Czy wreszcie powstanie garaż podziemny pod Placem Wilsona?
Do 20 listopada Zarząd Dróg Miejskich zbiera opinie mieszkańców w sprawie wprowadzenia strefy płatnego parkowania na Żoliborzu. Podczas wczorajszej Komisji Infrastruktury i Bezpieczeństwa radni oraz mieszkańcy przez wiele godzin dyskutowali na temat rozwiązań proponowanych przez ZDM w ramach wprowadzenia płatnego parkowania w dzielnicy.
Komisja Infrastruktury i Bezpieczeństwa przyjęła stanowisko, w którym m.in domaga korekt proponowanych zmian i zagospodarowania pustki technologicznej pod Placem Wilsona na garaż podziemny, gdzie możliwe byłoby utworzenie 200 miejsc parkingowych.
Prawie 5 tys. miejsc parkingowych w strefie płatnego parkowania na Żoliborzu
Podczas wczorajszego posiedzenia dzielnicowej Komisji Infrastruktury i Bezpieczeństwa obecny był również Łukasz Puchalski, dyrektor ZDM, którego wystąpienie otworzyło dyskusję na temat zmian na Żoliborzu w związku z wprowadzeniem SPPN.
Dyrektor ZDM w swoim wystąpieniu poinformował, że w konsultacjach zdalnych łącznie do tej pory wzięło udział niemal 2 tys. osób (1800 odsłon na YouTube prowadzonych spotkań, ponad 250 osób uczestniczących w spotkaniu w aplikacji ZOOM, ponad 50 osób skorzystało z dyżurów telefonicznych i ponad 450 osób do czwartku zdecydowało się na przesłanie e-maila i formularza z uwagami). To znacznie więcej, bo prawie pięciokrotnie, niż przed rokiem na Woli, gdzie konsultacje przeprowadzone były w bezpośredniej formie tzn. w realu.
Według stanu na 18 listopada z nadesłanych e-maili i formularzy elektronicznych 358 osób nadesłało szczegółowe uwagi dotyczące organizacji ruchu na poszczególnych ulicach, 16 osób w ogólny sposób wyraziło poparcie dla SPPN na Żoliborzu, 37 osób wyraziło ogólnikowy sprzeciw i 40 osób przesłało ogólnikowe pytania, które dotyczyły głównie zasad abonamentu mieszkańca.
Drogowcy zinwentaryzowali na Żoliborzu w sumie 4905 miejsc postojowych, gdzie według pierwotnych założeń miało ich być o niewiele ponad 200 mniej. W rekomendowanej wersji po wyznaczeniu ruchu jednokierunkowego na poszczególnych ulicach uda się ich stworzyć ponad 5 tys. miejsc postojowych.
Jednokierunkowy ruch = więcej miejsc postojowych
Jednym z najczęściej poruszanych tematów w dyskusji nad SPPN na Żoliborzu jest parkowanie na ulicy Wyspiańskiego i placu Henkla. Część obecnych mieszkańców wymienionych ulic podczas dzielnicowej komisji wyraziło sprzeciw wobec propozycji ZDM. W ich ocenie likwidowane są miejsca do parkowania. Dyrektor Puchalski podkreślił, że niemożliwe jest by kierowcy mogli parkować łamiąc przepisy tak jak ma to miejsce obecnie. Przyznał jednak, że ten fragment dzielnicy wymaga większej uwagi i zaproponował dodatkowe spotkania konsultacyjne w terenie.
Co ważne w wariancie rekomendowanym po wprowadzeniu jednego kierunku ruchu na ulicy Wyspiańskiego i Trentowskiego oraz zlikwidowania ruchu okrężnego na placu Henkla dzielnica zyskałaby około 20 miejsc parkingowych. Przy wprowadzeniu ruchu jednokierunkowego w stronę placu Henkla na ulicy Niegolewskiego z 27 miejsc postojowych miejsce znalazłby się dla 62 miejsc parkingowych. To nie jedyne ulice, na których zaproponowane będzie wdrożenie ruchu jednokierunkowego. Wdrożenie jednokierunkowego ruchu na ciasnych uliczkach Żoliborza jak podkreślił dyrektor ZDM uwolniłoby również chodniki.
Plany wprowadzenia SPPN na Żoliborzu to wyzwanie również dla żoliborskiego Urzędu. Obecny podczas wczorajszej komisji burmistrz Żoliborza Paweł Michalec poinformował, że wydział infrastruktury prowadzi przegląd ulic, gdzie być może uda się stworzyć więcej miejsc postojowych.
Abonament dla mieszkańców na całą dzielnicę czy dany obszar?
Między radnymi Żoliborza wywiązała się dyskusja na temat abonamentów dla mieszkańców i obszarów, które miałby obejmować. W ocenie radnego Grzegorza Hlebowicza z ramienia PiS abonamenty mieszkańców powinny być ważne na terenie całej dzielnicy, a nie jednego, konkretnego obszaru. Podobnego zdania była Monika Kurowska z Platformy Obywatelskiej.
W ocenie przewodniczącego żoliborskiej rady dzielnicy Piotra Wertenstein-Żuławskiego, abonamenty przypisane do poszczególnych obszarów pozwalają uniknąć sytuacji, gdy ktoś ze skrajnej części dzielnicy przyjeżdżałby w okolice metra samochodem i blokował miejsca innym mieszkańcom przez większą część dnia, którzy chcieliby załatwić sprawę choćby w urzędzie dzielnicy.
Napisz komentarz
Komentarze