Autyzm jest zaburzeniem rozwoju układu nerwowego. Na ogół przejawia się w trzech sferach takich jak ograniczenie interakcji społecznych, trudnościach w komunikacji z innymi oraz zawężonych zainteresowań i powtarzalnych aktywności. O tym jak wspierać osoby z neuroróżnorodnością i czym ona jest, opowiada dr Anna Waligórska z Centrum Terapii Autyzmu SOTIS i Uniwersytetu SWPS.
Centrum Terapii Autyzmu SOTIS to przede wszystkim przedszkola terapeutyczne. Na Żoliborzu znajdują się dwie tego typu placówki przy ulicy Gdańskiej, a także Centrum Terapii Zespołu Aspergera przy ulicy Czarnieckiego 27b, gdzie specjaliści pracują z osobami w wieku szkolnym, ale też młodszymi i starszymi dorosłymi.
Punkt diagnostyki dziecięcej znajduje się z kolei przy ulicy Gdańskiej 2, gdzie działają przedszkola terapeutyczne. W obliczu inwazji Rosji na Ukrainę SOTIS utworzyło w jednym z przedszkoli oddział integracyjny dla dzieci z Ukrainy.
19 lat doświadczenia i innowacyjne metody
To jedyne tego typu miejsce w Polsce korzystające z amerykańskiego modelu NPDC. – To model, który integruje wszystkie techniki terapii autyzmu oparte na dowodach. Na bieżąco aktualizuje się wraz z napływającą wiedzą i uwzględnia wszystkie interwencje o efektywności potwierdzonej w przeglądach badań. To jest unikatowa wartość, ponieważ dotychczas skupiano się na poszczególnych podejściach, które miały grono swoich zwolenników. Tymczasem okazało się, że bardzo wiele działań i metod ma potwierdzenie badawcze i jak najbardziej można z nich skorzystać i je łączyć. Rodzic nie jest ograniczony do jednego podejścia w terapii – wyjaśnia dr Anna Waligórska z Centrum Terapii Autyzmu SOTIS i Uniwersytetu SWPS i dodaje: - Wdrażając ten model w ramach programu pilotażowego współpracowaliśmy z jego twórcami z USA. Okazało się, że ta metoda dobrze sprawdziła się w warunkach polskich. Nasze wyniki są analogiczne do rezultatów wdrożenia modelu w Szwecji. Satysfakcja z modelu NPDC widoczna w pomiarach jakości oddziaływań, wynikach dzieci i ocenie rodziców.
SOTIS jako centrum terapii autyzmu działa 19 lat. Obecna kadra składa się z wysoko wykwalifikowanych psychologów, pedagogów, logopedów, fizjoterapeutów i psychiatrów. Różnorodność specjalistów współpracujących z SOTIS zapewnia holistyczną opiekę nad swoimi podopiecznymi z neuroróżnorodnością.
Unikalność w sposobie myślenia i odbiorze rzeczywistości
Neuroróżnorodność to szersze określenie cech lub pełnej postaci zaburzeń neurorozwojowych takich jak m.in. spektrum autyzmu, ADHD, trudności w uczeniu się jak dysleksja czy dysgrafia. Określa przede wszystkim cechy powodujące pewną unikalność w sposobie myślenia i odbiorze rzeczywistości, które bez odpowiedniej terapii mogą być utrudnieniem w normalnym funkcjonowaniu.
Dzięki odpowiedniemu wsparciu neuroróżnorodność może stać się atutem, a nie utrapieniem. Niezbędna określona intensywność zajęć powinna być dopasowana do indywidualnych potrzeb dziecka i prowadzona przez skoordynowany zespół specjalistów.
Jak wygląda wspieranie osób z neuroróżnorodnością w Sotis?
Według wytycznych Amerykańskiej Akademii Pediatrii terapia powinna trwać nie mniej niż 25 godzin tygodniowo. Należy zapewnić dziecku odpowiednie zajęcia z pomocami wizualnymi i jasnymi punktami odniesienia dotyczącymi tego m.in. jak bawić się z rówieśnikami i jak z powodzeniem uczestniczyć w aktywnościach grupowych – wyjaśnia dr Waligórska. W czasie jej trwania kluczowe jest, aby cel zajęć był dla dziecka zrozumiały, a relacja z terapeutą wzmacniająca i oparta na zaufaniu. W ten sposób terapia aktywuje u dziecka struktury mózgu społecznego, które są połączone z tzw. układem nagrody. Ta część mózgu społecznego sprawia, że dla dziecka atrakcyjna staje się aktywność społeczna. Takie podejście ma pomóc w rozwijaniu obszarów mózgu odpowiedzialnych za komunikację i relacje.
Im częściej “mózg społeczny” jest aktywowany w pozytywnym kontekście, tym ważniejsze dla dziecka stają się relacje z innymi. Wówczas osoba ze spektrum autyzmu może nauczyć się współdziałania z innymi oraz ze swoim unikalnym sposobem myślenia ma szansę zostać zauważona przez świat. – Bardzo wiele osób, które miało potencjał by być zauważonym i docenionym w społeczeństwie, przez izolację związaną ze spektrum żyło w samotności i tylko najbliżsi wiedzieli o nadzwyczajnych umiejętnościach danej osoby. Doskonałym przykładem nierozpoznanej wyjątkowości jest amerykańska fotografka Vivian Maier – dodaje dr Anna Waligórska. Dzieła Maier świat poznał dopiero po jej śmierci uznając ją za jednego z najwybitniejszych fotografów XX wieku. – Z kontekstu historycznego, który znamy, Maier wygląda na osobę ze spektrum autyzmu, dla której formą komunikacji z innymi była fotografia. Jednak była to komunikacja jednostronna, ponieważ nie miała mocno zaznaczonej roli komunikacji społecznej. To zapewne by się zmieniło, gdyby miała możliwość skorzystania z terapii. Nie straciłaby swojej wyjątkowości, ale mogłaby zyskać odbiorców – wyjaśnia dr Waligórska.
