Miejskie punkty szczepień od 25 stycznia otrzymały 3 tys. szczepionek przeznaczonych dla osób powyżej 80. roku życia. Tymczasem seniorów 80+ w Warszawie mieszka ponad 100 tys.
Zgodnie z wytycznymi rządowymi, obecnie punkty szczepień uruchomione w Warszawie mogą zaszczepić maksymalnie 30 osób w tygodniu. Obecnie w Warszawie jest ponad 260 punktów szczepień, zaś samych seniorów powyżej 80. roku życia w stolicy mieszka ponad 100 tys. Stołeczni urzędnicy krytycznie oceniają przebieg akcji szczepień.
W skali całego kraju zaszczepiło się milion osób. Pytanie ilu warszawiaków otrzymało szczepionki pozostaje bez odpowiedzi, bo rząd tak szczegółowych informacji nie podaje.
Akcja zapisów ruszyła, ale zabrakło terminów
Przypomnijmy, 22 stycznia ruszyły zapisy na szczepienia dla seniorów między 70. a 80. rokiem życia. Przed punktami szczepień były wówczas ogromne kolejki. Oczekujący na zapisanie się do szczepienia przeciwko COVID-19 mówili nam o problemach z infolinią, a także brakiem wolnych terminów. Z kolei rejestracja internetowa dla większości była ponad ich możliwości. Ostatecznie wszystkie terminy do końca marca zostały zarezerwowane przez osiemdziesięciolatków. Dla siedemdziesięciolatków, których jest ponad 150 tys. znalazły się pojedyncze miejsca na szczepienie.
– Rząd uruchomił zapisy dla seniorów 70+, mimo że władze centralne wiedziały, że nie było już wtedy dostaw szczepionek. Osoby starsze, do których rząd apelował o zaszczepienie się, tłumnie stawiły się pod punktami szczepień, godzinami czekały na połączenie telefoniczne z rządową infolinią. Nie wszyscy seniorzy są biegli w obsłudze komputera i rejestracji online na internetowym portalu pacjenta. Ostatecznie tylko nielicznym osobom w wieku 70+ udało się zarejestrować – podsumował w piątek sytuację związaną ze szczepieniami prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
W Warszawie mieszka ponad 260 tys. seniorów powyżej 70. roku życia. W dniu rejestracji na szczepienie seniorom proponowane były szczepienia w miejscowościach oddalonych o dziesiątki kilometrów od Warszawy. - Dowiadywaliśmy się, że mieszkańcy Warszawy rejestrowani byli do nieistniejących punktów szczepień, osoba z I grupą inwalidzką została wysłana na szczepienie do Radomia, a seniorzy powyżej 70. r.ż. do Siedlec czy Ostrołęki – opisywał Trzaskowski apelując jednocześnie do rządu o dostosowanie liczby szczepionek do potrzeb w danej gminie.
Na Żoliborzu jest 6 punktów szczepień. Oznacza to, że w dzielnicy tygodniowo dostępnych jest 180 szczepionek. Na Żoliborzu mieszka około 13 tys. seniorów.
Punktem w Warszawie, w którym nie ma limitu szczepionek jest Szpital Południowy. W placówce zaszczepiło się do końca minionego tygodnia blisko 1,7 tys. seniorów. – W tym punkcie szczepień mamy aktualnie zarejestrowanych prawie 4 tys. osób i na ten moment nie ma możliwości rejestracji kolejnych chętnych – mówił prezydent Warszawy.
Wychodzić ze szczepieniami do pacjentów
Wielu seniorów nie może zaszczepić się w swojej przychodni. Dla wielu z nich jest to duży problem. Jedną z przyczyn jest zaledwie 15-procentowy udział w szczepieniach lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej. Jako powód niskiego udziału personelu medycznego w szczepieniach wymienia się wyśrubowane wymagania. - Mamy zaledwie 2,5 tys. przychodni POZ na 20 tys. istniejących, które włączyły się do szczepień. To niecałe 15 proc. podmiotów, ponieważ kryteria dla punktów szczepień były bardzo wyśrubowane. Z medycznego punktu widzenia to fatalne, ponieważ pacjenci nie zgłaszają się do „swoich” przychodni, które znają historię leczenia pacjenta, jego schorzenia. A przecież mówimy o seniorach 80+. Ponadto model, w którym to schorowani, starsi pacjenci muszą przychodzić do punktu szczepień, jest w pewien sposób niehumanitarny. Powinniśmy docierać do tych osób i szczepić je w domach – wylicza dr Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej do walki z COVID-19.
Obecny podczas konferencji prasowej dr Grzesiowski stwierdził, że ze szczepieniami powinno docierać się do pacjentów. W tej chwili sytuacja jest inna. To pacjenci proszą się o szczepienia.
Środowisko medyczne postuluje by mobilne zespoły szczepień utworzyć przy szpitalach. Według eksperta istnieje również wyraźna potrzeba utworzenia większej liczby magazynów lokalnej dystrybucji szczepionek, które zapewniłyby płynność dostaw. Obecnie szczepionki rozwożone są z centralnego punktu dystrybucyjnego. – Podstawą Narodowego Punktu Szczepień przeciw COVID-19 powinny być duże punkty szczepień, dostępne dla wielu mieszkańców, którzy - bez zapisywania w POZ czy na rządowej infolinii - mogą dotrzeć do punktu i się zaszczepić – dodaje dr Grzesiowski.
Czas pokazał, że wyzwaniem okazało się również zaszczepienie osób z tzw. grupy zero, czyli m.in. pielęgniarek, lekarzy i wszystkich zatrudnionych w miejscach związanych z ochroną zdrowia. Do warszawskich szpitali, gdzie dokonuje się szczepienia personelu medycznego zgłosiło się 25 tys. chętnych. Niemal połowa wciąż jeszcze czeka na pierwszą dawkę szczepionki.
Transport dla seniorów i osób z niepełnosprawnościami do punktu szczepień
Miasto zapewnia osobom z orzeczeniem o niepełnosprawności oraz tym, którzy mają problemy z samodzielnym poruszaniem się dowóz na szczepienie. „Od 25 stycznia działa specjalny numer telefonu (22) 333-44-33, pod którym z trzydniowym wyprzedzeniem na hasło: „Wawa Taxi bez barier – szczepienia przeciwko COVID-19” można zgłosić zapotrzebowanie na transport do punktu szczepień” – informuje stołeczny ratusz.
We wszystkich dzielnicach miasta działają również dzielnicowe zespoły „Warszawa Wspiera” dla seniorów 70+, którzy mają obiektywne i niemożliwe do przezwyciężenia we własnym zakresie trudności w samodzielnym dotarciu z miejsca zamieszkania do najbliższego punktu szczepień.
Napisz komentarz
Komentarze