Koszt naprawy oszacowano na ponad 2 tys. zł.
Mija tydzień od fali protestów, która przetoczyła się przez Żoliborz. W niedzielę 13 grudnia wspólnie z Ogólnopolskim Strajkiem Kobiet protestowali m.in. przedsiębiorcy. Wówczas protest zakończył się na Żoliborzu, gdzie przemaszerowały tysiące osób.
Na trasie przemarszu był plac Inwalidów, a tam świąteczna instalacja „I love Żoliborz”, która po raz pierwszy znalazła się właśnie w tym miejscu. Wcześniej, zgodnie z tradycją napis znajdował się placu Wilsona, a w zeszłym roku zarząd dzielnicy postawił napis pod urzędem tak, by był lepiej dostępny dla mieszkańców, którzy chcieli zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego dostępu.
Po niedzielnych protestach na elemencie instalacji świątecznej w kształcie serca pojawiła się błyskawica. Dla jednych, jak napisała nasza czytelniczka to „ohydna błyskawica” i „dewastacja”. Dla innych zaś pomazana instalacja „wpisuje się w kontekst” sytuacji społeczno-politycznej.
Jak przekazał żoliborski urząd, koszt naprawy iluminacji oszacowano na ponad 2 tys. zł. - Podświetlany napis "I love Żoliborz" jest ubezpieczony. Dlatego zgłosiliśmy szkodę do firmy ubezpieczeniowej w celu uzyskania odszkodowania, które pokryje koszty przywrócenia napisu do pierwotnego wyglądu – poinformowała Donata Wancel, rzecznik żoliborskiego urzędu.
Napisz komentarz
Komentarze