Na Gliniankach Włościańskich pojawił się automat z karmą dla dzikiego ptactwa, zwany "kaczkomatem". Urządzenie zainstalowano w ramach realizacji projektu z budżetu obywatelskiego.
W tym artykule przeczytasz m.in.:
- o tym do kiedy kaczkomat będzie działał
- co ile będzie uzupełniany.
Projekt zgłoszony do budżetu obywatelskiego w trakcie głosowania zyskał poparcie 652 mieszkańców dzielnicy.
- W 2023 roku nasi urzędnicy i jednostki nadzorowane, realizować będą łącznie 17 zwycięskich projektów, z czego aż 6 zostanie wykonanych przez Wydział Ochrony Środowiska. Kolejny rok z rzędu, właśnie ten wydział zarówno ocenia, jak i następnie przeprowadza całą procedurę związaną z realizacją największej liczby zwycięskich projektów. To pokazuje jak dużą wagę nasi mieszkańcy przywiązują do kwestii związanych z zielenią, ochroną środowiska, czy kwestiami bytowymi dzikich zwierząt i działaniami proekologicznymi – mówi Renata Kozłowska, zastępczyni burmistrza Dzielnicy Żoliborz m.st. Warszawy.
Kaczkomat na Gliniankach Włościańskich ma mieć również aspekt edukacyjny
Autor projektu w uzasadnieniu zwraca uwagę na aspekt edukacyjny swojego pomysłu, który dotyczy odpowiedniego dokarmiania ptaków w okresie zimowym.
„Zima to ciężki czas dla dzikich zwierząt, w tym dla kaczek bytujących na terenie Glinianek Włościańskich. Warto pamiętać, że w okresie letnim, kaczki zjadają larwy komarów. Wiele osób stara się pomóc im przetrwać okres zimowy, dokarmiając je między innymi chlebem, który zamiast pomagać – szkodzi” – podkreśla autor projektu
Korzystanie z "kaczkomatu" jest bezpłatne. Ziarna są uzupełniane raz w tygodniu i dostępne będą w sezonie zimowym do końca marca oraz w okresie listopad-grudzień. Podczas spacerów z dziećmi można wytłumaczyć, "dlaczego i jak dokarmiać dzikie zwierzęta".
Przeczytaj również: Śnięte ryby w stawie przy Włościańskiej
Na żoliborskim forum Żoliborz – Platforma Sąsiedzka jeden z użytkowników 14 sierpnia opublikował zdjęcia stawu przy ulicy Włościańskiej zrobione z okien jednego z sąsiadujących bloków. Widać na nim, jak w rozkopanym stawie dryfują brzuchem do góry śnięte ryby. Łącznie tego dnia zaobserwowano 11 śniętych 30-40 centymetrowych ryb.
Napisz komentarz
Komentarze