żoliborskie o czym zaalarmowała sąsiedzka inicjatywa Owocowe Sady Żoliborskie, która czeka na oficjalną zgodę dzielnicy w sprawie podlewania młodych owocówek. „Naszą intencją nie jest wytykanie czy wyręczanie urzędu, firm zewnętrznych, które odpowiadają za pielęgnację na Sadach. Po prostu proponujemy optymalizację, reagowanie możliwie szybko tu i teraz przy wykorzystaniu potencjału, dobrowolnej chęci mieszkańców, którzy i tak codziennie są w parku, widzą na bieżąco potrzeby, mają dostęp do wody i chcą pomóc” – czytamy na Facebooku. Budowana jest również drużyna sąsiedzkich "podlewaczy", gotowych podjąć działania w celu ocalenia roślin.
Zawalczyć o młode drzewa, które wymagają podlewania postanowili również mieszkańcy ulicy Rydygiera. W konewkach i wiaderka przynosili potrzebną do podlania młodych drzew wodę. Przy okazji napełniono również treegatory, czyli worki nawadniające drzewka. Wsparcie otrzymują również od administratora przyległego osiedla, który również regularnie podlewa nasadzenia.
Nie tylko drzewa, ale również zwierzęta
Z kolei na sąsiedzki forum jedna z mieszkanek Żoliborza zwraca uwagę by pamiętać również o zwierzętach. "Drodzy sąsiedzi, jest okropna susza i w tym roku będzie jeszcze większa niż w zeszłym, co jest wyrokiem śmierci dla wielu zwierząt. Pamiętajcie o wystawianiu wody dla zwierzaków, dla jeży w niskich naczyniach. Po ostatnich koszeniach zostały zdewastowane doszczętnie trawniki i kompletnie wyschły, co jest katastrofalne dla ekosystemu" - pisze na Żoliborz Platforma Sąsiedzka mieszkanka, która jak dodaje, zawsze wychodząc na spacer zabiera butelkę wody z naczyniem by stary jeż przy Broniewskiego mógł zaspokoić pragnienie.
Napisz komentarz
Komentarze