„Przez śmiech mówimy o najgorszych rzeczach” – zapowiada aktorka Magdalena Duszak wcielająca się w jedną z głównych postaci.
W tym artykule przeczytasz m.in.:
- o fabule najnowszego spektaklu,
- o tym do kogo jest skierowany,
- dowiesz się jak powstawała muzyka do spektaklu autorstwa Kuby Karasia.
W Teatrze Komedia nadchodzi premiera spektaklu jakiego jeszcze nie było. To pełna humoru opowieść o problemach nastolatków. „Pasztety do boju” w reżyserii Magdaleny Miklasz to adaptacja bestsellerowej i wielokrotnie nagradzanej francuskiej książki, której adaptacji podjął się Łukasz Zaleski.
Teatr Komedia w środę zaprosił dziennikarzy na pokaz medialny promujący spektakl. Mieliśmy okazję zobaczyć dwie, krótkie scenki. Jedna z nich przedstawiała moment, w którym jedna z bohaterek sprawdza wyniki internetowego plebiscytu na „Paszteta” stworzonego przez szkolnego kolegę.
Spektakl według zapowiedzi pokazuje z jakimi problemami musi mierzyć się młodzież w relacjach ze swoimi rówieśnikami, ale również rodzicami. Mimo, że Teatr Komedia promuje ten spektakl jako młodzieżowy, bo taki właśnie jest, to dużo dobrego, pouczającego i zabawnego znajdą tu również dorośli i rodzice. To opowieść o dorastaniu, akceptacji oraz relacjach w szkole i w domu. Akcja skupiona jest wokół trzech nastolatek, które zostają okrzyknięte najbrzydszymi dziewczynami w okolicy i postanawiają wyruszyć w podróż rowerową.
Pasztetami czują się nawet ci, po których się tego nie spodziewamy
- To spektakl, który pokazuje, że tak naprawdę wiele osób czuje się pasztetem. Wiele osób doświadcza linczu, jest odsuwanych od grona popularnych i dla nich jest ta sztuka. Pasztetami, mogą czuć się też osoby, po których nie musimy się tego spodziewać – mówi Magdalena Duszak, która gra jedną z głównych bohaterek debiutując na scenie teatralnej. – Ten występ jest spełnieniem marzeń, ponieważ nie dość, że występujemy w tak pięknym miejscu to poruszamy ważne tematy. Przez śmiech mówimy o najgorszych rzeczach i uważam, że ta konwencja wypadła bardzo naturalnie. To nie jest Commedia dell'arte tylko taka zdrowa komedia – opowiada aktorka.
Na scenie dominuje młode pokolenie aktorów - Mirella Burcewicz, Magdalena Duszak, Ewa Sadowska, James Malcolm i Kamil Studnickiego. Towarzyszyć im będą Katarzyna Zielińska i Artur Chamski.
- Teatr może, a nawet powinien dawać nam siłę do życia. Mam nadzieję, że nasz spektakl będzie turbodoładowaniem energetycznym dla wszystkich. I tych z nastolatkowego pokolenia, i tych starszych. I dla rodziców, dla tych, którzy dzieci nie mają. Wierzę, że każdy się na nim wyśmieje, wypłacze i wyjdzie z teatru inny, silniejszy, piękniejszy, wrażliwszy, wzmocniony, przekonany o tym, że poradzi sobie w trudnej sytuacji, bo nie jest sam – mówi reżyserka Magdalena Miklasz.
Całość dopełni muzyka Kuby Karasia
„Pasztety do boju” to spektakl, w którym zobaczymy dużo pastelowych kolorów, a to za sprawą scenografii, za którą odpowiada Justyna Elminowska. Całość oddaje charakter młodzieżowych miejscówek jakim są skateparki miejsca spotkań czy ich własne pokoje.
Kolory i cały przekaz podkręca dodatkowo skomponowana na potrzeby spektaklu muzyka Kuby Karasia, producenta muzycznego, a także połówka duetu Kraś/Rogucki czy The Dumplings. W czasie pokazu medialnego wybrzmiała piosenka Raj zespołu The Dumplings. Będzie to jedna z trzech piosenek zespołu, które wybrzmią w trakcie spektaklu. Dla Kuby jest to powrót, do pisania muzyki do teatru. – Prawie 10 lat temu robiłem muzykę do spektaklu "Elling" granego w Teatrze Śląskim. Przez ten długi czas nie zajmowałem się muzyką do teatru – opowiada Kuba, jednak jak dodaje, w krótkim czasie zaczął nadrabiać zaległości i w ostatnio skomponował muzykę do „Inwazji Szczurów” i „Taśm rodzinnych” i właśnie „Pasztetów do boju”.
– Dla mnie jest to bardzo rozwijająca przygoda w pracy nad muzyką bardziej ilustracyjną i odskocznia od standardowych piosenek ze zwrotką i refrenem – opowiada muzyk. – Przy pracy nad tego typu muzyką więcej się myśli o tym jakich brzmień użyć, żeby pasowały do spektaklu. Dużo zachodzi w głowie i w odróżnieniu od pracy nad piosenką, to w chwili, kiedy już zaczynam komponować utwór do sztuki to wiem, że nie wiele będę w niej później zmieniał. Trzeba też mądrze podłożyć dźwięk, żeby nie przeszkadzać aktorom w tym co mówią i podbić np. monologi, które uwielbiam – zdradza autor muzyki.
Premiera spektaklu odbędzie się w sobotę, 3 czerwca. Tego dnia przed Teatrem Komedia odbędzie się piknik sąsiedzki z okazji Dnia Dziecka”, o którym informowaliśmy w naszym cotygodniowym przeglądzie wydarzeń dostępnym tutaj.
Przeczytaj również: 70 lat temu zakończyła się budowa Społecznego Domu Kultury, pionierskiego projektu w skali miasta
Życie mieszkańców WSM nie ograniczało się do czterech ścian mieszkań. Ich lokale nie były zbyt duże, co wiązało się z tym, że nie wszystkie potrzeby można było w nich realizować. Ponadto WSM w swoim statucie zapisał, że jej celem jest m.in. zaspokajanie kulturalnych potrzeb swoich członków.
Napisz komentarz
Komentarze