Wydarzenie promujące empatię i odpowiedzialną adopcję zwierząt oraz nowe rośliny na Żoliborzu. Dlaczego są tak ważne i jaki jest ich cel? O tym opowiada pomysłodawczyni złożonych projektów w budżecie obywatelskim Kasia Nowak ze stowarzyszenia Żoliborz Przyszłości.
Do końca czerwca trwa głosowanie na projekty zgłoszone do budżetu obywatelskiego. Kwota jaką zarezerwowano na projekty wybrane do realizacji to prawie 1,9 mln zł. Łącznie do głosowania dopuszczono 30 dzielnicowych projektów. Wśród nich są również warsztaty stolarskie, o których opowiedziała nam pomysłodawczyni projektu.
Przeczytaj również: „Dama z wiertarką” zaprasza na warsztaty stolarskie. To jeden z projektów, na który można zagłosować w ramach budżetu obywatelskiego
Cztery dzielnicowe projekty zgłosiło również stowarzyszenie Żoliborz Przyszłości. Pierwszy z nich to wydarzenie składające się z cyklu wiosennego i jesiennego pn. „Wiosna i jesień z Gośćmi ze schroniska”. Plan jest taki, by Kępę Potocką i Sady Żoliborskie odwiedziły bezdomne psy ze schroniska. – Jednym z celów całego wydarzenia jest promowanie świadomej i odpowiedzialnej adopcji zwierząt – mówi Katarzyna Nowak, wiceprezeska stowarzyszenia Żoliborz Przyszłości. Jak podkreśla w rozmowie z "Gazetą Żoliborza" koszt pomysłu zawiera przede wszystkim cenę transportu zwierząt ze schroniska do Żoliborskich parków, tak by podróż była dla nich jak najmniejszym stresem.
Wydarzenie propagujące świadomą adopcję i kształtujące empatię
Poza propagowaniem odpowiedzialnej adopcji podopiecznych schronisk dla zwierząt, wydarzenie ma również integrować mieszkańców. – Chciałabym, żeby było to również wydarzenie dla osób wykluczonych społecznie. W dotarciu do tych osób pomocny może okazać się Ośrodek Pomocy Społecznej czy nasza dzielnicowa „Widzialna ręka”. Niektóre z nich ze względu na swój wiek albo stopień niepełnosprawności mogą mieć problem by samodzielnie dotrzeć na piknik. Dlatego uwzględniłam również koszt asystentów, którzy pomogą w dotarciu na wydarzenie tym dorosłym, czy dzieciom, którzy potrzebowali by pomocy – wyjaśnia Kasia.
Efektem projektu może być rodzinne wydarzenie, w czasie którego zwierzęta ze schroniska mogą zaznać nieco wolności, normalności i przyjacielskich gestów od przybyłych, a przy odrobinie szczęścia mogą znaleźć swój nowy dom. Ponadto piknik może okazać się ważną lekcją na temat odpowiedzialnej adopcji i empatii wobec zwierząt, a także osób wykluczonych społecznie. Projekt pn. „Wiosna i jesień z Gośćmi ze schroniska” na liście do głosowania znajduje się pod numerem 30.
Dodatkowa zieleń na Żoliborzu
Pozostałe trzy projekty zgłoszone do budżetu obywatelskiego dotyczą zieleni. Wszystkie lokalizacje, których dotyczą były skonsultowane z urzędnikami. Jeden z projektów to łąka na placu Grunwaldzkim, a dokładnie między aleją Jana Pawła II i aleją Wojska Polskiego w okolicy Baśniowej. – Ta łąka będzie naturalną barierą oddzielającą tamten rejon placu Grunwaldzkiego od ruchu samochodowego – mówi wiceprezeska Żoliborza Przyszłości. W opisie projektu czytamy z kolei, że będzie to: „Antysmogowy i bioróżnorodny, ukwiecony wjazd na Żoliborz - ukwiecona 'brama' Żoliborza.”
