Główny Inspektorat Transportu Drogowego nie odpuszcza piratom drogowym. Teraz już wiemy, czy jego praca rzeczywiście daje dobre skutki.
W tym artykule przeczytasz m.in.:
- o skuteczności fotoradarów,
- o pomyśle by jeden stanął na placu Grunwaldzkim,
- o tym czy jest możliwość by urządzenie stanęło na Żoliborzu,
- o nowej generacji fotoradarów.
W pierwszym kwartale tego roku fotoradary w całej Polsce zarejestrowały ponad 170 tys. naruszeń. To prawie 30 proc. mniej niż rok temu – poinformowała Monika Niżniak, rzeczniczka prasowa Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego.
Noga z gazu
Liczba przekroczeń prędkości o ponad 30 km/h spadła o 40 proc. CANARD odnotował w tym okresie o około 14 tys. mniej przypadków naruszeń. W pierwszym kwartale tego roku zarejestrowano ponad 20 tys. przypadków, a rok wcześniej – ponad 34 tys.
O 30 proc. mniej jest przypadków przekroczenia dozwolonej prędkości o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym. Blisko 59 proc. wszystkich zarejestrowanych naruszeń dotyczy niskiego progu zbyt szybkiej jazdy, czyli prędkości o 11 do 20 km/h większej niż dozwolona.
Zbyt ciężka noga szczególnie słono kosztuje po zmianie przepisów. Za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o ponad 71 km/h pirat drogowy standardowo zapłaci aż 2500 zł. Dodatkowo do konta kierowca, który przekroczy prędkość o więcej niż 71 km/h, policja dopisze aż 15 punktów karnych.
Fotoradar na placu Grunwaldzkim?
Skuteczność fotoradarów dostrzega Agnieszka Makowska, radna Żoliborza z ramienia PIS. W złożonej interpelacji apeluje na wniosek mieszkańców o umieszczenie na placu Grunwaldzkim fotoradaru. "Ze zgłoszeń mieszkańców zamieszkujących ten rejon wynika, że samochody jadące od Arkadii zjeżdżając z wiaduktu znacznie przekraczają dozwoloną przepisami prawa prędkość" – relacjonuje radna Żoliborza.
Jak wynika z odpowiedzi Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego, instytucja jest w trakcie realizowania projektu, którego celem ma być rozszerzenie siatki fotoradarów. Na całą Polskę GITD ma zakupionych 26 urządzeń. „Lokalizacje instalacji urządzeń zostały wytypowane na podstawie analizy stanu bezpieczeństwa ruchu drogowym na sieci dróg publicznych całego kraju, przeprowadzonej przez Instytut Transportu Samochodowego w Warszawie, w której wyznaczono lokalizacje, które w pierwszej kolejności należy objąć automatycznym nadzorem ze względu na najwyższe zagrożenie bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego. Na podstawie analizy wnioskowana lokalizacja nie została uwzględniona jako miejsce, w którym powinno zostać zainstalowanie tego typu urządzenie” – wyjaśnia GITD. Ponadto jednostka poza realizowanym projektem nie ma pieniędzy na zakup i instalację dodatkowych urządzeń.
Nowe fotoradary postrachem kierowców
Kierowców jeżdżących ostrożniej z roku na rok może przybywać, biorąc pod uwagę, jak przeciwko piratom drogowym zbroi się GITD. Na drogi trafiły już pierwsze fotoradary nowej generacji. Ich możliwości są dużo większe niż starszych urządzeń.
Mesta Fusion RN, od francuskiej firmy IDEMIA, pozwala monitorować kilka pasów ruchu jednocześnie bez zmiany ustawień i śledzić około 30 pojazdów naraz. Twarz kierującego będzie bardziej widoczna niezależnie od warunków pogodowych, ponieważ fotoradar został wyposażony w aparat fotograficzny lepszej jakości.
Mesta Fusion RN, oprócz tego, że śledzi trajektorię pojazdów, monitoruje m.in. wyprzedzanie w niedozwolonym miejscu i mierzy odległość między autami. Może wyłapać jazdę „na zderzaku”, pod prąd, po buspasie albo chodniku. Ustawiony przy skrzyżowaniu zarejestruje przejazd na czerwonym świetle.
News4Media/Gazeta Żoliborza
Przeczytaj również: Mieszkańcy chcą zmian na Powązkowskiej. Długa i szeroka prosta zachęca do szybkiej jazdy
Mieszkańcy podkreślają, że prędkość
na tym odcinku jest notorycznie łamana. Jednym z pomysłów na uspokojenie ruchu
było ustawienie odcinkowego pomiaru prędkości, jednak jak poinformował obecny
na komisji przedstawiciel ZDM, do Warszawy trafi prawdopodobnie jedno
urządzenie tego typu. Jednym z pomysłów jest również ustawienie stałego pomiaru
prędkości.
Napisz komentarz
Komentarze