Kładka nad torami łącząca Żoliborz Południowy z Wolą nabiera ostatecznych kształtów. Mieszkańcy będą mogli z niej skorzystać jeszcze w pierwszym kwartale roku. Na peronach przystanku Warszawa Powązki w godzinach szczytu jest tłoczno a wszystko za sprawą utworzenia dojazdu do biur na Ochocie i Służewcu. Przypadek sprawił, że zmodernizowana linia ożywiła się.
Przystanek kolejowy Warszawa Powązki mimo częściowego ukończenia cieszy się dużą popularnością wśród pasażerów. Perony oddano podróżnym do użytku w listopadzie zeszłego roku. Do pełnego ukończenia przystanku pozostało wykonanie kładki łączącej Żoliborz z Wolą, z której prowadzą schody bezpośrednio na perony, a także windy. Obecnie podróżni mogą dostać się na perony z wiaduktu w ulicy Powązkowskiej, z którego prowadzą strome schodki. Na peron w kierunku dworca Warszawa Gdańska prowadzi również rampa dla niepełnosprawnych. Kiedy więc kolejarze oddadzą do użytku pozostałe kładkę i windy?
Wykonawca wybudował już szyby windowe i oraz zamontował potrzebne urządzenia. Jak poinformował zespół prasowy PKP PLK, trwają odbiory kładki, a jej udostępnienie podróżnym powinno nastąpić wraz z końcem pierwszego kwartału 2020 roku.
Objazd, który ucieszył pasażerów
Przystanek Warszawa Powązki cieszy się sporym powodzeniem. Głównie za sprawą tymczasowego rozwiązania, dzięki któremu z Warszawy Gdańskiej przez Powązki można dojechać do biur na Ochocie i Służewcu.
Frekwencyjny sukces SKM-ki jest wynikiem wprowadzenia tymczasowego objazdu. Pociągi linii S3 z Legionowa na Lotnisko Chopina pierwotnie kursowały przez Dworzec Wschodni i linie średnicową w Śródmieściu. Zmiana wynika z budowy przystanku Warszawa Targówek, gdzie konieczne były ograniczenia w ruchu pociągów. Od nowego roku do rozkładu dołożono również pociągi jadące z Radzymina w kierunku Lotniska Chopina.
Połączenie, które ożywiło linię obwodową w czerwcu może zniknąć z rozkładu jazdy
Do tej pory kolejarze twierdzili, że wytyczenie trasy SKM-ek, tak by przecinały trasę głównej magistrali za Dworcem Zachodnim jest niemożliwe.
Połączenie, które ożywiło zmodernizowaną za 200 mln zł linię obwodową na żoliborskim odcinku może zniknąć z rozkładu jazdy w połowie roku. Powodem jest remont Dworca Zachodniego. Ewentualny powrót SKM-ek kursujących przez Żoliborz na Służewiec i dalej, możliwy jest po kompleksowym remoncie Dworca Zachodniego, który ma być gotowy za trzy lata.
To czy tak będzie wszystko zależy od zarządcy infrastruktury kolejowej oraz przewoźnika, który powinien wystąpić do PKP PLK o utrzymanie trasy. Jak poinformował „Stołeczną” rzecznik miejskiej spółki kolejowej Kamil Migała, dział infrastruktury ma wystąpić do PKP PLK o „wiążące stanowisko w tym zakresie”.
Napisz komentarz
Komentarze