- Czas na uporządkowanie spraw związanych z Prochownią i jak najszybsze przywrócenie tego miejsca w formie, na którą czeka wiele mieszkanek i mieszkańców – mówi Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy.
W tym artykule przeczytasz m.in.:
- o decyzji miasta w sprawie Prochowni,
- o tym co zmieni zarządzenie prezydenta Warszawy.
Ponad rok od zamknięcia Prochowni Żoliborz oficjalne stanowisko w tej sprawie zabiera Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy. – Prochownia to miejsce, które trwale wpisało się w żoliborską tkankę. Mamy pełną świadomość tego, jak istotną rolę pełniła w życiu tej dzielnicy. To nie był kolejny punkt gastronomiczny, to było także centrum życia kulturalnego. O miejsca, które ożywiają przestrzeń miejską nawet w czasach postępującej izolacji społecznej, należy dbać. Czas na uporządkowanie spraw związanych z Prochownią i jak najszybsze przywrócenie tego miejsca w formie, na którą czeka wiele mieszkanek i mieszkańców – mówi cytowany, w nadesłanym we wtorek w południe na redakcyjną skrzynkę komunikacie Rafał Trzaskowski.
Miasto przejmuje obie Prochownie i zaprasza do rozmów Mariannę Zjawińską
W poniedziałek, 6 marca Prezydent wydał zarządzenie, wedle którego budynek Prochowni spod nadzoru Zarządu Zieleni Warszawy trafi do zasobów Zarządu Mienia Warszawy. Dokument dotyczy jednak samych lokali bez terenów przylegajacych, a wieć przyszły dzierżawca budynku, będzie musiał podpisać umowę z Zarządem Zieleni na dzierżawę terenu pod ogródek.
Miasto zapewnia, że zmieni się jedynie stawka czynszu, która zostanie dostosowana do tych, które obowiązują w analogicznych miejscach. „Oczywiście wciąż będzie ona uwzględniała kulturotwórczy charakter miejsca, ale nie będzie już tak rażąco niska jak dawniej” – czytamy w komunikacie miasta.
Ponadto Tomasz Bratek, wiceprezydent Warszawy nadzorujący Zarząd Mienia Miasta zaprasza do rozmów dotyczących prowadzenia lokalu w pierwszej kolejności Mariannę Zjawińską, która przez 9 lat prowadziła Prochownię Żoliborz. Jej działalność przez lata docenili mieszkańcy, którzy od czasu zamknięcia kultowego lokalu w oparach skandalu domagali się od władz miasta przywrócenia dawnego charakteru Prochowni m.in. za pośrednictwem petycji podpisanej przez ponad 6 tys. osób.
Marianna Zjawińska, zapytana o propozycję miasta nie chce komentować sprawy.
– Liczymy, że uda się powrócić do współpracy z twórczynią tego kultowego lokalu. Jeśli spotkamy się z odmową, to dołożymy wszelkich starań, by dochować zasad równego dostępu podczas wyłaniania kolejnego dzierżawcy – zapewnia wiceprezydent Tomasz Bratek.
Co, jeśli miastu nie uda się dojść do porozumienia z pierwotną dzierżawczynią Prochowni? Wówczas ma być przeprowadzony konkurs a w komisji ma zasiadać również strona społeczna.
Na koniec zapowiedziano również, że trwają prace nad wykorzystaniem Prochowni Południowej, która stoi pusta jeszcze dłużej niż Prochownia Północna. Ratusz nie wyklucza wydzierżawienia i tego obiektu.
Przeczytaj również: Prochownia bez kultury na życzenie dzielnicy?
– W toku rozmów z dzielnicą uzyskaliśmy informację, że Żoliborski Dom Kultury, który ma pełną parą ruszyć w Forcie Sokolnickiego jeszcze w tym roku, wypełnia [przyp. red. ŻDK] funkcję kulturalną, którą dotychczas częściowo staraliśmy się wypełniać z pomocą naszych dzierżawców i tutaj Urząd Dzielnicy prosił nas abyśmy nie oceniali tej funkcji, nie wprowadzali jej dodatkowo, ponieważ odległość między Fortem a samym budynkiem Prochowni jest kilkudziesięciometrowa. Urząd dzielnicy nie widzi takiej potrzeby, aby dodatkowo tam jeszcze kulturę wspomagać – relacjonowała w czasie komisji dyrektorka ZZW.
Napisz komentarz
Komentarze