Koniec mody na budżet obywatelski?
Skwer Krasińskiego, Czysta Wisła na Żoliborzu Centralnym czy „Plac Wilsona dla ludzi”? Rok temu wybór mógł być nie lada wyzwaniem. Jeszcze w 2017 roku mieszkańcy Żoliborza byli zdecydowanymi liderami, jeśli chodzi o aktywność w głosowaniu na projekty budżetu partycypacyjnego. Po czterech latach przyszedł kryzys – w tej edycji swoje głosy na nowe inicjatywy oddało o 20% mniej warszawiaków niż rok wcześniej. Brak ciekawych projektów czy ślimacze tempo inwestycji? A może biurokracja, która nie pozwala zabłysnąć inicjatywą z pomysłem? Jedno jest pewne – urzędnicy powinni spojrzeć na miasto oczami mieszkańców, którzy chcieliby uwierzyć, że ich okolica ma szansę zmienić się nie do poznania. I to raczej nie za kilkadziesiąt lat.
Kręta droga do realizacji
Jednym z najbardziej kontrowersyjnych projektów, choć zdaniem wielu żoliborzan potrzebnych, była budowa skweru Krasińskiego. Kręte ścieżki, boisko do gry w badmintona, ławki, huśtawki, pergole – to wszystko miało zrekompensować deficyt zieleni na Żoliborzu Południowym. Projekt poparło ponad 1800 osób, czyli więcej niż połowa biorących udział w głosowaniu i w przeliczeniu na mieszkańca, najwięcej osób w całej Warszawie. Brakuje jednak odpowiedzi na pytanie: kiedy mieszkańcy skorzystają z nowego skweru?
- Zaprosili mnie, roztoczyli wizję realizacji i koniec – mówi Mateusz Durlik, pomysłodawca skweru Krasińskiego i prezes Stowarzyszenia Nowy Żoliborz. - To tylko jeden z wielu projektów, które albo nie są robione wcale, albo są robione źle.
Na początku lutego tego roku Zarząd Zieleni Miejskiej w Warszawie uwzględnił projekt nasadzeń w przetargu, który dotyczy aranżacji zieleni wzdłuż wybranych ulic w Warszawie. O kolejnych krokach w kierunku realizacji inwestycji do tej pory nie wiadomo.
Zagadką jest również termin realizacji innego projektu, tym razem na Żoliborzu Centralnym. Jak poprawić plac Wilsona, by wygodniej korzystać ze sklepów, banków, kawiarni i przystanków? Nad tym problemem pochylili się „Żoliborzanie”, którzy zaproponowali szersze chodniki przed II kolonią i Feniksem, a także posadzenie 10 nowych drzew po południowej, zachodniej i północnej stronie placu, między jezdnią a chodnikiem. Likwidacja przejazdu dla samochodów dostawczych przy Toeplitza 2 i pl. Wilsona 4 miała sprawić, że przestrzeń stanie się dogodniejsza dla pieszych. Organizacja ruchu zmieniłaby się wtedy po postawieniu słupków.
Otwarcie w listopadzie?
Od kilku miesięcy wiadomo więcej na temat innych projektów. Wśród nich jest również inicjatywa „Żoliborzan”, by ułatwić dojazd do domu i samo poruszanie się rowerem po Żoliborzu. Autorzy pomysłu zasugerowali, że warto dopuścić ruch rowerów pod prąd na kolejnych ulicach jednokierunkowych – Czarnieckiego, Mierosławskiego, Jaśkiewicza i Toeplitza. Analogiczne rozwiązania funkcjonują już na Woli, Śródmieściu czy Mokotowie, a w wielu miastach zachodniej Europy to standard – w Brukseli na 80% ulic jednokierunkowych rowerzyści mogą jeździć w dwie strony.
Na początku roku urzędnicy ogłosili przetarg, a już miesiąc później miasto podpisało umowę na stworzenie projektu organizacji ruchu. Według planów roboty mają zakończyć się w listopadzie.
W tym roku? Nie ma na to szans
W wakacje na ulicach Warszawy miało pojawić się 177 poidełek wzorowanych na Grubej Kaśce. Do tej pory nie ustawiono żadnego – nowy termin to lato 2019 roku. Inicjatywę po raz pierwszy zgłosił dwa lata temu Maciej Czapliński. Pomysł cieszył się szerokim zainteresowaniem, więc autor zaproponował kolejne lokalizacje. Wśród nich znalazł się park przy Teatrze Komedia, plac Inwalidów od strony Cytadeli, Park Fosa czy Skwer Stanisława Wyspiańskiego. Ratusz ogłosił konkurs, który poszedł sprawnie, ale wszystko skomplikowało się podczas drugiego etapu – zgłosił się tylko jeden wykonawca. Urzędnicy ogłosili więc kolejny przetarg. Kto wykona poidełka? Informacji w tej sprawie na razie brak, choć produkcja ma ruszyć jeszcze w tym roku.
Początek kryzysu, który był do przewidzenia?
Ponad 64 miliony złotych, blisko 2500 projektów, z czego 2/3 zakwalifikowało się do decydującego głosowania – statystyki pokazują potencjał, którego nie można zmarnować. W tym roku najaktywniejsi byli mieszkańcy Białołęki, Mokotowa i Wilanowa. Mieszkańcy Żoliborza zdecydowali z kolei, że Park Kaskada czeka gruntowna rewitalizacja, na Marymoncie powstanie neon dla MALu, a Zatrasie zyska „Broadway” – pod tą huczną nazwą kryją się ławki i kosze dla mieszkańców osiedla. Czy za rok budżet obywatelski powróci w nowej odsłonie? Pierwsze konsultacje już we wrześniu.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze