Prace na ulicy Sokratesa rozpoczęły się w lipcu ubiegłego roku. Ich koniec wstępnie zapowiadano na jesień 2021 roku. Jest styczeń 2022 roku, a gotowe jest pół ulicy, czyli jeden pas ruchu.
W tym artykule przeczytasz m.in. o:
- na jakim etapie są prace na Sokratesa?
- kiedy można spodziewać się końca prac?
- co miało wpływ na opóźnienia?
Celem zmian na ulicy Sokratesa jest zapewnienie bezpieczeństwa niechronionym uczestnikom ruchu, a także spowolnienie ruchu samochodowego. Do tej pory na długiej prostej niektórzy z kierowców przekraczali dozwoloną prędkość. Jednym z nich okazał się być kierowca pomarańczowego BMW, który jadąc niemal 140 km/h zabił przechodzącego przez przejście dla pieszych wraz z rodziną mężczyznę. Po dwóch latach procesu kierowca został skazany na 7 lat i 10 miesięcy więzienia.
Przeczytaj również: Sokratesa z ogrodami deszczowymi. Najdłuższy będzie miał 80 metrów długości
Więcej miejsca dla pieszych i rowerzystów
Tragiczne zdarzenie sprawiło, że władze Warszawy obiecały radykalne zmiany na tej ulicy. Przede wszystkim zmieni się przekrój Sokratesa. Kierowcy zamiast dwóch będą mieli po jednym pasie ruchu w każdą stronę. Jeden pas zostanie przeznaczony na miejsca postojowe, a po drugie stronie jezdni drugi pas zostanie oddany rowerzystom. Ścieżkę od jezdni i chodnika ma odseparować zieleń. Piesi z kolei zyskają więcej miejsca w otoczeniu zieleni. Przejścia dla pieszych zostaną skrócone i zabezpieczone azylem. Powstanie też nowa zebra na wysokości budynku nr 13. Widoczne są już dwa nowe ronda.
Od początku grudnia prace prowadzone są na północnej stronie jezdni. Po przeciwnej stronie gotowy jest już układ drogowy, który zasłaniają barierki i znaki określające czasową organizację ruchu. Obecnie trwa przebudowa wpustów kanalizacji deszczowej i prace rozbiórkowe, a jeszcze w styczniu zacznie się ustawianie krawężników.
Przeczytaj również: Rusza asfaltowanie ulicy Sokratesa. Kierowcy pojadą w jednym kierunku
Skąd opóźnienia w pracach?
Co spowodowało, że remont planowany na około pięć miesięcy wydłużył się? Jak się okazuje Zakład Remontów i Konserwacji Dróg realizujący inwestycję nie był w stanie wyrobić się w zakładanym terminie, ponieważ w tym samym czasie prowadzonych było kilka innych inwestycji w tym objęcie strefą płatnego parkowania Żoliborza i Ochoty.
Prace polegające na wyznaczeniu strefy pierwotnie zaplanowano na lato, ale uchwała poszerzająca SPPN w Warszawie została podważona przez wojewodę Konstantego Rodziwiłła co miało wpływ na termin prowadzonych prac na Żoliborzu przez ZRiKD. - Wpływ na możliwości wykonawcy miał też covid, no i pogoda, bo część prac, które przesunęły się na zimę można wykonywać tylko przy odpowiednio wysokiej temperaturze” – poinformował ZDM.
Napisz komentarz
Komentarze