„Realizujemy niezbędne prace budowlane, które umożliwią rychłe przywrócenie ruchu linii autobusowych.” – informuje Urząd Dzielnicy Żoliborz.
Przebudowa fragmentu ulicy Rydygiera, choć zakończyła się w czerwcu, w teorii nadal jest nieprzejezdna. Ruch odbywa się jak gdyby nie było zakazu ruchu. Brakuje tylko autobusu, który dowoziłby mieszkańców nowych bloków do metra. Te nadal kursują objazdami, a zatoki autobusowe w przebudowywanym fragmencie ulicy Rydygiera służą za parking.
Efektem przebudowy jest zwężenie jezdni, która przykryta jest nowym asfaltem, nowe chodniki i ścieżka rowerowa, która urywa się na skrzyżowaniu z ulicą Anny German, bo na kawałku ulicy Rydygiera prace nie zostały dokończone. To fragment, który zgodnie z umową z 2010 roku do końca bieżącego roku powinien wykonać deweloper.
Jak się okazuje, rozkopany fragment ulicy Rydygiera jest jedną z przeszkód uniemożliwiających przywrócenie autobusu. W tym tygodniu ruszyły więc prace na niedokończonym odcinku. Jak się okazuje prowadzone są na zlecenie Urzędu Dzielnicy, a nie dewelopera.
„W tej chwili, z uwagi na zatwierdzenie przez Biuro Polityki Mobilności i Transportu projektu nowej czasowej organizacji ruchu na przebudowanej ulicy Rydygiera, realizujemy niezbędne prace budowlane, które umożliwią rychłe przywrócenie ruchu linii autobusowych. Obecnie wykonywany jest chodnik, przystanek i dojście do przystanku autobusowego, stawiane są znaki pionowe i malowane linie poziome, zgodnie z zatwierdzonym projektem czasowej organizacji ruchu. Realizowane na zlecenie Urzędu Dzielnicy Żoliborz m.st. Warszawy prace nie wchodzą w zakres robót, które zgodnie z umową z 2010 roku powinien wykonać deweloper – spółka Ruscus - do końca br.” – poinformowała Donata Wancel, rzecznik prasowy żoliborskiego urzędu.
Napisz komentarz
Komentarze