Jeśli jest pomnik to zwykle jest czym oddychać. Monumenty stawiane są w miejscach gdzie da się zrobić parę kroków w tył, by na nie popatrzeć. Często w pobliżu znajdują się kępy krzaków lub drzewa, czasem stoją na większym placu czy w parku.
Na Żoliborzu jednym z milszych, bo spokojniejszych miejsc jest Plac Inwalidów. Choć krzyżują się tu dwie ulice (Mickiewicza i Czarnieckiego) oraz aleja (Wojska Polskiego), a po szynach mkną tramwaje (dosłownie, od strony centrum, bo nie ma świateł) plac jest cichy. Rośnie tu taka ilość drzew, że pewnie nie jedna dzielnica tej liczebności by pozazdrościła. W sobotę zaś, na jego obrzeżach odbywa się Targ Śniadaniowy.
Plac Inwalidów został wytyczony w 1923r. na rozrastającym się wtedy Żoliborzu. Był wówczas największym placem Warszawy. Wcześniej na jego miejscu znajdował się Fort Gieorgija, jeden z licznych satelitów Cytadeli Warszawskiej. Pod placem, poprzecznie do tunelu metra, biegnie tunel komunikacyjny pomiędzy dawnym fortem, a Cytadelą. Jest owalny i trudno na nim skręcić w lewo samochodem. :)
Przeczytaj również: Plac Inwalidów z zabytkowymi pastorałami. A co z „zebrą” w osi alei Wojska Polskiego?
Nazwa placu upamiętnia tych, którzy po I Wojnie Światowej nie powrócili do pełnej sprawności fizycznej. W latach 20. i 30. plac zapełnił się budynkami Mieszkaniowego Stowarzyszenia Spółdzielni Oficerów i Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
Na ulicy odchodzącej od placu (Czarnieckiego 15) jest kościół Dzieciątka Jezus (wbudowany w szereg kamienic), o którym już pisałam.
Od 1995r. na wschodnim skrzydle placu Inwalidów (ku Cytadeli) stoi pomnik I Dywizji Pancernej Generała Stanisława Maczka. Autorem pomnika jest Jerzy Sikorski, a otoczenia Andrzej Kiciński. Monument został ufundowany przez czterdzieści europejskich miast, w której dywizja walczyła. Kolumna stoi na cokole wyjaśniającym co, gdzie i dlaczego. Bojowy orzeł z rozciągniętymi pazurami stoi na podeście, a nad nim wznosi się kolumna, na której szczycie znajdują się husarskie skrzydła z hełmem.
Przeczytaj również: Wakacje na Żoliborzu – spacer po Żoliborzu Oficerskim
Pomnik otoczony jest morzem – kostkami ułożonymi w kontur linii brzegowej Europy Zachodniej. Były kontrowersje, bo chodzenie po linii brzegowej na obcasach grozi zwichnięciem kostki, ale na szczęście mieszkańcy, którzy traktują okolicę pomnika jako zwyczajny ciąg komunikacyjny pogodzili się z rzeczywistością.
Coraz więcej przy Placu Inwalidów powstaje knajp. Powoli staje się on miejscem pełnym życia, również wieczornego, za sprawą choćby Winnego Przystanku czy restauracji w północnej i południowej pierzei.
Soboty są wyjątkowe z racji wspomnianego już Targu Śniadaniowego, a w głębi, przy samej Cytadeli jest świetny plac zabaw.
Przeczytaj również: [Radio Żoliborz]: J. Zjawińska: Plac Inwalidów trzeba zazielenić i zrewitalizować dzielnicową część al. Wojska Polskiego
Napisz komentarz
Komentarze