Lato, to pora roku obfitująca w owoce i warzywa. W lipcu możemy się rozkoszować już nie nowalijkami, a pełnymi słońca i dojrzałymi darami natury.
Niedoceniane, a przecież niskokaloryczne i niewymagające zbyt wielkiej pracy, by stały się czymś więcej niż klasycznym puree… Młode ziemniaki to warzywo, które może wprawić nasze kubki smakowe o obłęd. Przykład? Wystarczy je upiec w mundurkach, następnie obrać ze skórki, włożyć do garnka lub miski i dodać twaróg oraz świeże zioła (koper, lubczyk, natkę pietruszki, bazylię i szałwię). W całej kompozycji nie może zabraknąć też tartego chrzanu, soli i pieprzu. Dla rozrzedzenia konsystencji można dodać jogurt lub kefir. W ten prosty sposób otrzymamy wspaniały dodatek np. do podgrzanej wędzonej ryby, którą możemy podać ze świeżym ogórkiem. Pychota!
Kulinarne lato upływa także pod znakiem bobu. Amatorzy jego smaku wiedzą, że lekko twardy jest pyszny. Gdy go gotuję, dodaję nieco kopru – w ten sposób wzbogacam jego smak.
Nieodłącznym elementem wakacji jest zajadanie się czereśniami. Co prawda mało kojarzą się z deserami, ale za to są świetnym dodatkiem do mięs. Sos z czereśni idealnie się z nimi komponuje. Przykład? Kawałek drobiu smażymy z czosnkiem, rozmarynem czy tymiankiem. Następnie zdejmujemy z patelni mięso i wrzucamy na nią ponownie odrobinę czosnku oraz szalotkę. Po kilku chwilach wrzucamy kilkadziesiąt czereśni bez pestek i podgrzewamy wszystko około 5-6 minut. Wlewamy czerwone wino (nie za dużo). Gdy połowa odparuje, zdejmujemy naczynie z ognia i dodajemy kilka kawałków zimnego masła. Wszystko mieszamy do momentu, aż powstanie idealnie gładki, gęsty sos. To prosty choć mało popularny pomysł. Tak robię również z rabarbarem uprzednio obierając go i krojąc w spore kostki.
Latem nie należy zapominać o pomidorach. Podane z mozzarellą smakują najlepiej. Podzielę się z Wami moim patentem na to proste i pyszne danie. Potrzebujemy świeżego, czerwonego pomidora, oraz mozzarellę – świetnie jeśli będzie to burrata lub bufala. Najważniejsze, by były dobrej jakości. Przyda się również duża ilość bazylii, garść rukoli oraz dojrzała brzoskwinia. Nie zapomnijmy o oliwie (oczywiście wyłącznie extra virgin). Pomidora należy pokroić na kawałki. Brzoskwinię również, ale w nieco mniejsze. Proporcja? Jeden spory pomidor i ćwiartka brzoskwini. Rozkładam je na talerzu. Następnie rwiemy mozzarellę na kawałki różnej wielkości i kładziemy ją między pomidorami a brzoskwinią. Wiem, że mozzarellę zwykle kroicie w plastry, ale porwana to inna bajka – naprawdę. Na koniec warto dodać sporo listków bazylii, rukoli i skropić całość oliwą. Ja dodaję także dobrej jakości ocet balsamiczny. Czasami robię lekkie pesto z bazylii i rukoli i smaruję nim talerz, zanim cokolwiek położę.
Kapusta – choć o tej porze roku jest już mało młoda, to taka z koprem, zaprawiona odrobiną octu spirytusowego i lekko osłodzona staje się prawdziwym rarytasem. Lipiec to też czas, kiedy w naszym domu i „Moonsferze” podduszamy taką młodą kapustę i, jeszcze niezaprawioną skwareczkami z boczku i koprem, mrozimy w małych porcjach. W grudniu czy styczniu uwodzimy nią kubki smakowe naszych Gości, o zmyśle powonienia nie wspomnę…
Lato to także smak wiśni w postaci kompotu, konfitur czy owoców dodawanych do sosów duszonych mięs. Pamiętajcie też o malinach, porzeczkach i koniecznie o agreście. Można kupić je pod koniec okresu ich obecności relatywnie tanio, a przygotowane zeń konfitury odwzajemnią Wam jesienią, zimą i wiosną smakiem i zdrowiem. Do takich konfitur warto dodać także inne składniki. Do malin świetnie sprawdzi się imbir albo kora cynamonu. Do agrestu z kolei można dodać tymianek, a całość lekko posolić – ostateczny smak będzie doskonale współgrał z mięsami.
W wakacyjne miesiące śmiało możemy ograniczyć spożycie mięsa na rzecz tych lżejszych i zdrowszych składników, których za kilka miesięcy nie będzie. Ważną zaletą warzyw i owoców dojrzewających w słońcu jest to, że rosną w swoim czasie, przez co znacznie rzadziej dotyka je chemia i konserwanty. Zawsze to powtarzam: jedz sezonowo i blisko domu. Mowa oczywiście o codziennym odżywianiu.
Smacznych zabaw w kuchni i pamiętajcie – kuchnia to miejsce dla całej Rodziny – wtedy cieszy bardziej!
Napisz komentarz
Komentarze