„Sam skatepark był też miejscem społecznych spotkań, więc również pod tym względem odczuwamy stratę” – piszą w petycji skierowanej do burmistrza dzielnicy skejci.
W tym artykule przeczytasz m.in. o:
- o tym czego oczekują skejci,
- jak wprowadzenie opłat, wpływa na skatepark na Potockiej,
- o tym, dlaczego zdecydowano się wprowadzić opłatę za skatepark.
Skejci, rolkarze i każdy kto do tej pory korzystał ze skateparku na Potockiej musi od teraz płacić za wstęp na obiekt 5 złotych. Na reakcję nie trzeba było długo czekać. Powstała petycja, w której użytkownicy skateparku apelują o zniesienie opłaty, która może stanowić przeszkodę w regularnym szlifowaniu formy.
„Od tego roku za jednodniowy wstęp należy wpłacić 5 złotych. Warto jednak zaznaczyć, że każdorazowe wyjście (np. do sklepu, toalety, na posiłek) wiąże się z ponowną opłatą. Uważamy, że wpłynie to negatywnie na dostępność i zainteresowanie samym obiektem” – czytamy w treści utworzonej petycji, którą od poniedziałku do wtorkowego popołudnia podpisało prawie 270 osób.
Przeczytaj również: Skatepark na Żoliborzu z nowym dachem, ale problemów do rozwiązania jest znacznie więcej
Opłaty za wstęp mogą wykraczać poza możliwości finansowe dzieci i młodzieży
W sprawie przywrócenia bezpłatnego wstępu na skatepark zainterweniowała Jolanta Zjawińska, radna dzielnicy z klubu Koalicji Obywatelskiej, składając interpelację. Radna powołując się na „Program sportowo blisko domu” ze Strategii #Warszawa2030 przypomina o roli jaką pełni aktywność fizyczna w życiu człowieka i jej pozytywnym wpływie. „Pozytywne skutki aktywności fizycznej widać w niemal każdej dziedzinie życia jednostek i wspólnot społecznych” – czytamy w interpelacji złożonej przez radną. Dodatkowo wspomniany program zakłada podniesienie dostępności oferty sportowej blisko domu. – Nie chodzi tylko o dojazd i udogodnienia dla osób z niepełnosprawnościami, ale też o dostępność finansową – podkreśla radna Żoliborza.
Autorzy petycji zaznaczają że, ze skateparku korzystają przede wszystkim nastolatkowie i osoby młode, dla których codzienna wizyta na płatnym skateparku może wykraczać poza ich możliwości budżetowe.
Przeczytaj również: Sport tylko dla bogatych? Drożyzna na pływalni
Opłaty wprowadzone w trosce o bezpieczeństwo
O bojkocie obiektu na Potockiej przez skejtów pisała "Gazeta Wyborcza". W rozmowie z dziennikiem Michał Szpakiewicz, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji na Żoliborzu twierdzi, że na darmowym skateparku przebywało dużo starszej młodzieży i dochodziło do napadów i kradzieży. Jak wyjaśnia dyrektor wprowadzenie opłat „podyktowane jest troską o bezpieczeństwo młodszych użytkowników.” Dodatkowo wylicza koszty utrzymania skateparku polegające na corocznym przygotowaniu obiektu do sezonu i sprzątania rzekomo pozostawionych na miejscu śmieci.
Radna Zjawińska wskazuje, że do utrzymania porządku na miejscu warto zaangażować dostępnych na miejscu pracowników lub ochronę. Wprowadzenie opłat z kolei może spowodować, że skejci będą szukali miejsca do jeżdżenia i skakania w miejscach, które nie są do tego przeznaczone. Dodatkowo, jak wskazuje radna, skatepark jest ważnym dla lokalnej młodzieży miejscem jeżeli chodzi o nawiązywanie relacji społecznych.
„Sam skatepark był też miejscem społecznych spotkań, więc również pod tym względem odczuwamy stratę. W końcu nie uważamy, że skatepark, pomimo że jest dla nas ważny dla utrzymywania formy, prezentuje poziom wart jakiejkolwiek opłaty” – wskazują również autorzy petycji.
Skateboarding jest dyscypliną olimpijską. Pierwsze zawody w tej dyscyplinie na tego typu imprezie odbyły się na Igrzyskach w Tokio w ubiegłym roku. – Trzeba pamiętać, że talenty i przyszli mistrzowie nie biorą się znikąd, tylko właśnie z takich oddolnych środowisk pełnych pasji – podkreśla radna Zjawińska.
Przeczytaj również: Sławomir Napłoszek, zawodnik Stowarzyszenia Łuczniczy Marymont po 29 latach wraca na Igrzyska Olimpijskie
Napisz komentarz
Komentarze