Wojna, pandemia i trudna sytuacja na świecie
Pomocą w kłopotach komunikacyjnych osób z autyzmem jest Internet a także różnego rodzaju komunikatory, które odegrały kluczową rolę w dobie pandemii i izolacji społecznej. – Dla osób ze spektrum autyzmu kontakt online często jest znacznie łatwiejszy, co dla niektórych dzieci stanowiło pozytywny element czasu izolacji. Niestety silnym zagrożeniem pogarszającym funkcjonowanie jest stres wywołany pandemią, a teraz wojną. U wielu dzieci z pogranicza spektrum autyzmu i typowego rozwoju można zaobserwować znaczące się pogorszenie kondycji psychicznej. Pojawiają się stany lękowe, a nawet depresja, bo osoby z neuroróżnorodnością są bardziej wrażliwe na stres. Wówczas warto zastanowić się nad diagnozą niektórych dzieci – podkreśla specjalista ds. badań i rozwoju Centrum Terapii Autyzmu SOTIS.
Najważniejsze, żeby rodzice mogli dowiedzieć się jak najwcześniej o problemach swoich dzieci. Trafna diagnoza jest szczególnie ważna już w pierwszych latach życia, nawet u dwulatków, które urodziły się w cieniu pandemii.
Pierwsza wizyta w Sotis – jak wygląda?
Autyzmu nie da się wyleczyć podając leki. Dlatego ważna jest odpowiednia terapia. Jeżeli dziecko ma już diagnozę, na początku rodzic oraz dziecko otrzymują od specjalistów z SOTIS rekomendacje. – To bezpłatny proces, w trakcie którego obserwujemy, jak dziecko radzi sobie w grupie, obserwujemy jakie ma umiejętności i jakie kwestie pozostają do wypracowania. Wówczas na podstawie obserwacji decydujemy, która prowadzona przez nas grupa będzie odpowiednia dla dziecka. To jest ważny element, ponieważ cała grupa musi być dopasowana do siebie rozwojowo. Tylko jeżeli ten warunek jest spełniony, a między dzieckiem a grupą nie powstaje luka rozwojowa, ono rozumie, co dzieje dookoła się i w pełni korzysta z terapii – opisuje dr Waligórska.
Dlatego specjaliści pracujący w przedszkolach terapeutycznych SOTIS dbają szczególnie o to, by dzieci były dokładnie i rzetelnie ocenione pod względem rozwoju. Wówczas dzieci będące w grupie na jednym poziomie będą korzystać z modelowania rówieśniczego, czyli czerpać z rosnącego poziomu aktywności grupy oraz postępów innych dzieci.
– Jeżeli proces rekomendacji zostanie zakończony następuje adaptacja dziecka w grupie. Polega to na wypracowaniu zaufania w ramach terapii indywidualnej, która również jest prowadzona w przedszkolu. Gdy relacja z terapeutą jest na satysfakcjonującym poziomie, dziecko w jego towarzystwie stopniowo jest wprowadzane do grupy. Chodzi o to, by cały proces był oparty na zaufaniu i poczuciu bezpieczeństwa. W ten sposób kontakt z innymi ma szansę od początku być dla dziecka pozytywnym doświadczeniem – dodaje psycholog z SOTIS.
Dodatkowo w SOTIS mieszkańcy Żoliborza mogą liczyć na bezpłatne rekomendacje w zakresie terapii spektrum autyzmu. Istnieje również drugi typ rekomendacji skierowany do rodziców, którzy podejrzewają u swoich dzieci spektrum autyzmu. To program online oparty o amerykańskie narzędzie OOPS. Inną opcją są obserwacje prowadzone stacjonarnie. – Celem takiej rekomendacji jest określenie czy wskazane są działania terapeutyczno-wspierające, czy jednak potrzebna jest diagnoza – wyjaśnia dr Anna Waligórska.
Sotis to miejsce dla bardzo różnych osób ze spektrum autyzmu. – Przede wszystkim prowadzimy przedszkola terapeutyczne. W Warszawie dwa na Żoliborzu i po jednym na Natolinie oraz na Pradze. W związku z atakiem Rosji na Ukrainę oraz napływem uchodźców włączamy się w pomoc. W naszym przedszkolu utworzyliśmy integracyjny oddział dla dzieci z Ukrainy. W tej grupie mamy dzieci zarówno ze spektrum autyzmu jak i bez oraz ukraińską kadrę – mówi dr Anna Waligórska z Centrum Terapii Autyzmu SOTIS i Uniwersytetu SWPS. - Mamy nadzieję, że pobyt w przedszkolu będzie dla dzieci czasem stabilności i dobrych kontaktów z innymi, co pozwoli im powrócić na możliwie najlepszą ścieżkę rozwoju.
Napisz komentarz
Komentarze