Żywopłoty w żoliborskich szkołach i przedszkolach
Trzeci ze zgłoszonych projektów pn. „840 metrów żywopłotu wokół żoliborskich szkół i przedszkoli” przewiduje otoczenie żoliborskich placówek edukacyjnych żywopłotami. Nowe rośliny wzdłuż ogrodzeń, jeśli mieszkańcy tak zdecydują, otrzymają te placówki, które wyraziły chęć na udział w projekcie. Łącznie na Żoliborzu może pojawić się 840 metrów bieżących żywopłotu. – Do zgłoszenia tego projektu zainspirował mnie inny, który został wykonany w innej edycji budżetu obywatelskiego „Zielone Ściany dla Pragi”. To doskonały przykład tego jak zagospodarować niewykorzystaną przestrzeń. W tej chwili wielkie ściany kamienic obrastają piękną zielenią – opisuje Kasia Nowak.
Ponadto, jak wskazuje pomysłodawczyni projektu, żywopłoty mogą oddzielać placówkę, w której bywa głośno zwłaszcza podczas przerw, od otaczających ją budynków mieszkalnych, chroniąc w ten sposób ich mieszkańców przed wydobywającym się hałasem. – Zaletą jest też efekt wizualny, bo niekiedy same ogrodzenia wyglądają mało estetycznie, a dyrektorzy mając jakiekolwiek pieniądze na utrzymanie szkoły wolą wydać je na wyposażenie sal lekcyjnych niż jego wymianę i wcale im się nie dziwię – mówi Kasia i dodaje: - Chciałam, żeby projekt objął również żłobki, ale jak się okazało niezbędne jest złożenie osobnego wniosku projektowego, ponieważ tego typu placówki są zarządzane przez miasto, a nie dzielnicę, dlatego kolejny pomysł dotyczący żłobków planuje złożyć w przyszłej edycji. To projekt, który może być kontynuowany w następnych latach.
Ulica Rydygiera to nie tylko Żoliborz Południowy
Czwarty i ostatni w tej edycji projekt dotyczy nowych nasadzeń na ulicy Rydygiera, ale już poza odcinkiem, który był przebudowany przez dzielnicę. Chodzi o fragment ulicy Rydygiera w okolicy garaży znajdujących się w rejonie skrzyżowania z ulicą Boguckiego. – W tym rejonie są gołe trawniki. Brakuje tam wyższej roślinności. Chciałam, żeby rosły tam drzewa, ale podziemna i naziemna infrastruktura uniemożliwia to, dlatego za radą urzędników zgodziłam się na to by, w razie wygranej tego projektu, zasadzić w tym miejscu krzewy, które mogą urosnąć nawet do 2 metrów – opowiada Kasia Nowak i zaznacza, że celem projektu jest też poprawa estetyki w dzielnicy, a także zwrócenie uwagi, że ulica Rydygiera to nie tylko odcinek przebiegający przez Żoliborz Południowy, ale również część znajdująca się za wiaduktem nad torami w alei Jana Pawła II.
Przeczytaj również: Zdominowaną betonem przestrzeń zaczynają zajmować nowe rośliny. Trwają kolejne nasadzenia na ulicy Rydygiera
Żoliborz Przyszłości: „Zależy nam na zieleni”
- Środowisko jest dla nas bardzo ważne. Ta dewiza jest zwarta w naszym logo, gdzie jest kolor zielony oznaczający roślinność i niebieski, symbolizujący wodę, bez której nie ma życia na naszej planecie. Chcemy na poziome lokalnym walczyć ze zmianami klimatu, żeby Polska nie była pustynią i promować walkę o klimat. Chcemy również, żeby mieszkańcom lepiej się żyło w naszej dzielnicy – wyjaśnia wiceprezeska stowarzyszenia i powołując się na naukowe doniesienia opublikowane w „Journal of the American Academy of Child & Adolescent Psychiatry” podkreśla znaczenie zieleni w zachowaniu nastolatków. Według naukowców człowiek, który żyje w miejscu, gdzie dominuje zieleń jest mniej agresywny.
- Uważamy, że nasze działania są istotne i ważne dla komfortu życia przyszłych pokoleń, dlatego też nasze stowarzyszenie nazywa się Żoliborz Przyszłości. Chcemy, żeby nasze działania były przemyślane i żeby miały dobry wpływ na przyszłość – tłumaczy Kasia.
Przeczytaj również: Niemal 2 mln zł i pomysły jak wydać je na Żoliborzu
Napisz komentarz
Komentarze